reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Phel - a nie mogli zrobic usg glowy i brzucha w szpitalu? Franek juz mial 3 razy te usg. Jak zapytalam dlaczego tyle to uslyszalam tylko, ze co maja zalowac :cool2:. Lekarstw moze duzo, ale pewnie bys i dwa razy tyle na nie wydala byle tylko maly byl z wami zdrowy w domu. Alanek sie przyzwyczai szybko. Pierwsze dni na pewno beda ciezkie, ale dacie rade.

Nasz Franek zostal przeniesiony na zwykly oddzial. Nie dostaje juz nic.. noo tylko mleczko do jedzenia ;). Juz widze, ze ma kolki jak brat. Odstawili wszystkie leki i maly placze po kazdym karmieniu. Pewnie sie zaraz na jakims pepti skonczy. Ale kolki to ja przezyje... zeby to tylko takie problemy nas czekaly :sorry2:
 
reklama
Dziki dziewczyny. Tyle że te espumisany, boboticy itp. są od 28 dnia życia, od miesiąca...Będę próbowała wszystkiego:baffled:


Tak to prawda ale każdy lekarz powie, że podać można tylko w mniejszych dawkach. Ja daję 2x4 krople.

Ja kąpię codziennie i robię to w emolientach (mam oilatum i emolium) i póki co skóra ok. Pępek wczoraj odpadł więc uff.


Smile - silny ten Wasz Franuś, brawo! A z kolką sobie poradzicie :tak:
Phelania - dacie radę. Ważne że mały już z Wami
 
Witam się ,
wiosna
ja kpiłam espumisan w kroplach i też mały zaczął przesypiać dłuższą chwilę, a wcześniej był ryk i problemy z odbijaniem, daję 2-3 krople rano i wieczór do mleczka. Herbatka koperkowa też dobrze działa na trawienie, polecam.
Kapię codziennie podobnie jak majqua w emolium, dodatkowo oliwkuję hippem:-D tak poleciła położna środowiskowa i jeszcze tylko kilka suchych miejsc na rączkach nam zostało

Phel, Smile- silne chłopaki wspaniałe wieści:-D

dobrego dnia
 
Phelania dacie rade. A Alenek potrzebuje czasu. Niestety Marcel będzie potrzebował duzo waszej uwagi wiec on będzie to czuł...Sama się borykam z tym jak tu miedzy dwoje sie podzielić, mam głupie wrażenie ze jak juz 3 dziecko jest w domku to pozostała dwójka ma siebie na wzajem do zabawy :/ ale to tylko dziewczyny co maja 3 i więcej mogą cos na ten temat powiedzieć :) i nie przepraszaj od tego tu jesteśmy, żeby sie mieć gdzie wyżalić, zakasać rękawy i pedzić dalej po chwili.

Smile super że Franuś tak świetnie sobie radzi...

Moja psiapsióła dalej z małym lezy na klinikach i nikt nic nie wie. podejrzewają cała masę chorob tylko żadnej nie są pewni i trzeba czekać na wynkiki. Najgorsze, że nikt rodzicow nie wziął żeby z nimi rzeczowo i spokojnie pogadać...i oni sie masakrycznie stresuje, czemu sie w ogole nie dziwie, bo to okropne nie wiedzieć nic a słyszeć teksty np, nie wypuścimy pani do domu bo go pani nie odratuje sama a tu jest szansa :-( No kto tak postepuje ??? Miedzy moim Olkiem a Adasiem jest 10 dni różnicy :-( brrrr czasem lepiej znac najgorsza prawde niz nic nie wiedziec
 
