reklama
Anka4
Fanka BB :)
Dzień dobry dziewczyny Trochę mnie nie było, a wy już tyle naprodukowałyście;-)Jeżeli o mnie chodzi, to od dwóch dni bóle brzucha ustąpiły - czuję się o niebo lepiej! Jestem co prawda dość senna, ale taki stan:-) Piszecie o kawie - ja też mam podobny problem - nie dość, że ją lubię, to wcale mnie od niej nie odrzuca (a podobno w ciąży ma się wstręt do kawy). Także u mnie kubek kawy= wizyta w toalecie, bez kawy...hmmm...ciężko będzie.Ja dawniej piłam kilka kaw dziennie, teraz ograniczam do dwóch baaardzo słabych rozpuszczalnych. Rozważam jednak zamianę na zbożową, bo rozpuszczalna chyba za bardzo szkodzi dziecku, prawda?
Pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki - przede wszystkim te "świeżutkie" ;-)
Pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki - przede wszystkim te "świeżutkie" ;-)
K
krolewnazmarcepana
Gość
o dziewczyny wspolczuje wam ja tam nie przepadam za kawą tzn. rozpuszczalną czasem pije ale to od święta nie mam tak ze musze sie napić bo usypiam
i na szczeście
ale ostatnio drażnią mnie mocne zapachy
mam jeszcze perfumy które dostałam od meża jak byłam w pierwszej ciąży, resztki bo resztki ale jak psikne to tak samo intensywnie mi pachną jak wtedy
no i mnie mdli od zapachu karmy dla psa normalnie wychodze do innego pomieszczenia jak on je hehehe
a wy macie juz upatrzone jakieś imiona??
wiecie co mojemu mężowi podoba sie Leon :| tzn. mi tez sie podoba to sliczne imie ale jakoś tAK nie wyobrażam sobie ze moje dziecko miałoby takie imie ;d;d
sama nie wiem
i na szczeście
ale ostatnio drażnią mnie mocne zapachy
mam jeszcze perfumy które dostałam od meża jak byłam w pierwszej ciąży, resztki bo resztki ale jak psikne to tak samo intensywnie mi pachną jak wtedy
no i mnie mdli od zapachu karmy dla psa normalnie wychodze do innego pomieszczenia jak on je hehehe
a wy macie juz upatrzone jakieś imiona??
wiecie co mojemu mężowi podoba sie Leon :| tzn. mi tez sie podoba to sliczne imie ale jakoś tAK nie wyobrażam sobie ze moje dziecko miałoby takie imie ;d;d
sama nie wiem
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
krolewna z karmą dla psa mam to samo, dobrze, że je w wiatrołapie, ale jak R nie ma w domu i musze mu nasypać do michy to z zatkanym nosem
imię...hmmm, ja z Amelcią chciałybyśmy Oliwkę, R tak średnio, ale i tak wie, że przegra, nad imieniem dla chłopca nie myśleliśmy i nie mamy wybranaego (zresztą identycznie jak w pierwszej ciąży- wybraliśmy Amelia i tak jest, imienia dla chłopca nie mieliśmy )
imię...hmmm, ja z Amelcią chciałybyśmy Oliwkę, R tak średnio, ale i tak wie, że przegra, nad imieniem dla chłopca nie myśleliśmy i nie mamy wybranaego (zresztą identycznie jak w pierwszej ciąży- wybraliśmy Amelia i tak jest, imienia dla chłopca nie mieliśmy )
K
krolewnazmarcepana
Gość
my w sumie mielismy, mnie sie podobał Miłosz i jeszcze wybraliśmy Mikołaja ale teraz jak mam wybierac to sama nie wiem... ;p
a dla dziewczynki to jeszcze nie myslalam ;p dla mnie wchodzą w gre krótkie imiona np. Nina albo Lena, hmm albo Inga ale zobaczymy ;p jeszcze nie dyskutowalismy ;d
