reklama
Cześć dziewczyny!
Gratulacje dla wszystkich Mamuś! Ale się posypało porodów!
Podczytuje na bieżąco, ale nie mam czasu kiedy się udzielać. Jesteśmy na końcówce remontu i szczerze powiem, że jestem przerażona że nie zdążymy przed porodem, bo niby termin cc mi wczoraj wyznaczono na 04.04, ale kilka dni temu już miałam skurcze dość mocne, ale na szczęście przeszły. Mam nadzieje, że zdążymy zakończyć remont i przygotować wszystko przed porodem, bo w przeciwnym wypadku mąż zostanie z tym sam... Wczoraj spakowałam torbę do końca, żeby spać spokojnie
Poród coraz bliżej, a u Małej ruszyły trójki. Może być "wesoło" jak będziemy już w czwórkę...
Miłego dnia!
Gratulacje jeszcze raz tych ślicznych maluszków! Z jednej strony Wam zazdroszczę że już tulicie swoje maleństwa, ale z drugiej strony wolałabym żeby mój mężczyzna posiedział jeszcze chwilke w brzuchu
Trzymam kciuki za szybkie kolejne porody! Schauma, już nie mogę się doczekać aż urodzisz i zdasz relacje jak Laura zareagowała na braciszka Trzymam kciuki za szybki i lekki poród
Gratulacje dla wszystkich Mamuś! Ale się posypało porodów!
Podczytuje na bieżąco, ale nie mam czasu kiedy się udzielać. Jesteśmy na końcówce remontu i szczerze powiem, że jestem przerażona że nie zdążymy przed porodem, bo niby termin cc mi wczoraj wyznaczono na 04.04, ale kilka dni temu już miałam skurcze dość mocne, ale na szczęście przeszły. Mam nadzieje, że zdążymy zakończyć remont i przygotować wszystko przed porodem, bo w przeciwnym wypadku mąż zostanie z tym sam... Wczoraj spakowałam torbę do końca, żeby spać spokojnie
Poród coraz bliżej, a u Małej ruszyły trójki. Może być "wesoło" jak będziemy już w czwórkę...
Miłego dnia!
Gratulacje jeszcze raz tych ślicznych maluszków! Z jednej strony Wam zazdroszczę że już tulicie swoje maleństwa, ale z drugiej strony wolałabym żeby mój mężczyzna posiedział jeszcze chwilke w brzuchu
Trzymam kciuki za szybkie kolejne porody! Schauma, już nie mogę się doczekać aż urodzisz i zdasz relacje jak Laura zareagowała na braciszka Trzymam kciuki za szybki i lekki poród
Martita, mówiłaś że Julka też się malutka urodziła więc to by potwierdzało, że taka jej uroda I świetnie że tak dobrze poród zniosłaś No i ta data
Fenika super że już w domku.
U mnie nadal skurcze co 10 minut Między skurczami czuje się normalnie i wtedy wydaje mi się, że to fałszywy alarm i że to niemożliwe że to już, ale jak przychodzi skurcz to jestem prawie pewna że to już powoli się poród zaczyna Mąż ma dziś popracować w domu, na 15.30 mam wizytę więc zobaczymy czy na nią pójdę czy zaoszczędzę 150 zł
Fenika super że już w domku.
U mnie nadal skurcze co 10 minut Między skurczami czuje się normalnie i wtedy wydaje mi się, że to fałszywy alarm i że to niemożliwe że to już, ale jak przychodzi skurcz to jestem prawie pewna że to już powoli się poród zaczyna Mąż ma dziś popracować w domu, na 15.30 mam wizytę więc zobaczymy czy na nią pójdę czy zaoszczędzę 150 zł
klaczek2004
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2012
- Postów
- 1 278
Ojej ale się tu zadziala. Martita gratuluję. Super ze poród nie był taki ciężki i ze udało się trochę krocze ochronić. Poszło ci tak błyskawicznie jak Bluelovi. Teraz tylko dużo zdrowia i spokoju dla Was.
