reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Miss masz 2 silne dzidzie w sobie, super 2 naraz odchowasz i juz a ja co 3 lata szok :tak:
Ide zjesc jakas kanapke bo jak czuje zapach miesa to az mnie cofa.... O rany moj maly spi juz 3h tez go obudze niech zje obiadek. Narazie...
 
reklama
meago - bardzo mi przykro, wszystkie jesteśmy z Tobą!

Ja już marzę o tym, żeby skończyl się ten trymestr. Może wtedy trochę przestanę się bać... chociaż wczoraj zobaczyłam moje 40 mm dzieci, które mają już nóżki i rączki, a do tego usłyszałam ich serducha. Za dwa tygodnie prenatalne. Tylko te zmiany nastrojów... myślałam, że tak bywa tylko na filmach:-). Wczoraj dowiedziałam się, że lekarz, dzieki któremu jestem w ciąży, nie będzie mnie prowadził po pierwszym trymestrze, bo jego specjalizacja to niepłodność. No i momentalnie zachciało mi się płakać. A potem kupiłam sobie Zozole i cieszyłam się jak dziecko...

Ach, jak ty fajnie masz z tymi blizniakami:)
 
madzikowska, mnie tez odrzuca od miesa, sam zapach drazni na maxa..... ziemniaki z maselkiem , makaron, kefir...kanapki..owoce to jest OK
a zupa dyniowa z cebulka, ziemniaczkami i smietana jest the best

moj maz jest przekonany, nie...on to wie, ze to dziewczynka ;-) ja natomiast juaz taka pewna nie jestem ;-) byle zdrowo i do przodu! ale fakt, ze dziewczyna z dwoma starszymi bracmi mialaby jak w bajce ;-)
 
madzikowska, mnie tez odrzuca od miesa, sam zapach drazni na maxa..... ziemniaki z maselkiem , makaron, kefir...kanapki..owoce to jest OK
a zupa dyniowa z cebulka, ziemniaczkami i smietana jest the best

moj maz jest przekonany, nie...on to wie, ze to dziewczynka ;-) ja natomiast juaz taka pewna nie jestem ;-) byle zdrowo i do przodu! ale fakt, ze dziewczyna z dwoma starszymi bracmi mialaby jak w bajce ;-)

Ja jestem z kolei przekonana ze mam dziewczynke, moj M upiera sie przy chlopcu az postanowilismy sie zalozyc:)))Kto przegrywa piecze drugiej polowce ogromnego torta :))))hihihihhi
 
yoohosek mialam ich tyle rodzilam w Hiszpani a tam opieka masakryczna. Zamiast przed porodem mi zrobic usg to kazali isc mi na porodowke, pozniej robili mi sami rozwarcie masakryczny bol, potem dali znieczulenie po ktorym stracili tetno dziecka i mysleli ze mala nie zyje, 5 poloznych rzucalo moj brzuch na wszystkie strony az tetno wrocilo, a na koniec kazali mi przec przez 9h i nic pozniej wezwali lekarza czarnucha, zbadal mnie i stwierdzil ze mala jest przekrecona wiec jej sama nie urodze, nacieli mnie, peklam i nic. Wiec stwierdzil ze na cesarke za pozno bo juz i tak bylam tam pocieta to zrobili mi porod kleszczowy i kleszczami mala ciagneli za glowke i przez to nacial mnie az do tylka. Lalo sie ze mnie jak z rzeki i przez 2 miesiace nie wstawalam z lozka :wściekła/y::-:)-:)-:)-(
Natomiast 2 porod byl szybki i po pol godziny moglam biegac, takze nie ma reguly. Kazdy porod jest inny najwazniejsze jest potem jak mozna dzidzie swoja juz przytulic....
 
Pchla_Szachrajka swietny zaklad, szkoda ze mojemu to obojetne bo tez bym sie zalozyla ale on do tego podchodzi jakos naturalnie, moze dlatego ze to juz 3. Ale my mozemy sprawdzic miedzy soba, ktorej przeczucia sie sprawdza
Notka juz 2 synkow to nawet dziolszka by sie przydala i faktycznie mialaby super. Ja sie zastanawiam, kto bedzie mial lepiej jezeli bylaby dziewczynka to corcia wesola a synus zwariowalby z tyloma babami, natomiast jak urodzilby sie synus to corcia mialaby dosc urwisow tym bardziej ze ona jest najstarsza, sama nie wiem. Mama miala sen nim powiedzialam jej o ciazy ze snila jej sie dziewczynka w oknie z duzymi pieknymi oczami. Mowi ze to byl realny sen po przebudzeniu mowi ja w ciazy byc juz nie moge to kto? Myslala ze moze siostra bo jeszcze dzieci nie ma a tu masz dzien pozniej dzwonie i mowie ze to ja...
Takze moze stad przeczucie ze to bedzie dziewczynka??????
 