dobrze ze mała jeszcze nie wie o co chodzi bo pewnie tez by jej sie jakies imiona podobały i byłby wiekszy problem ;p
a dla dziewczynki to jeszcze nie myslalam ;p dla mnie wchodzą w gre krótkie imiona np. Nina albo Lena, hmm albo Inga ale zobaczymy ;p jeszcze nie dyskutowalismy ;d
dobrze ze mała jeszcze nie wie o co chodzi bo pewnie tez by jej sie jakies imiona podobały i byłby wiekszy problem ;p
Anka4
Fanka BB :)
Jeśli chodzi o mnie to mam imiona dla dziewczynki: dominują Julka i Lenka, choć jest jeszcze parę innych, które też mi się podobają (mąż się podporządkuje):-) Dużo gorzej sprawa wygląda z chłopcem - nie mam kompletnie żadnego faworyta, bo chyba tak naprawdę żadne imię chłopięce mi się do końca nie podoba Wczoraj rozmawialiśmy o tym z P. i też padło Leon - Leo, Leoś (choć nie ukrywam, że jakos tak nie do końca mnie przekonuje), potem był Alan i długo, długo nic. Będzie problem z chłopaczkiem. Ale wychodzimy z założenia, ze zaczniemy się konkretniej zastanawiać jak poznamy płeć dziecka
Julianka33
Mama Fabiana i Dominika
Witam Dużo naprodukowałyście. To ja odpiszę tak ogólnie na tematy
Pisałyście o domku, że lepiej niż w bloku. Może i lepiej ale dla mnie to lepiej by było mieszkać w bloku na czas ciąży. Mój mąż jest w domu tylko w weekendy i palenie w centralnym przypada mnie...nie mam wizji jak to będzie wyglądało - ja z brzuchem pochylająca siwe nad drzwiczkami do pieca i wrzucająca brykiet..... No i te opary....często podczas rozpalania jest trochę dymu - czy nie zaszkodzi to fasolce?. Muszę zapytać lekarza
Imiona dla malucha już wybraliśmy - Malena lub Dominik :-)
Zapachy mnie drażnią. Wyjście do sklepu to wojna zapachowa - przejedzie auto..blee..ktoś idzie z papierosem...blee. (te zapachy zawsze sa niemiłe ale teraz to wręcz nie do zniesienia!)...w sklepie klientki wypachnione..blee..masakra normalnie
Dziewczyny czy wasze teściowe/matki tez was zadręczają pytaniami typu: jak się czuje przyszła mamusia? Bo moja to za każdym razem gdy mnie widzi pyta (a widzimy się prawie codziennie) i już mnie to denerwuje...Jeszcze raz zapyta, to chyba ją uduszę...
Pisałyście o domku, że lepiej niż w bloku. Może i lepiej ale dla mnie to lepiej by było mieszkać w bloku na czas ciąży. Mój mąż jest w domu tylko w weekendy i palenie w centralnym przypada mnie...nie mam wizji jak to będzie wyglądało - ja z brzuchem pochylająca siwe nad drzwiczkami do pieca i wrzucająca brykiet..... No i te opary....często podczas rozpalania jest trochę dymu - czy nie zaszkodzi to fasolce?. Muszę zapytać lekarza
Imiona dla malucha już wybraliśmy - Malena lub Dominik :-)
Zapachy mnie drażnią. Wyjście do sklepu to wojna zapachowa - przejedzie auto..blee..ktoś idzie z papierosem...blee. (te zapachy zawsze sa niemiłe ale teraz to wręcz nie do zniesienia!)...w sklepie klientki wypachnione..blee..masakra normalnie
Dziewczyny czy wasze teściowe/matki tez was zadręczają pytaniami typu: jak się czuje przyszła mamusia? Bo moja to za każdym razem gdy mnie widzi pyta (a widzimy się prawie codziennie) i już mnie to denerwuje...Jeszcze raz zapyta, to chyba ją uduszę...
