Hejka
u nas 34C w głębokim cieniu, z drugiej strony budynku (w słońcu) wysiadły baterie w termometrze, wiec nie wiem i nie chcę wiedzieć. Chyba nawet nie ma po co iść na działkę, ukrop, nie ma czym oddychać. U nas w mieszkaniu jest prawie 29C i po powrocie z pola, wydaje się, że chłodzik...
U nas dzień bez pieluchy, Bartek marudny, Gosia też nie najgrzeczniejsza... ogólnie wszyscy nerwowi od tego upału.
u nas 34C w głębokim cieniu, z drugiej strony budynku (w słońcu) wysiadły baterie w termometrze, wiec nie wiem i nie chcę wiedzieć. Chyba nawet nie ma po co iść na działkę, ukrop, nie ma czym oddychać. U nas w mieszkaniu jest prawie 29C i po powrocie z pola, wydaje się, że chłodzik...
U nas dzień bez pieluchy, Bartek marudny, Gosia też nie najgrzeczniejsza... ogólnie wszyscy nerwowi od tego upału.