reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ja planuje pracować do końca stycznia. Oczywiście nie wiem jak to wyjdzie, bo to są tylko plany. Może będę musiała wcześniej pójść na L4 jeżeli gorzej się poczuję, a może nawet później. Nie wiem, to zależy od tego jak się będę czuła. Mam pracę biurową, tj. 8 godzin na siedząco przed komputerem, ale praca jest lekka.

Kozakowa - długo starałaś się o ciążę? Po twoich podpisach wiedzę, że sporo przeszłaś, miałaś robione dwa criotransfery. Co to jest? In Vitro?

Ja o ciążę starałam się 3,5 roku. Mam stwierdzoną endometriozę (miałam laparoskopowo wycinaną torbiel endometrialną). Brałam CLO i zastrzyk pregnyl na pęknięcie pęcherzyków. W ciążę udało mi się zajść po inseminacji (za pierwszym razem).
 
reklama
Napisałam post i mi zniknął jak chciałam edytować, nie lubię pisać z tel :mad:
Kozakowa witaj, mamy ten sam termin :-)

Milka gratuluję, nu tez od roku na swoim :-)
U nas się też czeka aż pepowina przestanie pulsowac, chyba że coś się dzieje wiec wiadomo.

Ja codziennie patrze w lustro i się pytam "gdzie jest mój ciążowy brzuch"? Hehe jak na razie tylko tłuszczyku pomimo utraty 4kg
 
Martita29 fakt na rano jest trochę mniejszy ale już nie płaski a wieczorami na bank dochodzą wzdęcia do tego. Dziś w nocy strasznie "ciągła" mnie skóra i "bolały narządy", nie było opcji spania na boku. Dziwne uczucie, nieznane dotąd, może już się wszystko zaczyna przesuwać?

nie zaważyłam pytania: to moja druga ciąża ale pierwsza zakończona poronieniem w 6tc :( byłaby córka, jest aniołek

Karolina będą uparte zodiakalne barany :)
 
Ostatnia edycja:
Beata1808 dokładnie kochana po IVF. Zawsze ciężko odp mi na pytanie ile się staraliśmy bo tak naprawdę nigdy się nie zabezpieczaliśmy. Jesteśmy ze sobą 4 lata, z czego ostatni rok to był starań z "kalendarzem" monitoringiem cyklów itd. Widzę że znasz doskonale problem "bardzo chcieć a nie móc". Na szczęście teraz medycyna potrafi pomóc choć nie jest łatwo. U nas na powodzenie inseminacji dawali minimalne szanse, tak fatalne miał mąż wyniki. U mnie niby wszystko ok, a i tak doświadczyłam bólu poronienia ni wiadomo why :(
Tym bardziej gratuluję Tobie upragnionej ciąży, widzę że są w podobnym wieku :)
 
Dziewczyny Cudne macie brzusie..naprawdę już takie ciążowe i spore..pięknie patrzeć..ślicznie nasze dzieciaczki sobie rosną.:) ja planuje pracować jak najdłużej ale nie przepracowywać sie ;) może do 30 +tygodnia..narazie czuje sie rewelacyjnie..wszystko zależy od tego co będzie dalej..ja nie słyszałam o przetrzymywaniu dzidzi z pępowina i o tym jak korzystnie to działa na dzidzia...po porodzie jak tylko dzieci wychodziły lekarz odrazu za nożyce dla taty i pępowina odcięta w kilka sekund..potem tez zabierają odrazu dziecko i przynoszą za pare minut ..inaczej jak w Pl..wolałabym tez potrzymać i poprzytulać takiego maluszka zaraz po wyjściu ..u mnie o ciąży wie cześć najbliższej rodziny i może 4osoby (Kolezanki)zaskoczenie było ogromne! I bardzo pozytywne :)na ostatnim usg prenatalnym nie mogłam być z mężem wiec teściowa ze mną była..niesamowite przeżycie dla babci:)bardzo sie cieszyła i dzielnie ze mną spędziła u lekarza 3h:)
 
kozakowa witaj :)
Jeśli jeszcze jakieś nowe mamusie życzą sobie by dopisać je do listy bardzo proszę o PW z taką informacją z nickiem i terminem porodu :happy:
Jeśli któraś z mam, której lekarz coś wspominał o płci chce by dopisać też już to w liście to również proszę o taką informację :) Wiem, że wcześnie wiem- ale jak już pisałam kiedyś, zawsze potem mogę zmienić :happy:
 
Dziewczyny a w ogóle to podekscytowana moim dobrym samopoczuciem postanowiłam odstawić swoje tabletki na mdłości, wczoraj już nie brałam i efekt był taki że miałam konkret wymioty i migrenę wczoraj wieczorem i znowu dziś rano... Także wcale nie jest tak dobrze jak mi się zdawało. Wzięłam tabletkę i dopiero mi lepiej, mam ostatni listek a wizytę dopiero 26 :-D
 
Przeszło, przy nich to nic już spokój był całe 2 a może nawet 3 tygodnie :happy: Ale widocznie jeszcze nie pora odstawić :sorry: Skoro mam to co dostałam od niego to skończę a potem to już muszę jechać spytać czy mogę jeszcze brać i po receptę.
 
reklama
Do góry