reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

Cytrusik, napisz koniecznie w którym jesteś tygodniu. Powiem Ci że ja przeszłam ciąże pozamaciczną i to jest ciąża która najpredzej objawia się plamieniami, a potem MEGA okropnym bólem w okolicy jajowodu w którym się znajduje.Ból jest nie do przeoczenia, i nie da się go pomylic z niczym innym. A macica i szyjka w cp wyglądają jak najbardziej ciążowo, bo organizm w końcu jest w ciąży. Zrob spokojnie betę, powtórz po 48 h, jezeli wartośc się podwoi to jest dobrze. W ciąży pozamacicznej przyrost bety jest słaby. Moim zdaniem do zaplodnienia musialo dojsc pozniej i to bardzo wczesna ciąża, jezeli bylaby to pozamaciczna, mialabys juz jakies nieprzyjemne symptomy. Głowa do góry. Musi być dobrze.
 
reklama
no dzięki kochane :) nie mam pojęcia, który to tydzień. ostatnie cykle zupełnie miałam dziwaczne i chociaż od porodu jak w zegarku dostawałam co 27 dni, od jakiś 5 miesięcy miałam różnie, tu co 25, tu 33..

niestety pred szkrabkiem moim miałam już 3 poronienia na koncie, jeden pusty pęcherzyk, jedna ciąża biochemiczna i jedno niezlokalizowane nigdzie pomimo bety choć niskiej ale wzrastającej minimalnie przez kilka dni - też było podejrzenie cp, ale samo się oczyściło, nic przy tym nie wyjaśniając. i wszystkie poronienia ok 6-7 tygodnia..
licząc od dnia ostatnie @ to byłby 5tydz i 2 dni. to chyba wystarczająco żeby widoczny był pęcherzyk i jestem tego świadoma, bo skoro hcg wytwarza się po implantacji już zarodka to ten mój farfocelek powinien juz być tam gdzie trzeba :-(
poczekam jeszcze na te wyniki do pon ale szczerze to już się pogodziłam z tym faktem. jedyna pociecha przy tego typu perypetiach, że ma się już swojego bąbla i i tak człowiek jest najszczęśliwszy pod słońcem. znacznie trudniej było przed Nim

ewwe a Ty wcześno tych plamień dostałaś? bo ja nic nie plamię, nic się nie dzieje, podbrzusze trochu pobolewa, tak kręci na @ tylko
 
Ja plamien dostalam w 32 dniu cyklu, w 34 dniu cyklu okazalo się ze beta spada ( beta szaleje w pozamaciczne, raz spada, raz przyrasta ale bardzo slabo ) a w 35 dniu cyklu mialam lyzeczkowanie ( lekarze błędnie stwierdzili ze poronilam ) - jakos w okolicach 38 dnia cyklu mialam pierwszy atak bolu.

Wiem że latwo jest mowic ale poczekaj do wynikow bety, ja wczoraj na usg mialam kropkę w macicy - widzaną sercem mojej gin jako miejsce pod pecherzyk ) a wczoraj mialam 5 tydzien i 2 dzien. We wtorek mam powtórzyc usg. Moja kolezanka na tym etapie nie widziala w macicy nic. Do zaplodnienia moglo dojsc pozniej, ( jak np u niej czy u mnie ) i w macicy moze byc jeszcze pusto. Skocz najlepiej do innego lekarza, dla porównania. A ten przepisal ci chociaz luteinę??? Bo skoro "jak on wierdzi" nie jestes w ciazy - to powinna wywolac okres, a jak jestes powinna podtrzymac ciąże tym bardziej że jest jeszcze bardzo młoda.

Wiele zależy od sprzetu lekarza, jego doswiadczenia i wprawnego oka. A z tego co mi się wydaje ten Twoj to jakis konował:/
 
Ostatnia edycja:
no jestem umówiona z nim, że po wynikach bety w poniedziałek podejmujemy dezycje - jak jest mniejsza niż 2000 to dostaję duphaston profilaktycznie, jak większa to szukamy do upadłego pęcherzyka, bo gdzieś być musi.

może nie jest konowałem, ale też sam otwarcie nie krył, że nie jestem łatwym przypadkiem po swoich doświadczeniach i nie do końca wie co wybrać dla mnie najlepszego..nie stwierdził też że to nie jest ciąża, tylko że żadnych oznak póki co nie ma i być może jest dużo młodsza niż zakładamy, nie no taktowny był bardzo, nie mówił, że będzie na pewno ok ale też nie odbierał nadziei. poczekam do pon i wrócę raczej do swojej gin, które prowadziła mi ciążę, bo chociaż przychodzi lekko 2h spóźniona za każdym razem jak gdyby nigdy nic, jest dobra w tym co robi, a jak czegoś nie wie to od razu szuka i kombinuje, a nie zgaduje. no a zrezygnowałam z niej, bo raz chciałam gdzieś bliżej, no i dwa ten czas, mając małego nie mogę sobie pozwolić na spędzanie pół dnia w poczekalni sklinając pod nosem kiedy łaskawie się zjawi waćpanna :p no ale trza będzie chyba wrócić na stare śmieci, bo przynajmniej ona mnie zna na wylot już

dzięki ewwe będzie mi się lepiej spało. poczekam z wyrokowaniem do tego pon. tylko cierpię na wrodzony pesymizm i tak później u mnie wygląda, że poddaję się zaraz na początku. a kropka o której piszesz, te miejsce pod pęcherzyk.. czyli to nie był typowy pęcherzyk jeszcze widzialny? nie dało się nic zmierzyć?
a mówiła Ci coś gin, że macica powiększona etc?
 
