reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

Witam w weekend,

widzę, że przy weekendzie forum jest mniej aktywne. I dobrze. Od wszystkiego trzeba odpocząć ;)
U nas postęp jeśli chodzi o jedzenie. Mała zaczęła jeść, nie płacze. Pewnie dlatego, że odstawiłam żelazo. Brzuch ją po nim bolał. Pediatra się wkurzy bo mała ma anemię. Ale chociaż zaczęła jeść :)

Zastanawiamy się z mężem nad wakacjami. Czy z takim maluchem jak nasz (3 miesiące) to już można w długą trasę jechać? Wy coś planujecie? Ja mam rodziców nad morzem i tak się wahamy. Jednak to 7 godzin jazdy samochodem.

U nas pogoda cudowna, jedziemy na spacer.

Jakie żelazo braliscie?My ferrum lek i maly caly czas po nim ulewał hemoglobine mial 9,8 teraz bierzemy acitferol i jest ok-polecam.

Co do wakacji jak najbardziej jestem na TAK i jeszcze nad morze sssuper troszke Michalinka nawdycha sie Jodu tym bardziej do rodzicow-marzenie:) Kochana my chcemy jechac do Ustronia Morskiego od nas 500km:) i ani troche sie nie zawachalam taka zmiana napewno dziecku nie zaszkodzi:)Ale nie wiadomo czy pojedziemy bo miejsc brak:/ jak zawsze za pozno sie obudzilismy:cool2:
 
reklama
Phel - mikro najlepiej robić wiosną i jesienią jak sąłagodne warunki klimatyczne i łagodne słońce, latem lepiej peeling migdałowy. Umnie po nim jak zeszła skóra to była gładziutka i zniknęły przebarwienia,polecam. Ja mikro w sumie mogę robić, bo i tak w kapeluszu z dużym rondem chodzę:-D i twarz blokerem smaruję, bo naprawdę nie lubię słońca i vice versa:-D

anka - ja zapłaciłam za nie chyba 23 zł, a jednorazowychzużywam bodajże 4 opakowanie, więc myślę, że oszczędność spora.

Kurcze mój miał ostatnio robione badania w szpitalu, wtedyżelazo miał bodajże 15, a teraz to nie mam zielonego pojęcia, ale jak ja mam 13to chyba u niego nie powinno być źle...
 
mój mały czasem bez powodu się potrafi wystraszyć, rozkłada wtedy gwałtownie ręce na boki , oczka jak 5 zł i strach :-(, czasem jak się go ma na rękach i na przykład chrząknie to tak samo, albo jak się kichnie w pokoju obok :-( martwi mnie to, też tak macie? czy tylko ten mój dzieć ma taki wrażliwy słuch :-(
 
Karenka Mania ma to samo :-D robi wtedy taką słodką podkówkę i w ryk...

dziś u nas ciepło... miałam cudowny poranek - moje dziecko pozwoliło mi pospać do 9 a M zrobił mi śniadanie do łóżka... :-)
wszędzie pachnie lipą...
jedno co zaburza mi moje cudne samopoczucie to że Mania jakoś dziś kiepsko je i sporo ulewa... ale jutro może już będzie lepiej :happy:

pozdrwiam
 
Phelania: no niestety ale podawałam Actiferol :-( Po nim zaczęła ulewać i straciła zupełnie apetyt. Godzinę walczyłam z przystawieniem do piersi. Hemoglobina 10. Na razie rezygnuję z żelaza. Będę nadal podawać kwas foliowy i wit. B6. W środę idę do innej pediatry i zobaczę czy muszę podawać to żelazo. Zobaczymy.
A co do wakacji to dzięki za poradę. To prawda, że mam dobrze z rodzicami. Nocleg mam kiedy tylko chcę. Pewnie się zdecydujemy pojechać. Mąż woli jechać w góry, morza nie lubi. Ale w tym roku to nie ma argumentów bo dziecko jest i w wysokie góry i tak nie pójdziemy :-) Do tej pory to mnie ciągał, nawet na Rysy weszliśmy. Koszmar.

Karenka: to rozkładanie rąk miała także moja córka. Jest to odruch moro. U niej już zanik. Lekarka nie kazała się przejmować. Przy każdym podnoszeniu łapki rozstawiała i wielkie oczy robiła.
Ostatnio jak już prawie spała przy usypianiu, a ja niestety kichnęłam, to tez się przestraszyła i zaczęła płakać. Usypianie musiałam zacząć od początku. Przez pierwsze dwa miesiące nie miała takiego słuchu dobrego. Dopiero od miesiąca jakoś lepiej słyszy.
 
Karenka: ja nie przejmowałam się odruchem moro, ponieważ moja mała miała drgawki jak spała i to wszystkich kończyn. Przez to po urodzeniu byłyśmy tydzień w szpitalu. Po prostu ten odruch był niczym w porównaniu z tym, co się działo jak spała. Na szczęście były to mioklonie przysenne czy coś takiego. Też nie jest na szczęście groźne. Wydaje mi się, że twój "emerytalny wiek" nie ma znaczenia. Każda z nas się przejmuje, jak widzi coś dziwnego. :-)
 
wawka - witaj w klubie zdobywców Rys:-) Też to osiągnęłam i będę tam wracać. Fajny wysiłek, no i niesamowity klimat chaty pod Rysami, i ten czaj...
A teraz się waham - morze, góry niższe czy nic. Z jednej strony myślę o morzu, bo z dzieckiem łatwiej. Z drugiej strony - góry, bo to moja miłość, mamy nosidełko więc po czymś niższym byśmy pochodzili. A z trzeciej strony - zastanawiam się cz wyjazdy mają sens, bo z dzieckiem za wiele bym nie zwiedziła, czy nie pojechać na działkę na warmię.
A może macie jakieś godne polecenia miejsca, ośrodki, kwatery?
 
reklama
Do góry