Ostatnia edycja:
K
krolewnazmarcepana
Gość
Anka widze ze u was tez Leon był omawiany
ja w sumie chyba sie zgodze ;p
Julianka a wy musicie codziennie palić w piecu? my będziemy mieć taki piec do którego sie raz w tygodniu coś tam dosypuje ;p nie wiem jaki to jest piec dokładnie bo sie na tym nie znam, moj mąż w tym siedzi to wie ;p
ja nienawidze jak ktos sie pyta jak sie czuje ;p
i nienawidze głupich rad i przekomarzań 'staruch' ze tak powiem ;d;d
jak byłam w pierwszej ciązy to potrafiłam bardzo dogryzac takim osobom i teraz tez na pewno będe
bo mi bedą piep.. znaczy mówić ze dziecko mi w nocy bedzie ryczec i tylko obrzydzac macierzynstwo, tak byłow pierwszej ciązy nikt nie potrafił normalnego słowa powiedziec tylko ze bedzie ciezko i źle, a w efekcie wiecie co wam powiem moja córa pierwsze 3 miesiące swojego zycia przespała ;p a z nia spalismy i my, nawet sobie xboxa kupilismy bo nam sie w domu nudziło, gdyby nie to ze tak małe dziecko trzeba karmić w nocy to ja mojej bym nawet nie budziła i spałaby całą noc
i teraz te wspaniałe 'ciotki czy babki które te bzudry opowiadały głupio im i sie tłumacza ze kazde dziecko inne, to po co takie pierdoły opowiadały a niech mają za swoje!;p
ja w sumie chyba sie zgodze ;p
Julianka a wy musicie codziennie palić w piecu? my będziemy mieć taki piec do którego sie raz w tygodniu coś tam dosypuje ;p nie wiem jaki to jest piec dokładnie bo sie na tym nie znam, moj mąż w tym siedzi to wie ;p
ja nienawidze jak ktos sie pyta jak sie czuje ;p
i nienawidze głupich rad i przekomarzań 'staruch' ze tak powiem ;d;d
jak byłam w pierwszej ciązy to potrafiłam bardzo dogryzac takim osobom i teraz tez na pewno będe
bo mi bedą piep.. znaczy mówić ze dziecko mi w nocy bedzie ryczec i tylko obrzydzac macierzynstwo, tak byłow pierwszej ciązy nikt nie potrafił normalnego słowa powiedziec tylko ze bedzie ciezko i źle, a w efekcie wiecie co wam powiem moja córa pierwsze 3 miesiące swojego zycia przespała ;p a z nia spalismy i my, nawet sobie xboxa kupilismy bo nam sie w domu nudziło, gdyby nie to ze tak małe dziecko trzeba karmić w nocy to ja mojej bym nawet nie budziła i spałaby całą noc
i teraz te wspaniałe 'ciotki czy babki które te bzudry opowiadały głupio im i sie tłumacza ze kazde dziecko inne, to po co takie pierdoły opowiadały a niech mają za swoje!;p
natalia_lila
Fanka BB :)
Mnie jeszcze nie drażnią zapachy. W ogóle nie czuję się ciążowo. Ale tak samo miałam z Dianą. Trochę miałam mdłości, ale nie jakieś silne, czasem zachcianki (chociaż i bez ciąży je miewam). Od niczego mnie nie odrzuca- zjem wszystko co lubię
Co do imion, to od zawsze było mówione, ze jak drugi będzie chłopak to będzie Dawid :-) Kolejnej dziewczyny nie przewiduję
Co do imion, to od zawsze było mówione, ze jak drugi będzie chłopak to będzie Dawid :-) Kolejnej dziewczyny nie przewiduję
reklama
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
krolewna, to ja właśnie pisałam, że taki mamy- piec na ekogroszek, zasypujesz z worka do pojemnika i węgiel sam sie pobiera, prawie wogóle się nie syfi i nie musisz co chwila dorzucać- wygoda i jak dobrze ustawisz wychodzi naprawdę bardzo tanio za sezon grzewczy (pod warunkiem, że masz dobrze ocieplony dom i długo trzyma ciepło, szczelne okna itp), my w ostatnim sezonie zasypywaliśmy na 3 dni- grzaliśmy a później przez dwa dni nie grzaliśmy a i tak był gorąc, w krótkim rękawku biegałam i córa i mąż czyszczenie pieca to też pikuś, bo, żeby był oszczędny wystarczy czyścić raz na dwa tygodnie, a tak co dwa- trzy dni wyjmujesz tylko szufladkę z miałem, którego jest tyle cvo kot napłakał i po sprawie, ja oczywiście do królestwa mojego męża (kotłowni) nie wchodzę
co do zapachów Julianka mam podobnie jak Ty, spaliny, fajki, perfumy blehhh...a ostatnio jak tankowałam samochód to zapach benzyny (nigdy nie lubiłam), ale teraz to myśliałam, żę bełta puszczę
ja w pierwszej ciąży jadłam wszystko, odrzucało mnie tylko od wszystkiego co miało w sobie czosnek, który tak bardzo uwielbiam, w ciąży z Ami nie dałam rady nawet siedzieć blisko takich potraw
co do zapachów Julianka mam podobnie jak Ty, spaliny, fajki, perfumy blehhh...a ostatnio jak tankowałam samochód to zapach benzyny (nigdy nie lubiłam), ale teraz to myśliałam, żę bełta puszczę
ja w pierwszej ciąży jadłam wszystko, odrzucało mnie tylko od wszystkiego co miało w sobie czosnek, który tak bardzo uwielbiam, w ciąży z Ami nie dałam rady nawet siedzieć blisko takich potraw
Podziel się: