Renia no jakbym mojego męża słyszała, mówię mu że trzeba różne sceniariusze rozważyć bo też się zdarza że jedzie 100 km od domu i zanim dojedzie to trochę czasu minie. A co jak mi np. czerwone wody odejdą, wtedy wiadomo trzeba do szpitala natychmiast, co wtedy z Laurą itd na co on że co ja tam wymyślam, pewnie w nocy mnie weźmie jak ostatnio i nie będzie problemu. Jak on mnie wkurza czasami...
reklama
Lucinda to może kolejna motywująca sukienka na lato? Miło tak się załapać na prezencik od szefa.
U nas też dzień kobiet jak co dzień, mąż do 18 w pracy, ja na 19 na wizytę. Może mąż jakiegoś kwiatka przyniesie, chociaż ja tego absolutnie nie oczekuję czy wymagam, ale on to trochę taki tradycjonalista.
U nas też dzień kobiet jak co dzień, mąż do 18 w pracy, ja na 19 na wizytę. Może mąż jakiegoś kwiatka przyniesie, chociaż ja tego absolutnie nie oczekuję czy wymagam, ale on to trochę taki tradycjonalista.
Infini - o mamo ile sprzatania przed Toba padlabym chyba.
Ania50- ja tez dopiero 33tydz. Tez mi sie dluzy ale u mnie nic sie nie dzieje, wzgledny spokoj.
O oakowaniu torby na razie nie mysle
Dzis w nocy maly chyba znow sie przekrecil bo mialam takie cos 2raz w ciazy. A po pierwszej takiej akcji wlasnie fiknal z ulozenia poprzecznego glowa w dol. Ale to co bylo w nocy...az meza obudzilam bo myslalam ze mi rozerwie szwy na dole. Brzuch skakal na wszystkie strony az w pewnym momencie zrobila sie wielka gora i myslalam ze mnie rozerwie. Maly sie tlukl strasznie czulam jak nawala nozkami i raczkami a gora dalej stala. Maz jak zobaczyl to na rowne nogi swiatlo zapalil i przerazony "on utknal i sie dusi" dopiero mi stracha narobil. Rzeczywiscie tak to wygladalo jakby sie szarpal. Polozylam sie z plecow na boku to brzuch sie bardziej miekki zrobil, ale dalej ten stozek sterczal poruszalam nim troche pobujalam, maly tez pokopal i w koncu stozek opadl a maly sie uspokoil. Ruszal sie ale juz spokojniej. Mysle ze moze chcial sie obrocic i sie zaklinowal. Teraz czuje go z bokow a u gory nie dlatego mysle ze znow poprzecznie lezy. Mi to rybka bo i tak cc ale niech juz lepiej nie kombinuje bo mayke wykonczy a meza nie podejrzewalam o taka panike, niepotrzebnie go budzilam bo pozniej do rana mnie co jakis czas budzil i pytal czy ok i czukam jak mi brzuch maca
Ania50- ja tez dopiero 33tydz. Tez mi sie dluzy ale u mnie nic sie nie dzieje, wzgledny spokoj.
O oakowaniu torby na razie nie mysle
Dzis w nocy maly chyba znow sie przekrecil bo mialam takie cos 2raz w ciazy. A po pierwszej takiej akcji wlasnie fiknal z ulozenia poprzecznego glowa w dol. Ale to co bylo w nocy...az meza obudzilam bo myslalam ze mi rozerwie szwy na dole. Brzuch skakal na wszystkie strony az w pewnym momencie zrobila sie wielka gora i myslalam ze mnie rozerwie. Maly sie tlukl strasznie czulam jak nawala nozkami i raczkami a gora dalej stala. Maz jak zobaczyl to na rowne nogi swiatlo zapalil i przerazony "on utknal i sie dusi" dopiero mi stracha narobil. Rzeczywiscie tak to wygladalo jakby sie szarpal. Polozylam sie z plecow na boku to brzuch sie bardziej miekki zrobil, ale dalej ten stozek sterczal poruszalam nim troche pobujalam, maly tez pokopal i w koncu stozek opadl a maly sie uspokoil. Ruszal sie ale juz spokojniej. Mysle ze moze chcial sie obrocic i sie zaklinowal. Teraz czuje go z bokow a u gory nie dlatego mysle ze znow poprzecznie lezy. Mi to rybka bo i tak cc ale niech juz lepiej nie kombinuje bo mayke wykonczy a meza nie podejrzewalam o taka panike, niepotrzebnie go budzilam bo pozniej do rana mnie co jakis czas budzil i pytal czy ok i czukam jak mi brzuch maca
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
Lusinda czyli nie wszyscy pracodawcy sa tacy sami, fajnie ze dalej traktuja Cie jak pracownika mi np moj szef jak poszlam na zwolnienie to przestal dzien dobry odpowiadac. No i nikt wprost nic nie mowi ale bardzo sie zdziwie jesli zaraz po powrocie nie dostane wypowiedzenia.
