kurczaczek ja tez jestem w trakcie przeprowadzki, albo razej bede za jakies 2 tygodnie jesli dobrze pojdzie. mam nadzieje ze do porodu juz sie uwieniemy z mężem z calym remontem i kupnem mebli... i tez wlasnie w czasie tego rozgardiaszu jescze nas ciąża zaskoczyla
klaudyna zrobilas mi chetke na pierogi i kupilam sobie ruskie
co prawda kupne sa zawsze gorsze niz domowe, ale nie chce mi sie lepic, zreszta nawet nie umiem
bluelovi nikt o Tobie nie zapomnial :*
kasiagaw wow, duza zmiana dla malej i dla Ciebie! ale bedzie dobrze
pracowalam w przedszkolu pol roku z maluchami wlasnie i dzieciaczki szybko sie przyzwyczaily do braku mamy
ja mam termin dokladnie tydzień pozniej na mniej wiecej 19 kwietnia i dzis mam 6t3d wiec u Ciebie chyba powinien byc 7t któryś dzien?? a nie 8?
beata masakra co Twoja siostra przeszla...
o rety, 6 rocznica, to pięknie!
bedziemy gratulowac w sobotę! macie jakies plany?
co do zapłodnienia to ja tez wiem co do dnia kiedy "to" sie stalo...
myslelismy, ze jestesmy juz "bezpieczni", a tu mi sie owulka przesunela o kilka dni, kochaliśmy sie 28 lipca bez zabezpieczenia, a następnego dnia mialam owulacje (zawsze wiem kiedy mam, co do godziny)... no i wpadka