reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ja będę szczepić, na pewno, ale to jest indywisualna sprawa każdego rodzica i jak Kitki napiała, żadna z mam nie chce źle dla swojego Maleństwa, a moim zdaniem nikt trzeci nie ma prawa oceniać tej decyzji.

Mam ostatnio ogromny problem z bólami kręgosłupa, zaczyna mnie boleć w nocy/wieczorem jak już leżę, głównie dolna część, a ból jest tak przeraźliwy, że aż promnieniuje na brzuch,, nie mogę się przekręcić z boku na bok, tylko zwijam się z bólu. Miałyście tak kiedyś? Macie może na to jakieś sposoby ? W czwartek idę do lekarza to dowiem się czy ból brzucha jest od kręgosłupa, jednak innych powodów do obaw nie mam,Mały aktywny jak zwykle, w dzien zero bóli...
 
reklama
Annika, ciekawe z tym kubeczkiem, fakt że podobno dziecko szybko przyzwyczaja się do butelki, bo w piersi mu się ciężej ciągnie. U mnie też laktację się trochę rozkręcała i o ile w pierwszej dobie mała miała zapasy z brzucha to w drugiej dobie mimo, że ciągle ją miałam przy piersi to płakała non stop, dopiero jak jej mm dałam to poszła spać na 5 h :) Zależało mi na karmieniu więc potem robiłam tak że pół godziny ją przystawiałam do jednej piersi, pół godziny do drugiej i potem dopiero mm. I tak w 5 dobie przyszedł nawał i już nie było żadnych problemów z karmieniem.

Martita ja miałam wkładki silikonowe aventu, ale mało ich używałam. Laura nie umiała przez to pić, więc przemęczyłam się kilka dni z krwawiącymi sutkami i potem już było ok. Ale z tego co mówiła położna to nie miałam jakoś bardzo poranionych, więc dało się wytrzymać.
Wkładki laktacyjne miałam z bella mama i bardzo sobie chwaliłam, mimo, że innych też próbowałam. Pieluchyz na początku te z wycięciem happy (takie też były w szpitalu) a potem na 2 już przeszłam z Dada.

Dziewczyny, a do prania ciuszków noworodka czego używacie? Ja miałam Bobini płyn do prania i płukania i byłam zadowolona. Cenowo jest ok wychodził. Teraz też o nim myślę, chyba że macie jakieś ciekawe propozycje?
 
Annika, chyba niepotrzebnie czujesz się urażona, ostatnie zdanie wypowiedzi Kitki najlepiej obrazuje jej ocenę, a raczej brak oceny decyzji rodziców co do szczepienia ich dzieci:
"Kazda mama chce najlepiej dla swojego dziecka i zrobi jak uważa, ja nie popieram ani nie potępiam nikogo
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
"

Temat budzi wiele wątpliwości i nie jest łatwy do przedyskutowania, zwłaszcza na odległość więc mamusie, nie denerwujcie się niepotrzebnie, przecież nikt nikogo nie obraża. A obawy co do tego, co znajduje się w szczepionkach podawanych w Polsce nie są do końca nieuzasadnione. !

Drobi ja się nie denerwuję. Po prostu przykro mi się tylko zrobiło, bo Kitki dość dosadnie, to wyraziła. Tym bardziej, że wyżej napisałam, że szczepię szczepionkami skojarzonymi. Co nie zmienia faktu, że osobiście nic do Kitki nie mam a nawet ją lubię wirtualnie ;)Lubię miłą i konstruktywną dyskusję ale w sposób nie rażący nikogo.

Annika - nie chciałam Ciebie ani nikogo innego urazić, wiec nie bierz tego do siebie. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie a temat szczepień to temat rzeka. Dlatego nie będę tutaj więcej poruszać tego tematu bo po co scysje i nieporozumienia. Każdy zrobi jak uważa na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia.
Tak jak napisałam każda mama chce najlepiej dla swojego dziecka i na tym temat zakończę:-)

To nie chodzi o to żeby tematu unikać, bo jest jak każdy inny. Nie musimy się zgadzać we wszystkim a nawet byłoby to dziwne. Tylko szanujmy się nawzajem, bo mimo różnic możemy przecież się wspierać. Nie razi mnie to, że masz inne zdanie tylko sposób w jaki je wyraziłaś. Masz takie samo prawo nie szczepić swoje dziecko , jak ja swoje szczepić. I ja nie dyskutuję z Twoją decyzją, bo jako matka masz do niej święte prawo. I złego słowa Ci nie powiem, nawet jeśli ja postępuję inaczej... I to tyle, dla mnie koniec tematu.
 
reklama
Klaudyna mnie też czasami boli jak na okres, chwilkę to trwa, czasami co kilka dni, a czasami kilka razy dziennie. W pierwszej ciąży też tak miałam. Czasami jak maluch się mocno przekręca to po chwili mnie tak właśnie boli.

Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty :)

Bleulovi mi się wydaje że mało wydałaś na wyprawkę, widać że umiesz dobrze zarządzać kasą :) Mi wyjdzie dużo mniej no ale ja prawie wszystko mam po Laurze. W zasadzie to tylko fotelik samochodowy muszę kupić, łóżeczko, pościel, trochę ciuszków i jakieś drobiazgi.

Ja szczerze mówiąc nie jestem zbyt dobrze zorientowana w kwestii szczepień. Trochę czytałam, ale co lekarz to inne opinie. Laura nie miałam nigdy żadnych problemów poszczepiennych, ani nigdy nie była marudna, ani śpiąca, ani miejsce nie było zaczerwienione. Ale wiem, że to wszystko zależy od dziecka i teraz może być inaczej. Szczepiłam też na rota i pneumokoki.
 
Do góry