Lusinda890
Fanka BB :)
Schauma teraz bardziej myślę o jakiś wypasionych rurkach bo jak zaczęłam tyć to wszystkie po wywalałam z szafy więc teraz trzeba będzie ją uzupełnić aż nie mogę się doczekać aż powywalam te spodnie ciążowe i porozciągane bluzki
Ja tam swoja praca sie nie przejmuje, pracuje w korpo, zawsze gadali i beda gadac. Obrabianie tylka tam na porzadku dziennym wiec sie nie przejmuje bo i tak im nie dogodzisz. Moja szefowa tez do mnie nie wyszla ani razu a bylam juz kilka razy w ciazy. Nie to nie
Bluelovi - fajnie u was, taka mala roznica wieku miedzy dziecmi, beda zzyte pewnie
Jak sie martwie o porod i jakies komplikacje to maz tez mowi ze przesadzam i czarnowidztwo uprawiam...i koniec tematu
Moj maz pytal czy chcemy zeby nas dzis zabral na jakis obiad no i stwierdzil ze nadia bedzie tylko zadowolona w mc donaldzie i ze mam wybrac czy jedziemy tam gdziw ja chce czy tam gdzie ona...czyli z okazji dnia kobiet czeka mnie mega atrakcja...mcdonald...wow...ciekawe czy sie na jakas lodyge zalapie czy juz nie
Bluelovi - fajnie u was, taka mala roznica wieku miedzy dziecmi, beda zzyte pewnie
Jak sie martwie o porod i jakies komplikacje to maz tez mowi ze przesadzam i czarnowidztwo uprawiam...i koniec tematu
Moj maz pytal czy chcemy zeby nas dzis zabral na jakis obiad no i stwierdzil ze nadia bedzie tylko zadowolona w mc donaldzie i ze mam wybrac czy jedziemy tam gdziw ja chce czy tam gdzie ona...czyli z okazji dnia kobiet czeka mnie mega atrakcja...mcdonald...wow...ciekawe czy sie na jakas lodyge zalapie czy juz nie
Lusinda890
Fanka BB :)
Ania 50 z nimi to akurat różnie bo jak byłam jakieś dwa miesiące temu i mówię że chorobowe przywiozłam to on się mnie pyta czy grypa mnie też dopadła bo nawet nie zauważył że mnie już kilka miesięcy w pracy no ale jeśli chodzi o jakieś dodatki to oprócz wypłaty to dostaje w kopercie bo nie mogą doliczyć do wypłaty jak jestem na chorobowym. A dziś się zapytałam jak z moją umową bo kończy mi się w grudniu 2016 więc teoretycznie nie musieli by mi przedłużać ale zapewnili że będą przedłużać i nie mam się martwić, więc wnioski na urlop mam normalnie wypełniać. Nie chcę ich chwalić, ale póki co mnie zawsze w porządku traktowali
Kitki pewnie faktycznie chcial sie obrocic, a teraz to juz nie takie latwe, cale szczescie ze juz ok, ze sie uspokoil, bo to na prawde sie przestraszyc mozna
Ja od wczoraj przypominam Mezowi ze dzisiaj dzien kobiet i czy kwiatka dostane ale zamiast kwiatka pewnie bedzie cos slodkiego, bo wie ze ja to tak w zartach mowilam, kwiatow nie lubie a czekolade to co innego.... No chyba ze zapomni
Ja od wczoraj przypominam Mezowi ze dzisiaj dzien kobiet i czy kwiatka dostane ale zamiast kwiatka pewnie bedzie cos slodkiego, bo wie ze ja to tak w zartach mowilam, kwiatow nie lubie a czekolade to co innego.... No chyba ze zapomni
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
Haha Lusinda grypa to rzeczywiscie sa zorientowani co sie z ludzmi dzieje
Na poczatku jak poszlam na zwolnienie to sie przejmowalam, ale szybko mi przeszlo. Praca dosyc nerwowa, w stresujacych warunkach, nie mialabym sumienia narazac Coreczki. Takze nawet dobrze ze mnie mdlosci ruszyly i musialam isc na zwolnienie, bo chocbym pracowala do 9go miesiaca to i tak nikt nie doceni. Jak nie ta praca to inna
Kitki chyba bym zawalu dostala jakby mi Corcia taka akcje odwalila :O Zawzietego masz Synka
Na poczatku jak poszlam na zwolnienie to sie przejmowalam, ale szybko mi przeszlo. Praca dosyc nerwowa, w stresujacych warunkach, nie mialabym sumienia narazac Coreczki. Takze nawet dobrze ze mnie mdlosci ruszyly i musialam isc na zwolnienie, bo chocbym pracowala do 9go miesiaca to i tak nikt nie doceni. Jak nie ta praca to inna
Kitki chyba bym zawalu dostala jakby mi Corcia taka akcje odwalila :O Zawzietego masz Synka
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 226 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 72 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 195 tys
Podziel się: