reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

Witam
Fel widzę, że fajne atrakcje się zapowiadają u Was. Też muszę sobie czegoś poszukać na wyjście bo sama zostałam z małym , a M na wieczorze kawalerskim bawi- ostatni z ich paczki się żeni:-) Dobrze, że zablokowałaś dziada po co sobie szargać nerwy.
Kruczka ja też zgodnie z poradnika z BOBovity:-)
olka udanego wypoczynku:-)

Pozdrawiam
 
reklama
Nef- nie zostałaś sama. Ja też jadę na samym cycu. Jakoś nie ciągnie mnie do zmiany, choć wczoraj kupiłam już łyżeczkę i miseczkę. Przyznam się, że jak tak dziewczyny piszą co podają już swoim maluszkom, to trochę zaczynam o tym myśleć. Ale narazie czekam na ukończenie 4 m-ca, i jeszcze może z tydzień poczekam. Zobaczymy....
Tak się czasem zastanawiam, że lepiej rozszerzać dietę jak jest mniejsze dziecko, a z drugiej strony te wszystkie organizacje zdrowia nie bez kozery zalecają rozszerzanie diety w 6 m-cu (przy karmieniu piersią).
 
dzień dobry :-)

u nas przyjemny chłodek - aż prawie zimno... no i pochmurno... ale to miła odmiana po ostatnich tygodniach

ja też usuwam z FB znajomych którzy okazują się wcale nie znajomymi. tak np usunęłam ze znajomych dawną koleżankę, która w sposób bardzo natrętny jak dla mnie wrzucała na tablicę obrazki i komentarze o treści niezgodnej z moimi przekonaniami. Uznałam że nic nas już nie łaczy poza wspomnienia z czasów gdy byłyśmy nastolatkami...

z wprowadzaniem nowości nie szaleję - tak naprawdę jemy obecnie trzy rzeczy + jabłuszko, teraz wprowadzam czwartą... w piątym miesiącu jeden posiłek powinien być całkowicie niemleczny (obiadek) i różnorodny - jak ma być różnorodny jak dziecko je jedną/dwie rzeczy... Mania uwielbia nowości, z otwartością podchodzi do nowych smaków i tylko po jednym soczku zauważyłam dziwne rzeczy a i to nie jestem pewna czy po prostu nie upał - ale natychmiast odstawiłam. nie dajmy się zwariować :-D

dziś jedziemy wybierać drzwi i podłogi do domu... może uda się nawet zamówić...
 
Witam

w końcu chłodzik - superrr!


Felidae spoko, dobrze, że zablokowałaś, jak Cię gościu denerwuje:tak:
ja tylko napisałam, co ja bym zrobiła... ot tak - dla sportu:-D
a jak kogoś nie lubię i mam możliwość uderzyć w czuły punkt (czymś z pozoru neutralnym) to korzystam;-)


anila z moich doświadczeń - drzwi się zamawia na końcu, bo trzeba przygotować wysokość otworu drzwiowego już po położeniu docelowej posadzki (paneli, parkietu, płytek). Natomiast już teraz musisz mieć wybrane konkretne drzwi, bo ościeżnice mają różne wielkości otworów, są na różne grubości murów, różne szerokości opasek (to pod kątem osadzenia puszek z włącznikami światła).
Ja się na tym przejechałam...na szczęście w porę się zorientowaliśmy i elektrycy przesuwają puszki... Bierzemy ościeżnice regulowane, ale z innej marki niż drzwi (ten sam kolor), bo węższe opaski. A dwie pary drzwi z ościeżnicą stałą, bo inne się nie zmieszczą. Z drzwiami był cyrk....
Ale u Was nowe budownictwo, to pewnie wszędzie da się zamontować regulowane - droższe, ale lepsza estetyka i wygodniejszy montaż.




rany... od godziny piszę tego jednego posta... uciekam, bo mi Gosia zaraz zrobi totalną demolkę w mieszkaniu:baffled:
 
Nef dzięki za podpowiedź! my będziemy brać ościeżnice stałe i pewnie zamówimy fachowca do pomiarów...
model drzwi mamy wstępnie wybrane chcieliśmy zobaczyć je na żywo bo białe drzwi czasami wyglądają źle... ale niestety białych z tego modelu nie było...

