reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe blizniaki

Dziekuje kochane za troske! Pielegniary tu burcza do mnie ze mam nie korzystac z laptopa..No i dla swietego spokoju tylko poznym wieczorem go wlaczam na chwile jak juz sie tu te wredoty nie kreca. A poza tym bardzo mi niewygodnie w tym lozku lezec z kompem...
baffled5wh.gif
Dzis znow niepocieszona jestem, bo myslalam ze jutro lub w piatek mnie wypisza do domu, a tu lipa. Okazalo sie z posiewu moczu, ze mam bardzo silna infekcje, i zaatakowaly mnie bakterie grozne dla ciazy i dla mnie
baffled5wh.gif
. Musze jeszcze przez kilka dni przyjmowac ten dozylny antybiotyk i miec kroplowki, a po wyjsciu ze szpitala dostane inny, juz doustny antybiotyk, i na leki bede juz skazana do konca ciazy albo i dluzej, bo te cholerne bakterie maja tendencje sie odnawiac. Najwiekszym problemem jest to ze przez te zakazenie grozi mi porod przedwczesny, lekrz mi dzis powiedzial ze gdybym o dzien-dwa pozniej zaczela leczenie to najprwdopodobniej na dniach doszloby do silnych skorczow macicy i ...tego co najgorsze... Wiec uswiadoml mnie ze mialam duzo szczescia w nieszczesciu... Ale i tak nie moze wykluczyc ze teraz juz wszystko bedzie dobrze, bo te bakterie co mam to niby moga duzo spustoszenia narobic w kazdej chwili, a przy ciazy blizniaczej ktora juz sama w sobie jest zagrozona przedwczesnym porodem i innymi powiklaniami, to juz wogole... Kurde, nawet juz pisac i myslec nie chce mi sie o tym wszystkim, bo z sil opadam, tak sie strasznie o moje kruszynki boje..
Jutro poczytam co tam u Was, a tymczasem pozdrawiam Was cieplutko moje trojpakowe mamuski!;-)
 
reklama
Jola bardzo sie ciesze, ze mimo niepewnosci co do nereczki malej reszta jest ok. mam nadzieje, ze z nerka wszystko bedzie dobrze.
Lilianna ile to szczescia ze trafilas na czas do lekarza! Mam nadzieje, ze cie szybko wypuszcza. co do porodu to wiesz, bylebysmy wszystkie dotrzymaly do 36 tygodnia!

Iwee ciekawe kiedy poczujesz ruchy... ja nie czuje ich caly czas. Przy pierwszej ciazy nie czulam szybko, z powodu... mojego tluszczyku jak to ktorys lekarz mi powiedzial ;-):-D. ja tez biore dodatkowe zelazo. A jak ci tak po nim niedobrze, to mzoe sie zapytaj czy nie moglabys jakiegos innego brac? Np. rozpuszczalnego albo do ssania? moze bedzie lepiej

Ja za to jestesm po raz enty w tej ciazy przeziebiona, nie daje rady bez kropli do nosa, normlanie sie dusze. dzis zamierzam zakupic zapas cebuli, bo czosnek mam i bede wcinac . Syropik juz sie robi, taki mega hurtowy, znaczy sie cebula+czosnek+imbir+miod+cukier, tyle ze malo cebulki mialam w domu, ale nic , dorobi sie.
Od dmuchania nosa brzuch mnie boli, dmuchac moge tylko na siedzaco :dry:
 
