Ale naskrobałyście od wczoraj, Ja siadam do kompa raz na dzień i cięzko za Wami nadążyć...wykorzystuje właśnie chwilę, kiedy Zosia wyszła z babcią na spacer...za chwilę Mała pójdzie do przedszkola więc będę miała trochę więcej czasu(pomijając to, że umrę z niepokoju o nią ).
Jeśli chodzi o wózki, to powiem Wam, że 3 lata temu rodziłam Zosię w maju i w listopadzie była już na tyle duża, że przełożyłam ją mimo mrozów i zimy do spacerówki. Nie było wyjścia, bo nogi jej wychodziły poza gondolę i siedziała w niej już totalnie...
Martita jak się czujesz? Może podjęć na izbę przyjęć....zrobią Ci USG i ogólne badania...będziesz spokojniejsza....trzymam kciuki &&&
Oda1 ja też mam problem ze spaniem....w dzień bym spała a w nocy się budzę...dziś np już o 2 byłam rześka i gotowa do wstania...jak zobaczyłam która godzina to myślałam że padnę...i do rana już na czujce byłam....
można jeździć rowerem w ciąży? Ja uwielbiam rower ale póki co od kiedy wiem to nie wsiadłam ...
marzenka ja mam śledzie od samego początku w lodówce...na wszelki wypadek od razu dwa opakowania...i to koniecznie koreczków śledziowych giżyckich...uwielbiam
Annika kciuki zaciśnięte &&&
kasiunia123 ja mojej Zosi za dużo nie mówiłam bo ma dopiero 3 latka, więc powiedziałam tylko, że mama ma dzidzie w brzuchu i nie może przez to Zosi dźwigać na rękach...i że dzidzia w brzuchu będzie sobie rosnąć...narazie tyle
renia ja z kolei śniadania i kolacje przyswajam, ale tak jak w pierwszej ciąży na obiady patrzeć nie mogę...zjem ale wychodzą mi bokiem...w ogóle na ciepłe rzeczy nie mam ochoty...tylko soki bym piła i cole i jadła kanapki z sałatą i szynką
polianna ja też zmieniłam lekarza...chodziłam do pleszewa czyli jakieś 30 km ode mnie...dojeżdzałam cała ciąże i tam też rodziłam Zosię, Lekarz był miły, miał super sprzęt i położną, ale jak przyszło co do czego to przy porodzie go nie było bo miał urlop akurat w weekend majowy jak rodziłam a i teraz mnie wystawił bo miałam iśc na wizytę a on znowu na urlopie...poszłam więc u siebie w ostrowie do ordynatora...sprzęt trochę gorszy ale kompetentny i tańszy....
Tusia gratki
kurczaczek ja miałam stojak ale wydałam i teraz na pewno znowu kupię...mega fajnie się kąpało Zosie, bez schylania...polecam
Idę gotować obiad: dziś makaron farfalle z kurczakiem, kurkami i pietruszką w sosie śmietanowym ....może choć dziś obiad wejdzie
Jakoś tak mam opory, żeby wyjść z domu do 15...obawiam się trochę tego ZUSU...
Pozdrowionka i miłego dzionka