Fel - nam w szpitalu powiedzieli tylko, ze podejrzewaja wade serca i trzeba czekac na pania kardiolog. Nic wiecej nie uslyszalam mimo kilku prob wyciagniecia czegos z pediatry. Dopiero po kilku telefonach tesciowa sie dowiedziala do kogo uderzyc. Jej powiedzieli, ze lewa strona serca jest mniejsza od prawej. Wtedy my szybko poszukalismy w google o co chodzi i juz wiedzielismy co maly ma.. pani kardiolog to pozniej potwierdzila. Jezeli znajoma lezy na klinikach to niech porozmawia z dr baran. Ona jest tam szefowa neonatologii. Bardzo fajna kobieta.
 
phel powoli sie ogarniecie, potrzeba czasu, a alan tez sie przyzwyczai, ja myslałam ze moich chłopcow na poczatku rozniose i miałam dodatkowe wyrzutu, bedzie dobrze, antek miał jednego wodniaka, sam sie wchłonał.

smile rozumiem ze dom juz coraz blizej:-D, &&&&&&&&&&


ja kapie codziennie mydełkiem nivea i smaruje oliwka nivea, olek ma tylko kilka suchych miejsc na stopkach i raczkach, do tego kapie w kali bo miał troche potówek i juz jest ok a pepek odpadł 3 dni temu
 
Hej laski,

U nas nocka do kitu polozylam sie ok 00:00 ,bo znajomy by u nas:sorry:i wstałam na karmienie o 3.30 a pozniej o ok 6 rano:)wiec taka czuje sie troszke nie do zycia heh:)Marceli cos marudny nie wiem czy u nas koleczki sie nie zaczynaja jak dostał jesc o 9 tak sie kreci i marudzi ,pamietam ze Alan dostawal sab-simplex i pomagaly ale to kupilam od dziewczyny z BB która miala z Niemiec.Ale wiem ze Bobotic ma bardzo podobny sklad.

Smile- mamy zrobic USG brzuszka i glowki dopiero za miesiac..tu robili i niby w brzuszku nic nie wynalezli ale w głowce to naczynko:/
lenka21-najgorsze sa nocki kombinuje tak zeby Marcel nie obudzil Alana i jest bardo ciezko..Dobrze ze Marcel jest przyzwyczajony do krzyków dzieci w dzien bo darcie przez Alana jest na porzadku dziennym i nie da sie go uciszyc:eek:U nas pepek sie jeszcze trzyma:szok:

Wczoraj zapisalam nas do pediatry na 27 maja mam szczepienie Marcelego na zóltaczke , a w poniedzialek dzwonie zapisac go na USG bioderek itd....
 
Witam Was i przepraszam, że nie pisałam, ale moja mała terrorystka nie daje mi wytchnienia :baffled: cały dzień, do porzygania leci "laleczka z saskiej porcelany" ale nic to, najważniejsze, że ją mam :-) Od wtorku zostaję sama, mąż wyjeżdża na dwa tygodnie (odespać chyba :-D) mam nadzieję, że się z Hana jakos poukładam.
Smile, super wieści, pisałam, że każdy Franek to silny chłopak, oby tak dalej :-)
Phelaniu, te naczynko, to zapewne wylew dokomorowy, moja Hana też go miała, z tym, że ona miała I-go stopnia i prawdopodobnie nic on nie rzutuje, ale kontrola po miesiącu obowiązkowa. Jeśli Marcyś miał tez ten stopień, to nie martw sie na zapas. Co do ogarniecie, to sobie wyobrażam, ja z jednym nie ogarniam, a co dopiero z dwoma maluchami, ale dasz radę :-)
Co do boleści brzuszkowych, to u nas pomaga spanie na brzuchu i herbatka z kopru włoskiego z Hippa, jest z jakimś dodatkiem usypiającym. Póki co kropli nie dajemy. Często też kładę Hanię na kolanie i klepie ją po tyłku, ale nie tak delikatnie, tylko tak, że cała lata, wtedy się odgazowuje :-)
 
reklama
podczytuje Was czasem, wciąż trzymając kciuki za Franka i Marcelka &&&&
póki co próbuję ogarnąć mojego malucha a jednocześnie napisać mgr ;-)
pozdrawiam ;-)
 
Do góry