Schauma powodzenia. Moze juz maleństwo niedługo utulisz
Schauma powodzenia. Moze juz maleństwo niedługo utulisz
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
Martita gratulacje! Super, ze mialas lekki i szybki porod. Waga sie nie przejmuj, najwazniejsze ze Coreczka zdrowa
A co do wielkosci zdjec - proponuje jednorazowo zmienic rozdzielczosc w ustawieniach aparatu na najmniejsza i wtedy zrobic fotke na forum, bez problemu sie doda pozniej
Dzoana trzymam kciuki za wizyte.
Schauma powodzenia
Ja tez dzis prawie nie spalam, ale nie wiem czy to przez pelnie czy raczej globulki na infekcje. Wypisala mi inne niz zwykle i prawie utonelam w nocy, az sie wystraszylam ze i mnie zlapalo i wody odeszly Przez te atrakcje spalam dzis na boku, raz prawym a raz lewym i o dziwo spalo mi sie o wieeeele gorzej niz na plecach :/ Jak sie przekrecalam to stawy wydawaly takie dzwieki, ze bylam pewna ze cos sobie zlamalam. Rano z lozka sciagal mnie narzeczony bo nie bylam w stanie sama sie podniesc.
Moja corcia nie lubi spania na boku, rzuca sie tak wsciekle ze zawsze sie boje, ze sie przekreci glowka w gore po takiej nocy. Dzis chyba udalo mi sie ja uprosic bo byla w miare spokojna
A co do wielkosci zdjec - proponuje jednorazowo zmienic rozdzielczosc w ustawieniach aparatu na najmniejsza i wtedy zrobic fotke na forum, bez problemu sie doda pozniej
Dzoana trzymam kciuki za wizyte.
Schauma powodzenia
Ja tez dzis prawie nie spalam, ale nie wiem czy to przez pelnie czy raczej globulki na infekcje. Wypisala mi inne niz zwykle i prawie utonelam w nocy, az sie wystraszylam ze i mnie zlapalo i wody odeszly Przez te atrakcje spalam dzis na boku, raz prawym a raz lewym i o dziwo spalo mi sie o wieeeele gorzej niz na plecach :/ Jak sie przekrecalam to stawy wydawaly takie dzwieki, ze bylam pewna ze cos sobie zlamalam. Rano z lozka sciagal mnie narzeczony bo nie bylam w stanie sama sie podniesc.
Moja corcia nie lubi spania na boku, rzuca sie tak wsciekle ze zawsze sie boje, ze sie przekreci glowka w gore po takiej nocy. Dzis chyba udalo mi sie ja uprosic bo byla w miare spokojna
Marzenka, u mnie sprawdził się zarówno rożek, jak i kocyk. Ale ja wylądowałam na sali patologii ciąży z dzidzią, bo nie było miejsc i tam było dosyć chłodno na sali, bo położyli dziewczynę bardzo opuchniętą, z mega wysokim ciśnieniem pod samym grzejnikiem, więc ona go wyłączała. Położne przychodziły i mówiły, że dziecku jest zimno i mam ją okrywać też kocem, a najlepiej jeszcze czymś. Teraz na wszelki wypadek też spakowałam kocyk.
Poza tym przepakowałam torbę, bo tak jak mówiłam zmieściłam się w jedną, ale wszystko się wysypywało jak chciałam coś wyjąć.
Hehe... dobre z tym biciem dziecka po głowie Mój M nie miał z tym największych oporów, za to ja zwykle miałam, ale i tak przez szyjkę musieliśmy przyjąć celibat
Ivete bierz się za pakowanie torby, bo coś się zaczęłyśmy sypać jedna po drugiej ja na bank rozsypie się 25.03 - jeszcze dwa dni i zobaczę synka!!!!