yoohosek mialam ich tyle rodzilam w Hiszpani a tam opieka masakryczna. Zamiast przed porodem mi zrobic usg to kazali isc mi na porodowke, pozniej robili mi sami rozwarcie masakryczny bol, potem dali znieczulenie po ktorym stracili tetno dziecka i mysleli ze mala nie zyje, 5 poloznych rzucalo moj brzuch na wszystkie strony az tetno wrocilo, a na koniec kazali mi przec przez 9h i nic pozniej wezwali lekarza czarnucha, zbadal mnie i stwierdzil ze mala jest przekrecona wiec jej sama nie urodze, nacieli mnie, peklam i nic. Wiec stwierdzil ze na cesarke za pozno bo juz i tak bylam tam pocieta to zrobili mi porod kleszczowy i kleszczami mala ciagneli za glowke i przez to nacial mnie az do tylka. Lalo sie ze mnie jak z rzeki i przez 2 miesiace nie wstawalam z lozka :wściekła/y::-:)-:)-:)-(
Natomiast 2 porod byl szybki i po pol godziny moglam biegac, takze nie ma reguly. Kazdy porod jest inny najwazniejsze jest potem jak mozna dzidzie swoja juz przytulic....

rety kobieto..... jak bym ich pozwała !!

ja mam nadzieje ze moj poród bedzie szybki ;D kolejne porody podobno szybsze są, chociaz moj i tak był mega błyskawiczny, bo pierwsze skurcze miałam ok 14, a o 17 była juz mała z nami ;p wody mi nie odeszły ani nic :p
 
yoohosek mialam ich tyle rodzilam w Hiszpani a tam opieka masakryczna. Zamiast przed porodem mi zrobic usg to kazali isc mi na porodowke, pozniej robili mi sami rozwarcie masakryczny bol, potem dali znieczulenie po ktorym stracili tetno dziecka i mysleli ze mala nie zyje, 5 poloznych rzucalo moj brzuch na wszystkie strony az tetno wrocilo, a na koniec kazali mi przec przez 9h i nic pozniej wezwali lekarza czarnucha, zbadal mnie i stwierdzil ze mala jest przekrecona wiec jej sama nie urodze, nacieli mnie, peklam i nic. Wiec stwierdzil ze na cesarke za pozno bo juz i tak bylam tam pocieta to zrobili mi porod kleszczowy i kleszczami mala ciagneli za glowke i przez to nacial mnie az do tylka. Lalo sie ze mnie jak z rzeki i przez 2 miesiace nie wstawalam z lozka :wściekła/y::-:)-:)-:)-(
Natomiast 2 porod byl szybki i po pol godziny moglam biegac, takze nie ma reguly. Kazdy porod jest inny najwazniejsze jest potem jak mozna dzidzie swoja juz przytulic....

Masakra, jak przeczytałam to gęsiej skórki dostałam. A dlaczego rodziłaś w Hiszpanii???
 
Pchla_Szachrajka:Hej Lwica:)))
Doskonale cie rozumiem...ja jestem (a raczej bylam!) bardzo aktywnie pracujaca osoba...Zawsze robilam nadgodziny, itp.
W momencie kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy przeszlam na pol etatu, i w sumie nie wiem czy nawet te pol etatu bede pracowac...
Ja zaczelam sie rozwijaniem swoich pasji, a mam ich mnostwo:) Tradycyjne pilates sa chyba troszke za ciezkie jesli chodzi o cwiczenia, choc dla kobiet w ciazy jest specjalny program. Ja polecam cwiczenia z pilka, namietnie robilam je przed ciaza. Upewnij sie jednak ze sa dla kobiet w ciazy no i wolno dopiero od II trymestru...
Na pewno sa rzeczy, ktore zawsze chcialas robic a nie mialas czasu....pomysl;-);-)



W sumie zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale czy starczy mi zapału, skoro raz czuję się, że mogłabym przesuwać meble, a drugi raz leże w łóżku i czytam książki...
Hmm książki to obowiązkowo.. W pierwszej ciąży duuuuużo czytałam i pewnie dlatego moja córka zamiast do przedszkola jak inne dzieci zabierać misie i lalki, zawsze bierze książkę:tak::-)serio:-)...Tzn fajnie w to wierzyć, ze przyłożyłam do tego rękę;-)..
Kurde nie wiem co robić.. wysprzątałam już cały dom, poukładałam w szafach, w pokojach...
od 9 do 14 mam masę wolnego czasu.. książki swoją drogą, ale może znasz( cie) pomysły jak tu wykorzystać te miesiące siedzenia w domu...bo zwariuję, nie mówiąc już o tym, że czekam aż skończy się ten trymestr...
 
reklama
Do góry