reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ciąża to nie choroba więc mam nadzieję że przebiegnie spokojnie bo chcę pracować do końca. Jestem na wlasnej działalności i do tego mam teraz pracownika na L4 wiec pracy mam dwa razy więcej.
 
reklama
Na forum u nas chyba wiekszosc chlopcow, ciekawe czy jeszcze ktorys zamieni sie w dziewczynke :-)

Ja jestem na l4 ze wzgledu na mdlosci od 7tc, a teraz mam zwolnienie ze wzgledu na inna dolegliwosc posrednio zwiazana z ciaza i tak juz zostanie chyba do porodu.
 
Infini może weź troszkę zwolnienia, żeby odpocząć, myślę że da ci lekarz bez problemu, ja po tym jak Damiana urodziłam w 34tyg to uważam że czasem lepiej zwolnić tempo i więcej odpoczywać, należy nam się a co :p Choroba to nie jest ale obciążenie dla organizmu owszem.

Dzięki dziewczyny za wyrażenie opinii odnośnie tej krwi pępowinowej. Dla mnie to jest jeszcze temat do rozważenia, to że trzeba wcześniej odpępnić dziecko to hmm tak mnie to trochę zastanawia bo wiadomo jak to wygląda w praktyce na ile to się tak praktykuje że się te dzieci pod pępowiną trzyma? Popytałam znajomych i duża większość to standardowo- dziecko się rodzi, nożyczki w dłonie ojca i od razu odcięcie... My i tak nie mieliśmy wyjścia bo Damiana brali od razu na oddział neonatologiczny więc wiadomo. Wiem że teraz więcej się o tym mówi i dobrze, rodzice sami mogą się upomnieć jeśli są świadomi. Ale z drugiej strony jeżeli się tak robiło tyle czasu i tym dzieciom to nie szkodziło a komuś może życie uratować to nie jest to pozbawione sensu. Osobiście to jak już coś to raczej byłabym skłonna oddać tą krew do banku ogólnego za darmo. Ale nie jest to jeszcze podjęta decyzja bo wiadomo też jako mama chcę przede wszystkim tego co najlepsze dla mojego dziecka więc muszę się jeszcze nad tym zastanowić.
 
widzę że jest temat brzuszków, u mnie pojawił się od 10tc, teraz jest na tyle widoczny że ludzie na ulicy wiedzą o co chodzi. Przytyłam 2kg ale miałam przed ciążą niedowagę. Zastanawiam się czy na prenatalnych nie znajdą bliźniaka :p
 
Renia, nie wiem jak u was ale u nas czekają, aż pępowina przestanie tętnić, po to właśnie żeby krew z łożyska zdążyła wrócić do dziecka. Po co na starcie osłabiać dziecko... Tym bardziej, że rzadko się zdarza na świecie, żeby dziecko mogło potem z niej skorzystać. Nie jestem zwolenniczką ani przeciwniczką pobierania krwi pępowinowej. Jedyne kiedy widzę sens takiego działania,to wtedy jak się ma chore starsze dziecko i wtedy dla niego zdecydować się na taki krok. Oczywiście kazda musi podjąć decyzję indywidualnie, nie neguję decyzji dziewczyn, które podjęły chęć bankowania krwi. Dla mnie to po prostu póki co nie ma sensu.Nawet argument, że potem wyrzuty sumienia ,że można było coś zrobić a się nie zrobiło jest dla mnie absurdalny ( nie jest moją intencją obrażenie kogoś) ale co jeśli osłabi się dziecko a krew bankowana za sporą kwotę i tak nie będzie można użyć w razie choroby dziecka? Może medycyna ruszy w tym kierunku do przodu ale póki co to tylko gdybanie... To taka moja refleksja w tym temacie i nie bierzcie jej zbytnio do siebie ;)
 
Infini
Teraz kończę 12 tydzień, a zamierzam iść na zwolnienie na początku stycznia bo praca juz nie będzie możliwa z dużym brzuchem czyli wychodzi, że w 25tc.
Jak teraz nie mozesz pogodzic wszystkiego to faktycznie popros lekarza juz teraz o zwolnienie, bo szkoda zebys sie stresowala. To nic dobrego ani dla ciebie ani dla dziecka.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Kozakowa witamy! To Twoje pierwsze dziecko?

A ja mam z brzuchem tak ze rano to moge wciagnac brzuch i jest prawie plaski a wieczorem to mam taki jak na zdjeciach ktore wstawialam :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry