reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Witam
U nas no cóz nic szczególnego.Leca te dni jaks zalona.Lenka sfitasna sie zrobiła.Śmieszka z niej nie zła jest i zaczyna juz bawic sie swoim głosem fajnie nakrzykujac i tonując.Pozycja brzuszkowa nadal jest beeee i nie lezy tak długo jakbym chciała i co za tym idzie z podnoszeniem głowy nie ejst rewelacyjnie no ale ćwicze z nia ile tylko wytzymuje.Ze spaniem nie ma problemów w nocy budzi sie tylko raz.Co do strachliwości to zauwazyłam ze jesli wykona sie nie taki gest czy grymas czy ruch potrafi sie wystraszyc i płakać.Ostatnio własnie tatus do niej się odezwał i chyba niespodobał sie jej jego ton głosu i sie rozpłakała.Tak samo jak mało jej znana osoba(ciocia czy wujek) czy obca nie tak wyda dzwiek tez potrafi sie rozpłakać.
Co do spraw seksualnych moja 7 lata jest jeszce do końca nieuswiadomiona ale wie w jaki sposób wychodzi dziecko ale niedokońca wie w jaki sposób dziecko powstaje ale niedocieka tego tematu to ja jej narazie dostarczam takiej wiedzy jakiej ona akurat potrzebuje.Moja za to 11 letnia córka już w pełni wie co i jak dlaczego i po co ;-) Wie sporo ode mnie a i tez ze szkoły czy książek.Dostała od babci taki atlas cżłowieka i tam jest fajnie wytłumaczone co i jak
 
reklama
lenka - mozliwe, ze po bananach. u nas byla taka sytuacja jak zjadlam nektarynke... wydaje mi sie, ze surowe owoce pestkowe odpadaja na razie. i uwaga na jagody, bo u nas opoznienie z kupka po nich bylo ;)
 
Witam po dłuższej nieobecności :-) ostatnio tak ładnie na podwórku, że szkoda nie skorzystać. Codzienna porcja spacerów sprawia, że nasze dzieciątko coraz bardziej je lubi, chociaż coraz rzadziej zasypia, jest coraz bardzie ciekawa świata i cały czas rozgląda się na boki:laugh2: i plus taki, że nie płacze co mnie bardzo cieszy.

Od wczoraj u nas trwa remont dachu, po ostatnich szaleństwach pogodowych rodziców trochę na piętrze zalało i trzeba było coś z tym zrobić, na szczęście mój kochany małżonek postanowił zamiast remontu parteru postawić coś swojego. W końcu do niego dotarło, że ciągłe dokładanie do starego domu nie ma sensu, i przy dobrych wiatrach na początku przyszłego roku składamy papierki :-)

Mała jeszcze nie śpi, spała może godzinkę po rannym karmieniu i z pół godziny na podwórku, od tamtego czasu nic i jakoś się nie zapowiada,że pójdzie szybko spać. Myślałam, że po kąpieli coś w niej pęknie, a tu nic....:szok:

Mam smaka na piwko, a w lodówce stoi schłodzone Karmi, hmm chyba się zaraz do niego dobiorę, dobre na te upały a tylko na takie mogę sobie pozwolić:-D
 
Hej, dziewczyny. Dopiero co skończyłam obierać porzeczki :-) będą na pyszny soczek dla Ksawerego i dżem dla mnie.

tak sobie pomyślałam, że nie mam tak źle z tym wstawaniem w nocy... Niektóre z Was nie tylko raz karmią w nocy, a ja narzekam... A obiecałam sobie, że nie będę...

Przetrzymałam dzisiaj syna do 21 prawie, bo byliśmy u mojej babci na wsi i moja mama zaczęłam rwać porzeczki właśnie i trochę się przeciągnęło... Jakieś pół godziny Mlody się przebudził, więc dałam mu cyca, bo po kąpieli bardzo szybko padl i pewnie się nie najadł. Pewnie by zasnął, jak się przebudził, ale wolałam go nakarmić...

Nef - może nygusek, a może ma jeszcze czas. Między naszymi szkrabami jest koło tygodnia różnicy, a mój synek dopiero co zaczyna podnosić główkę sam od dwóchdni. I to nie z leżenia plackiem, ale w pozycji półleżącej.
 
Hej Laseczki;) nadrobiłam wszyściutko co pisałyście jednak zapomniałam, co której mam odpowiedzieć;)
skleroza nie boli, ale skutecznie utrudnia życie.

Nef- gratulacje z okazji remontu, budowy, zazdroszczę własnego kąta
Magda1977- widzę, że starsza córa wchodzi w okres dojrzewania, dorosłą masz pannice w domu za niedługo na randki zacznie chodzić:-D
Lenka- co do jedzenia ja ostatnio eksperymentuje, mieszam zwykłe bebiko i bebiko ha i zauważyłam poprawę w kupkach są idealne żółciutkie i jak ścięta jajecznia:-D Ty jednak na piersi więc najprawdopodobniej jakieś owoce nie przypasowały ... ja mojemu dzieciowi daję już do polizania skórkę od chlebka a wczoraj dostał końcówkę rogalika przezabawnie się zachowywał jakby miał butelkę lub smoczek;)

Życzę spokojnej i pogodnej niedzieli wypoczywajcie dziewczynki:-D
 
HEJ
Wiem, że są grosze rzeczy na świecie, ale jak człowiek zdrowy to chciałby jakoś wyglądać. Ja chyba zraz łysa zostanę :-( a to przecież jeszcze nie koniec bo hormony równowagi nie złapały....tak się zastanawiam, skoro winowajcą jest spadający poziom estrogenów może soję zacznę pożerać i włosy zaczęły by mi wypadać wolniej ???? normalnie w lustro nie chce patrzeć. włosów mam już połowę tego co miałam :-( czasami jak przeczesze włosy dłonią to mi w garści zostają jak nie przykładając po chemioterapii. Wczoraj odpuściłam nawet wyjście na miasto z przyjaciółkami bo po pierwsze @ a po drugie nie wiem jak je uczesać, żeby wyglądać...

i teraz pytanie...@ chyba mnie dziś zaleje a upał i Michał chce na basen...kurka ale co iść zapłacić i nie wchodzić do wody, czy zaryzykować zabawę z tamponami....kurcze nigdy nie testowałam tamponów na basenie. Po prostu nie chodziłam. a 6-latkowi nie umiem wytłumaczyć dlaczego nie mogę iść...a ból brzucha jakoś go nie przekonuje

HANIA na chleb za wcześnie bo to gluten...! to już lepsze chrupki kukurydziane lub coś ryżowego...nie ma co sie spieszyć z glutenem. I tak już przesunęli granice na połowę roku. Ja 6 lat temu podawałam dopiero w 10 mż.; teraz zalecają tak : "Lekarze i dietetycy opracowali nowy schemat żywienia niemowląt, w którym częściowo wraca się do zwyczajów naszych prababek. Zgodnie z aktualnymi zaleceniami specjalistów kaszę mannę powinno się podać smykowi jeszcze w okresie karmienia piersią – ma być ona produktem, od którego rozpoczyna się rozszerzanie jadłospisu niemowlęcia. Możesz ją w niewielkich ilościach wprowadzić do diety smyka już w 5-6 miesiącu, jeśli karmisz piersią (w 6. jeśli malec jest karmiony butelką)."
 
Ostatnia edycja:
Felidae ja chodziłam na basen w te dni i własnie zatamponowana byłam.I było ok
Co do porad na włosy niestety ja mało wiedzy na ten temat posiadam,hmm najlepiej to kosmetyczki sie proadzic czy fryzjera hmm ale kurcze nie wszyscy sa dobrymi fachowcami ;-)
Hania powiem ci ze Julce nie spieszno na razie do chłopaków i randek a mnie to cieszy.Ale wiem ze to moze sie bardzo szybko zmienic ;-)
Ja dzis z Lenką wybywam na cały dzień do mojej chrzesnej po za miasto i bedziemy cały dzień na dworku.No i pewnie mała bedzie przez wszystkich chołubiona dzis ;-)
 
Lenka – a ja nawet nie wiem ile u mnie zostało do zrzucenia, nie mam kiedy się zważyć, ale od czasu jak Mały marudny i muszę na rękach więcej nosić (a raczej przenosić z miejsca na miejsce) to nie mam jak podjadać ciastek:-D. No z tymi bananami to zaszalałaś. Ja jadłam po jednym i to podduszonym, a potem zaprzestałam, bo on podobno jak ryż zagęszcza kupkę, a mój już i tak raz na kilka dni robi.

Magda – a to nie jest tak, że ta 11 letnia córcia uświadomiła tą 7 letnią i dlatego młodsza nie pyta. Bo ja to jakoś zawsze dowiadywałam się od starszych koleżanek i kolegów
:-D
Izik – ale Ci zazdroszczę tych spacerów. My właśnie kombinujemy z gondolką u teściów i Mały jest tylko spokojny pod drzewami i tylko jak rusza nimi wiatr, a na moim szczerym polu drzew brak. Dzisiaj wiatru brak i właśnie patrzę przez okno i nie wierzę – teściu stoi pod brzoskwinią i rusza całą gałęzią co by Szymuś był zadowolony:-D:-D.

Fel – niestety nie pomogę z tymi tamponami, bo tez po prostu w tym czasie nie chodziłam
 
reklama
Do góry