Dominiczka - widziałam w Biedronce te wafelki z Hippa (chyba pozostałość po promocji)
Pscółka - muszę spróbować, faktycznie. Z tym, że ja mleko praktycznie ciągle do kawy piłam, a były miesiące bez żadnych placków itp... Na razie eliminuję czekoladę, zobaczymy za tydzień, dwa, jak nic nie pomoże, to będę kombinować. Pocieszam się tym, że AZS przechodzi z wiekiem, a już na pewno natężenie maleje.
Wiosna - ja kupiłam najpierw Hippa, potem zwykłe, i w sumie jeżeli chodzi o skład to w zwykłych jest tylko kleik(?) kukurydziany, a w Hippie proso, kukurydza, witamina B1 i może zawierać śladowe ilości orzeszkow ziemnych. Więc na mój rozum wydaje mi się, że te zwykłe są lepsze. Bo tylko ta kukurydza. ale nie wiem, czy dobrze rozumuję.
Dzisiaj moje dziecko pierwszy raz kontrolowało upadek z siadu na brzuszek. Wyciągnął skubaniec rączki i nie piz*ął glową w łóżko. i w sumie to chciał zrobić, bo chciał sięgnąć smoczek.
Dziewczyny, w biszkoptach i herbatnikach też jest gluten, co nie? Mogę podanie 1 biszktopta traktować jako próba glutenowa? Czy wstrzymać się z dawaniem takich rzeczy, aż nam się okres "próbny" skonczy?
Pscółka - muszę spróbować, faktycznie. Z tym, że ja mleko praktycznie ciągle do kawy piłam, a były miesiące bez żadnych placków itp... Na razie eliminuję czekoladę, zobaczymy za tydzień, dwa, jak nic nie pomoże, to będę kombinować. Pocieszam się tym, że AZS przechodzi z wiekiem, a już na pewno natężenie maleje.
Wiosna - ja kupiłam najpierw Hippa, potem zwykłe, i w sumie jeżeli chodzi o skład to w zwykłych jest tylko kleik(?) kukurydziany, a w Hippie proso, kukurydza, witamina B1 i może zawierać śladowe ilości orzeszkow ziemnych. Więc na mój rozum wydaje mi się, że te zwykłe są lepsze. Bo tylko ta kukurydza. ale nie wiem, czy dobrze rozumuję.
Dzisiaj moje dziecko pierwszy raz kontrolowało upadek z siadu na brzuszek. Wyciągnął skubaniec rączki i nie piz*ął glową w łóżko. i w sumie to chciał zrobić, bo chciał sięgnąć smoczek.
Dziewczyny, w biszkoptach i herbatnikach też jest gluten, co nie? Mogę podanie 1 biszktopta traktować jako próba glutenowa? Czy wstrzymać się z dawaniem takich rzeczy, aż nam się okres "próbny" skonczy?