Hej dziewczyny.
Przepraszam, że nie odzywam się ale nadal nam problem z tymi rękami a dokładnie z kciukami. Mam taki ból, że telefonu nie mogę utrzymać.
Przede wszystkim GRATULACJE BLUELOVI !!!! TWÓJ SKARB JEST PRZEŚLICZNY. ALE BYM GO WYCALOWAŁA. TAKI SŁODZIAK !!!
Wszystkim leżącym w szpitalu życzę albo szybkiego powrotu do domu i oczekiwania planowanego terminu albo szczęśliwego rozwiązania :-)
Ja od dzisiaj jestem juz w szpitalu. Można zmienić mój termin porodu. Dzisiaj mam ustalony nowy termin: 21.03.2016 r tj pierwszy dzień wiosny. 10 dni lezenia w szpitalu przede mną i będę tulić moja Wikusię. Na dzień dzisiejszy tj 36tc wg usg waży ok 2900g i wszystko jest ok. Zrobili mi już ktg, ekg, usg, dopplera i dostałam pierwszy zastrzyk w dupsko - bolesne sterydy na płuca Małej. Jutro podobno jeszcze jeden.
Sweetka mam do Ciebie nowe wieści ( jeszcze nie sprawdzone). Nie będziesz rodzic w nowej klinice :-( podobno planują na czerwiec otworzyć. Narazie wiem to tylko od pacjentki, która leży ze mną. Jak będę mieć potwierdzenie to dam Ci znać.
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki. Ja za Was też trzymam ( kciuki bolą strasznie ale za Was trzymam hehe, dla Was każdy ból wytrzymam)
Całuski.
Postaram sie tez wrzucić kilka fotek pokoiku Wiki jaki zdążyłam przygotować przed wypadem do szpitala.
Jeszcze raz pozdrowionka dla Was. Każdą z osobna ściskam i całuję. Trzymajcie się I nie dajcie się ☺
Przepraszam, że nie odzywam się ale nadal nam problem z tymi rękami a dokładnie z kciukami. Mam taki ból, że telefonu nie mogę utrzymać.
Przede wszystkim GRATULACJE BLUELOVI !!!! TWÓJ SKARB JEST PRZEŚLICZNY. ALE BYM GO WYCALOWAŁA. TAKI SŁODZIAK !!!
Wszystkim leżącym w szpitalu życzę albo szybkiego powrotu do domu i oczekiwania planowanego terminu albo szczęśliwego rozwiązania :-)
Ja od dzisiaj jestem juz w szpitalu. Można zmienić mój termin porodu. Dzisiaj mam ustalony nowy termin: 21.03.2016 r tj pierwszy dzień wiosny. 10 dni lezenia w szpitalu przede mną i będę tulić moja Wikusię. Na dzień dzisiejszy tj 36tc wg usg waży ok 2900g i wszystko jest ok. Zrobili mi już ktg, ekg, usg, dopplera i dostałam pierwszy zastrzyk w dupsko - bolesne sterydy na płuca Małej. Jutro podobno jeszcze jeden.
Sweetka mam do Ciebie nowe wieści ( jeszcze nie sprawdzone). Nie będziesz rodzic w nowej klinice :-( podobno planują na czerwiec otworzyć. Narazie wiem to tylko od pacjentki, która leży ze mną. Jak będę mieć potwierdzenie to dam Ci znać.
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki. Ja za Was też trzymam ( kciuki bolą strasznie ale za Was trzymam hehe, dla Was każdy ból wytrzymam)
Całuski.
Postaram sie tez wrzucić kilka fotek pokoiku Wiki jaki zdążyłam przygotować przed wypadem do szpitala.
Jeszcze raz pozdrowionka dla Was. Każdą z osobna ściskam i całuję. Trzymajcie się I nie dajcie się ☺