Kochana, ja zawsze patrzę też na wygląd szpitala, bo bardzo nie lubię w nim przebywać. W Zdrojach oprócz tego, że ładnie i wygodnie, to jeszcze blisko (5 min.). Mam planowane cc, więc nie będę kombinować, ale gdybym miała rodzić sn to chyba bym się zastanowiła, ale Bluelovi trafiła na fajną ekipę, więc też miam na to nadzieję
Klaudyna super, że Helenka ładnie przybiera! Widać służy jej pobyt w domku
Kitki, ja zawsze śpię tak jak mi wygodnie. Nie patrzę na to, na którym boku. Staram się nie leżeć na plecach, ale obojętnie mi na którym boku leżę. Wcześniej było mi niewygodnie na prawym, a ostatnio tylko tak m wygodnie. Wszystko zależy chyba od ułożenia Antośka
Lusinda, mi w pierwszej ciąży bardzo drętwiały palce i całe dłonie, a najbardziej nadgarstki.
Wszystko przeszło jak ręką odjął po porodzie. To chyba woda się zbiera w okolicy stawów i uciska.
Fenika, super że jesteście już w domku! Święta będą super
No w końcu...
MARTITA GRATULUJĘ!!!! Kajunia będzie szczuplutka , taka jej uroda. Ale lekarze zawsze doszukują się nieprawidłowości, ale może to i dobrze. Sprawnie Ci poszło, tylko pozazdrościć Odpoczywaj kochana i ciesz się córunią O nieeee Martita będziesz miała córeczkę na święta w domku - ale Ci zazdroszczę szczęściaro! Wiedziałaś kiedy męża zbałamucić
Poza tym przepakowałam torbę, bo tak jak mówiłam zmieściłam się w jedną, ale wszystko się wysypywało jak chciałam coś wyjąć.
Hehe... dobre z tym biciem dziecka po głowie Mój M nie miał z tym największych oporów, za to ja zwykle miałam, ale i tak przez szyjkę musieliśmy przyjąć celibat
Ivete bierz się za pakowanie torby, bo coś się zaczęłyśmy sypać jedna po drugiej ja na bank rozsypie się 25.03 - jeszcze dwa dni i zobaczę synka!!!!
Kochana, ja zawsze patrzę też na wygląd szpitala, bo bardzo nie lubię w nim przebywać. W Zdrojach oprócz tego, że ładnie i wygodnie, to jeszcze blisko (5 min.). Mam planowane cc, więc nie będę kombinować, ale gdybym miała rodzić sn to chyba bym się zastanowiła, ale Bluelovi trafiła na fajną ekipę, więc też miam na to nadzieję
Klaudyna super, że Helenka ładnie przybiera! Widać służy jej pobyt w domku
Kitki, ja zawsze śpię tak jak mi wygodnie. Nie patrzę na to, na którym boku. Staram się nie leżeć na plecach, ale obojętnie mi na którym boku leżę. Wcześniej było mi niewygodnie na prawym, a ostatnio tylko tak m wygodnie. Wszystko zależy chyba od ułożenia Antośka
Lusinda, mi w pierwszej ciąży bardzo drętwiały palce i całe dłonie, a najbardziej nadgarstki.
Wszystko przeszło jak ręką odjął po porodzie. To chyba woda się zbiera w okolicy stawów i uciska.
Fenika, super że jesteście już w domku! Święta będą super
No w końcu...
MARTITA GRATULUJĘ!!!! Kajunia będzie szczuplutka , taka jej uroda. Ale lekarze zawsze doszukują się nieprawidłowości, ale może to i dobrze. Sprawnie Ci poszło, tylko pozazdrościć Odpoczywaj kochana i ciesz się córunią O nieeee Martita będziesz miała córeczkę na święta w domku - ale Ci zazdroszczę szczęściaro! Wiedziałaś kiedy męża zbałamucić
reklama
Ojej martita ty expresie juz po ale jaja gratuluje kochana zdrowej pięknej córeczki super a tak sie martwilas ze nic sie nie dzieje u nas porody podobne bardzo
Fenika super ze juz w domku ,nareszcie )
Schauma nie poddawaj sie ja tam ci nie wroze dlugiego oczekiwania na synka ;D mam nadzieje ze imie wybrane?
Fenika super ze juz w domku ,nareszcie )
Schauma nie poddawaj sie ja tam ci nie wroze dlugiego oczekiwania na synka ;D mam nadzieje ze imie wybrane?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 236 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
Podziel się: