Cześć dziewczyny chciała bym do was dołączyć, jestem w drugiej ciąży termin mam prawdopodobnie na 7 kwietnia, mam już córeczkę teraz czekam na drugie maleństwo. Niestety dzisiaj rano miałam krwawienie, pojechałam do szpitala, sytuacja została opanowana, na szczęście serduszko biło, bąbelek widoczny ale lekko,uspokoiłam się, mam też dużą nadżerkę i krwawienie mogło być od tego, beta wzosła miałam około 4 tysięcy tydzień temu teraz miała 20 tysięcy więc ciąża rośnie ale bąbelek jest za malutki ma 3mm, co bardzo martwiło lekarza, krwawienie ustąpiło po jakimś czasie ale ze względu na wczesną ciąże i takie krwawienie to została stwierdzona ciąża zagrożona poronieniem :-( mam brać dwa razy dziennie luteinę, zrezygnować z pracy, oszczędzać się, uważać, nie dźwigać, dużo leżeć i odpoczywać no i muszę walczyć, mam nadzieję, że będzie dobrze, co do objawów to jestem bardzo zmęczona, mam zawroty głowy i czasami mi niedobrze i tak lepiej niż ostatnio bo do 4 msc wymiotowałam...
Dżoana ja powiedziałam dzisiaj przez sytuację, kierowniczka była w szoku ale powiedziała, że mam się trzymać i odpoczywać, mam już l4 na razie na tydzień, 17 go mam wizytę u ginekologa i będę wiedzieć co dalej, oby szybko minął tydzień i było wszystko dobrze.
Lunka mój bąbelek też malutki, będzie dobrze :-*
Martita i jak zareagowali ? U mnie ciężko...
Beta gratulacje że się udało !!
Gwa ja też mam wielki brzuch jak tylko coś zjem to mi wyskakuje i wygląda jak w 4 - 5 msc
Schauma damy radę te dwa lata w domku