ech a dziś pakowania ciąg dalszy - za tydzień mamy zamówiony transport... ech się dzieje
 
iza - a dopajasz? bo podobno jak sie wprowadza pokarmy stałeto już trzeba dopajać. u mnie też byłozatwardzenie, a myślałam, że jak dam cyca do woli to nie będzie:baffled:
Nef- ja wprowadziłam słoiczki, bo widziałam, że Młody mlaskajak ja coś jem,:-D a cyc był i po 12 razy na dobę.:szok: Poza tym miał już 4 miesiące,bo my marcowi;-)
zozzolka - ale ja nie pisałam, że to słoiczki Rossmana,;-)tylko tam kupione. Słoiczki są Bobovita
myszka - no jak jedziesz na jabłuszku to jak nie ma robićluźnych kupek.:tak: ja się dzisiaj przestawiam na jabłuszko, bo u nas byłozatwardzenie po marchewce:-D
 
Czesc! Wczoraj Was przeczytałam i juz nie miałam siły pisać. Nie miałam weny w ogóle...
W temacie kupek - u nas jednego dnia jest, innego nie ma... czyli normalka... Po marcheweczce mają bardziej gęstą konsystencję...
W temacie wprowadzania stałych pokarmów - na razie u nas sama marchewka... Dzisiaj myślę o marchewce z jabłuszkiem... Ogólnie też chcę działać podług bobovity, ale nie mam kiedy wybrać się do Rossmanna po słoiczki... jakoś mi nie po drodze na zakupy. :)
W temacie bodowy, nowych domów itd - zazdroszczę Wam tego strasznie. I życzę powodzenia, żeby się wszystko udało! i żebyście uporały się ze wszystkim! Anila, Nef

Dzisiaj moje szczęście dość niespokojne... Zmęczony, a nie chciał sam zasnąć i marudził. Przy cycu nie, płacz, w łóżeczku nie, płacz, dopiero jak go włożyłam do wózka to zasnął... Leciałam do auta specjalnie:-) dobrze, ze nie padalo....

U nas właśnie się rozpogadza. Słoneczko widać... Ale upałom mówię stanowcze nie. :)
 
Pszczolko dzieki, bo jesli chodzi o malego to mam pierdzielca i panikuje z czym sie tylko da, a jak sie nie da to ja i tak panike sieje :-D

Anila, Nef my tez toz przed przeprowadzka;-) choc remont nas ominal :-D jedynie co to lekkie malowanko i ozdobki :-D ale to sama przyjemnosc;-). Jedno co nas nie ominelo to wyremontowanie klatki schodowej, ale z tym czekaja jak wszyscy sie wprowadza zeby meblami scian nieodrapali przypadkiem ;-). Mam tylko nadzieje, ze przed swietami skoncza ;-)

U nas tez wreszcie sie normalnie zrobilo z pogoda :-) 22-27° to jak dla mnie i najmniejszego w rodzinie to w zupelnosci wystarczajaco cieplo :-)
 
Pscolka dopajam:) juz jest ok. To było jednarozwo tak:) na szczescie.. Jeju mam nauczke juz żeby nie farbowac wlosow w domu :/ we wtorek wizyta u fryza. Mam odrosty ciemno rude a końcówki blond:cool: no na ulice trzeba jakoś niestety wyjść:/ ahh wstyd. I jak ja bym poszła na ślub :dry: Lenka dzisiaj cały dzien senna , dobrze niech odespi te upały :)
 
reklama
a my dzis znowu u lekarza, juz wczoraj planowałam dziisja jechac bo ten kaszel się nasilał , nocka mnie tylko w tym utwierdzila, strasznie kaszlał,w kpncu zwymiotował i się uspokoiło, jechałam do lekarza pełna obaw ale nie jest zle cos tam słychac,, ale bez paniki , mamy dodatkowo ventolin do inhalacji i w razie W encorton, z tym ostatnim chce się wstrzymac bo to jednak steryd, i sama nie wiem czy dac mu , czy czekac :-(, chyba jednak dam:-(
 
Do góry