LILIann- no to mnie zmartwilas:-(- nawet dzis rano rozmawialam o tobie z moim mezem. Martwilam sie ze cos sie stalo- bo tak dlugo nie bylo wiesc od ciebie:-(. Mam nadzieje ze te bakterie juz cie i twoje maluszki zostawia w spokoju-az mi ciarki przechodza:no:! Musisz byc dobrej mysli- tak jak Niczka napisala abysmy wszystkie dotrwaly do 36tygodnia to bedzie dobrze:blink:.
Ja dzis wrocilam od mojej GP- naszczescie troche mnie uspokoila - powiedziala ze ten guzek to dlatego ze mam duzy nacisk na dol brzucha itp, a ze jestem szczupla dlatego jest to widoczne- troche dziwne ze tylko po jednej stronie:baffled:. A jesli chodzi o wychodzace ze mnie miesnie pochwy to takze duzy nacisk:no:- no mam nadzieje ze ona ma racje.
Niczka taki domowy syropek to na pewno pomoze, a moj sprawdzony sposob ktory zreszta polecam przy tym syropku to mocz nogi w bardzo goracej wodzie z sola- caly czas woda musi byc bardzo goraca- na pewno pomoze:tak::tak:.
Iwee- ja ci juz pisalam ze ja to biore zelazo w plynie- polecam. Pije sie je z sokiem- najlepiej pomaranczowym- tez naczczo ale mi zdarzylo sie tylko raz ze sie zle poczulam. A biore juz od miesiaca. To zelazo co ja biore polecane jest nawet dla malych dzieci.
A wogole to ja sie zaczelam zastanawiac nad lista zakupow- bo nie mam zielonego pojecia co ta naprawde jest mi potrzebne i w jwkich ilosciach:baffled::baffled:. A czy wy cos juz zaczelyscie kupowac dla swoich kruszynek:tak:?
 
Witajcie kochane trojpaczki!!!;-) U mnie juz chyba do konca ciazy nie bedzie wesolo, bo do samiutkiego jej konca jestem skazana na antybiotyki i inne leki, ciagle badania moczu i lezenie. Lekarz stwierdzil ze po tych przejsciach z ta infekcja i ta glupia bakteria, to porod przedwczesny wisi nade mna jak chmura gradowa, bo ta bakteria uwielbia sie odnawiac i powodowac przedwczesne skurcze macicy:baffled: Ale ja mimo wszystko nastawilam sie pozytywnie i wmawiam sobie ze musi byc dobrze!!!:tak:
jola466 dobrze ze ten guzek to nic zlego. A za ta nereczke Twojej malej niuni to trzymam z calych sil kciuki zeby okazalo sie ze jednak wszystko jest w jak najlepszym porzadku!:tak: Tez musisz nastawic sie optymistyczniej, uwierzyc ze bedzie dobrze!!!!Bo bedzie, zobaczysz!:tak:
niczka, Ty chorowitku, zdrowiej szybciutko!!! Ja tez mam mega katar juz od ponad tygodnia, nos tak zatkany ze az gardlo mam podraznione, bo oddycham ostatnio tylko ustami:baffled:
iwee a Ty swojemu zoladkowi powiedz zeby juz przestal swirowac z tymi mdlosciami i brakiem apetytu!;-) Ja to mam po prostu mega apetyt ostatnio, a w tym szpitalu to juz wogole opycham sie rowno, ale to tylko i wylacznie z nodow, bo co tu robic innego jak nie jesc i spac;-) No i w konsekwencju mam juz 7 kg dodatkowego cialka na plusie..ehh...:happy2:
Sciskam Was cieplutko mamuski!!!!
 
Liliann z przykroscia czytam o tych twoich przejsciach:baffled: Kurcze ze tez musiala ci sie przyplatac ta paskudna bakteria... Wyobrazam sobie ile to dodtakowych zmarwien ci dodalo, ale popieram pozytywne nastawienie! Tak trzymaj!!!!! No i wiesz lekarze tez rozne rzeczy gadaja, a tak naprawde co ma byc to i tak bedzie. Pamietam jak 3 lata temu mialam operacje na jajniki z powodu ogromnej cysty. W rezultacie wycieli mi caly lewy jajnik i fragment prawego. Na pytanie czy bede znowu mogla byc w ciazy lekarz zrobil dziwna mine i powiedzial "hm...moooozeee" i krecil przeczaco glowa. 5 tyg po operacji dowiedzialam sie ze jestem w ciazy z Natalka :-), no a teraz blizniaki!!!!!! Osatnio polozna w Angii widziala papiery z operacji i scan z blizniakami i powiedziala: "no, no naprawde pod wrazeniem jestem, tak sie raczej nie zdaza, musisz byc bardzo zdolna!" Ja na to "ja nie, to moj maz":-D Wiec widzisz nigdy nie wiadomo co nam wszystkim jest pisane. Glowa do gory Liliann i nie daj sie tej bakterii a napewno wszystko dobrze bedzie!!!
Niczka ty sie kuruj i tak na dluzej zeby ci sie juz nie wrocilo.. Domowe sposoby zawsze pomagaly a i maluszki w brzuszki napewno tez polubia taki zdrowy syropek:tak:
Jola ciesze sie ogromnie ze z ta glowka wszystko dobrze:happy: No i po cichu wierze ze i z nereczka tez wszystko bedzie w porzadku. Malutka jeszce bardzo malenka i ma jeszcze duzo czasu zeby ponadrabiac tu i tam;-)Napewno nastepny scan przyniesie pozytywne wiesci.. ..A tak propos tych miesni pochwy, to jak ty to odczuwasz? Bo ja od jakiegos czasu tez mam bardzo dziwne wrazenie jakby ze mnie ze srodka wszystko wylazilo, szczegolnie przy sikaniu. Nie wiem co to, ale troche czuje jakby to dzieci z gory napieraly...hm..dziwne poczucie, sama nie wiem czy to normalne, nigdy tak nie mialam. A ty to tylko czujesz czy widzialas cos?
Co do tego lekarza consultanta to przyszedl mi list z wizyta dopiero na 27 stycznia. Kurcze dlugo jakos, no ale na szczescie przed tym bede miala jeszcze wizyte u poloznej 30.12 no a potem scan polowkowy wiec bede spokojniejsza.

No a co do moich mdlosci to z radoscia oswiadczam ze ustepuja!!!:-) Dzis jeszce nic nie czulam!!Hurrraa!! No i apetyt wraca!:tak: Wczoraj znalazlam w Tesco moja ulubiona polska Mieszanke Krakowska (galaretki w czekoladzie) i w domu wciagu pol godz wchlonelam prawie cala paczke, alez mi to humor poprawilo:-) No a na obiad kotlety schabowe usmazylam i zjadlam wiecej niz moj maz!!! Tak ze dziewczyny jest dobrze!!! Widocznie zoladek zrozumial ze z zelazem nie wygra no i odpuscil w koncu sobie:) Ale dzieki serdeczne za wszystkie wasze dobre rady:tak:
To sie rozpisalam..ok ide jakies sniadanie skonsumowac zanim brzusio znow sie zbutnuje;-)
 
A tu cisza....cos sie obijacie ostatnio, nic nie piszecie.
Niczka, Jola, Liliann co u was, jak tam maluszki w brzuszkach sie sprawuja? Liliann mam nadzieje ze ty juz w domku wsrod ukochanych osob i szybo wracasz do zdrowka.
Ja chyba jakies motylki ostatnio czuc zaczelam i czekam na wiecej i wiecej:-)
 
Witam Iwee, zagladam tu , ale nikt sie nie odzywa to ja tez cichosza
Jola mialas juz kolejny skan?
Liliann w domu?

U mnie przeziebienia ciag dlaszy i z nowosci to znowu dolek: ze jak my sobie poradzimy, to znaczy jak ja sobie poradze z 3 maluszkow, jak bedzie z kaska - tyle trzeba kupic a tu nie idzie nic a nic odlozyc, ciagle na 0 albo -, jakis koszmar
brzucho coraz wieksze, ciezko jest mi podnosic malego, trzymac go na kolanach, nie mowiac o wkladaniu do lozeczka. Chce kupic malemu lozeczko takie normalne , tyle ze z barierka, co bedzie sie wiazalo jeszcze z zakupem bramki na schody.
Ah... zycie...... myslalam, ze uda mi sie dostac awans w pracy, a tu dup.a, myslalam, ze uda nam sie wyposazyc w meble dla maluszkow i jeszcze do pokoju (chcialam jakies polki, czy regal na sciane) a tu tak ciezko
a jak bede szukac pracy, to kto mnie zechce z 3 malych dzieci.i 32 na karku
nie no, wiem,z e moze to hormony , ale ja widze narazie tylko czarna dziure
Musze jeszcze malego oduczyc jezdzenia w wozku, zeby potem nie bylo jakis dramatow.

to wam zasmecilam:-p
zastanawialam sie czy nie pojsc do psychologa dzieciecego, zeby porozmawiac o tym jak pojawia sie blizniaki. Moze by mnie troche uspokoil:dry::confused:
jutro ide na usg :-) jupi
 
Ostatnia edycja:
Hej trojpakowki;-) Ja w koncu w domku!!!!!!:-) Tak mnie dlugo przetrzymywali ze myslalam ze sie tam wsciekne... ale najwazniejsze ze juz po :tak: Wykonczona jestem tym szpitalem, jutro sobie juz Was poczytam i napisze cos wiecej co u mnie, a teraz mykam do swojej lazieneczki, a pozniej do swojego lozeczka!!!:-D W kooonccuuu....:-D Dobrej nocki!
 
Lilianna ciesze, ze juz jestes w domku

ja po usg oglaszam, ze widac bylo 2 sisiorki i jajeczka :-)
a poza tym lekarz okreslil, ze szkraby slusznych rozmiarowa :szok:, i oba juz ulozone glowkow, to znaczy ja mowie ze juz.
Synek jak byl ulozony glowkowo w 21tc to tak juz mu zostalo
wiec... porod naturlany jak nic mnie czeka:szok:
 
reklama
Niczka, az mi ciarki przeszly, takie nam tu nowosci zapodajesz! Ciesze sie ze z dzidziami wszystko oki i rozmiary maja rozmiarowe:) Mowisz, ze dwa nowe chlopiska w rodzinie, hoho:rofl2: A przypomnij mi masz juz synka czy corke? No i ten porod naturalny...oj:baffled: No ale to twoj drugi wiec nie powinno byc ciezko no i juz wiesz co z czym jesc:tak: Gdzies na forum czytalam jak kobitki mowily ze z blizniakami bylo latwiej niz z pojedynczym dzieciakiem! Wszystkie bedziemy trzymac kciuki jak juz przyjdzie czas na Ciebie (sposrod nas tutaj teoretycznie powinnac byc pierwsza:-p). Ja za 3-4 tyg powinnam bede miec scan polowkowy i mam nadzieje ze i ja bede mogla sie pochwalic co to za lokatorow w brzuszku nosze. Wczoraj w Tesco kupilam takie slodkie ubranko (bluzeczka w paseczki i bawelniane ogrodniczki z krolikiem:) w rozmiarze: dla wczesniaka (no bo nasi pewnie jak wczesniaki mali beda). Bylo na przecenie wiec nie moglam sie oprzec choc plci jeszcze nie znam. No a komplecik niebieski typowo dla chlopczyka. Tak wiec Niczka jak sie u mnie okaze ze cory beda to chetnie ci ubranko podesle!
A tak wogole ja narazie mamy 2-2 (u Joli dwie 2 dziewuszki, Niczka dwoch chlopczykow) Jeszcze ja i Liliann zostalysmy;-)
Propos wydatkow to nie ma co sie jeszcze zamartwiac, wiadomo w koncu i tak wszystko wychodzi w praniu. A co do bramek Niczka to i tak i tak za rok musialabys je kupic...Z tym oduczaniem jezdzenia we wozku mozesz faktycznie miec problem ale jak zawsze wszystko da sie przeskoczyc. Tu w Anglii mozna kupic taka platforme ktora doczepia sie z tylu do wozka i maly jedzie stojac na tym. Super sprawa jak dziecko jest zmeczone, nie chce isc albo ci sie spieszy!! Polecam!Jestem pewna ze w Polsce tez takie cos znajdziesz. Glowa do gory!Damy rade! Ja tez jak mam teraz dola to mowie ze to hormony:tak:
Liliann super ze juz w domku, no to musisz teraz pisac do nas duzo i ponadrabiac zaleglosci, koniecznie! Odpoczywaj duzo i dbaj o siebie, bo to ci napewno teraz bardzo potrzebne.
Jola co u ciebie? Moglabys sie cos odezwac bo wieki temu tu pisalas, az juz sie zaczynam martwic czy wszystko u Ciebie w pozadku... Mam nadzieje ze tak i ze ta cisza to tylko taki twoj leniuszek;-)
 
Do góry