U mnie macica w rozpulchcnieniu, szyjka twarda zamknieta. Endometrium poszerzone. Dlatego dziwi mnie, że jezeli Twoj gin nie zauważył u Ciebie tego samego, twierdzi że moze byc pozamaciczna. Kurcze, no...Ciąża w macicy i poza nią dają te same objawy w obrebie macicy. U mnie beta z wczoraj to 770 mlu/ml, z 14-tego sierpnia to 395 mlu a z 6 sierpnia ( pierwszy sikaniec pozytywny ) 15 mlu/ml. Tez się dziwie ze test wyszedl pozytywny o czulosci 25 mlu , pokazal ciaze o nizszej wartosci i to we krwi:)) do zagniezdzenia u mnie doszlo 4 sierpnia. czyli w 26 dniu cyklu, przy cyklach 28 dniowych a Twoje są przeciez dłuższe:) . Czekaj cierpliwie:) będzie dobrze.Kiedy mialas ostatnią miesiączkę?

A co do tego mojego "pęcherzyka" to to była tylko maleńka na 1mm przestrzeń płynowa. taka kropeczka, ale moja gin robila mi wczoraj usg na dwoch sprzetach, bo pierwszy nie pokazal totalnie nic:)
 
Ostatnia edycja:
11.07. i tak podejrzewam, że termin kolejnej przypadałby mi na 10.08 czyli tydzień temu,a to tylko dlatego że ostatnie cykle wydłużały mi się dokładnie o 2 dni każdy (29,potem 31,potem33) ale to takie moje zakładanie w ciemno.
nie wiem jak to z tymi objawami przy cp, ale skoro tak piszesz to widocznie tak jest, w końcu masz to niestety za sobą..
ale wiesz, on mi nie powiedział że jest duża szansa na cp czy coś. po prostu wymienił to jako jedną z możliwości, a w końcu dopóki ciąży się nie stwierdzi tam gdzie trzeba to zawsze takie ryzyko jest
no nic, to czekam.
pozdrawiam i dobrych snów :happy:
 
Jezeli termin miesiaczki przypadalby na 10 sierpnia jak piszesz to owulke moglas miec 27-30 lipca - a do zagniezdzenia moglo dojsc nawet 8-10 sierpnia. czyli prawie tydzien pozniej niz u mnie.Mimo ze od terminu miesiaczki wiek ciazy mamy prawie ten sam, to zobacz jaka kolosalna róznica jezeli chodzi o wiek ciąży licząc od zapłodnienia.Trzeba uzbroic się w cierpliwosc. Trzymam kciuki bardzo mocno i również życzę spokojnych snów:)
 
Ostatnia edycja:
Cytrusik - ja miałam owulację 27.07. Okres powinnam mieć 11/12.08. Podobnie chyba jak Ty. Jak dzwoniłam do gina w sprawie wizyty kazał przyjść pod koniec tygodnia, bo teraz to jeszcze za wcześnie żeby coś zobaczyć. Idę dopiero w czwartek.
Fakt dziwne, że nie widać zmian w macicy, bo w pierwszej ciąży byłam za wcześnie i to była jedyna oznaka, że coś się tam dzieje.

Trzymam kciuki aby w poniedziałek wszystko okazało się po Twojej myśli.

Ewwe - moje dziecko spojrzało na Twój awatar i zaczęło krzyczeć: mama kot, mama kot :D I jaki dumny był z siebie, że wiedział co to ;)
 
Cytrusik może sie powtarzam ale 5 tygodni i dwa dni od @ to nie data ciązy ...przecież owulacje miałaś co najmniej tydzień później...więc jest szansa że maleństwo ma 4 tygodnie np...a test miałaś bardzo czuły i dla tego wyszedł. Koniecznie zrób bete dziś...i powtórz w poniedziałek rano o ile możesz... W laboratorium proś o cito z powodu zagrożenia CP to zrobią szybciutko...Powodzenia (NIE MUSISZ BYC NA CZCZO)
 
reklama
Smile hehehe:))) ale mnie rozbawilas tym kotem z samego rana:))) Swoją drogą zazdraszczam troszeczke ze Antek już mówi :)) mój leniuszek na wszystko woła "yyyyyy" tylko inaczej akcentuje:) nie moge sie doczekać aż zacznie juz gadać:))
 
Do góry