reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

hej
Anerazm
– co do rozstępów to mi pojawiły się jakoś pod koniec stycznia na w dolnej części piersi. A używałam kremu musteli PRZECIW ROZSTĘPOM. Spanikowałam, od razu kupiłam mustelę NA ROZTĘPY, ale nie widzę by one nikły pod wpływem tego kremu. Od tamtej pory nie przybył mi żaden rozstęp na piersiach, a brzuszek jak był „czysty” tak jest do tej pory. A wtedy porządnie się wystraszyłam, bo jeszcze tyle czasu było do końca ciąży, ale na szczęście jest spokój. Dalej używam musteli przeciw rozstępom (a na rozstepy styczniowe- musteli NA ROZSTĘPY), a czasem żeby jeszcze dodatkowo w ciągu dnia czegoś użyć – to smaruję się Perfectą p/rozstępom.
Pscółka – fajnie że opisałaś poród. A na kolejny musisz poczekać co najmniej 9 m-cy;-) Taki opis, to też fajna pamiątka.
Fel – chyba najważniejsze że mały się przysysa. Czekamy na fotki juniorka. Może lokatorce dolej do herbaty spirytusu, to się rozgrzeje i pozwoli przewietrzyć:-)

Jakoś spokojnie tu dziś. Pewnie kwietniówki korzystają z pogody. Ja sprzątam, bo chciałabym aby poród nie zastał mnie z bałaganem, a to może ostatnie sprzątanie przed porodem...
Wczoraj w kauflandzie przy wyjściu zobaczyłam faceta z lodem. Zaczęłam szukać w cukierni, ale lodów nie widać. Wsiadam do samochodu, a tu kobitka idzie z lodem. Myślałam że zwariuję. Wysiedliśmy z M szukać tych lodów, ale nie znaleźliśmy (może jedli takie normalne z supermarketu) więc musieliśmy jechać do cukierni. Tam się uraczyłam lodem:-)a wieczorem kaszel
 
reklama
Co do mm znam jedna opinie i ma ona dla mnie sens, ze przez pierwsze tygodnie kiedy jelitka dojrzewaja warto podac nutramigen albo bebilonpepti....tylko to na recepte teraz chyba? Z innych mlek nie wiem...jak starszak skonczyl 18 m-cy to jakos na bebilonie pozostalismy...ale to juz nie do konca nasz wybor :) trzeba dzidka lub dzidke obserwowac...
 
Wróciłam:-D
młody Pan doktor,oj bardzo młody, powiedział do zobaczenia- myślę że dzisiaj tu Pani wróci skoro mieszkamy dwie ulice dalej... szyjka zanikła rozwarcie jest... siedzę i czekam jak na bombie:zawstydzona/y: oby oby bo już jestem zmeczona.
Na mleku jeszcze się nie znam, więc nie pomogę, ale nastawiam się na karmienie piersią i odciąganie pokarmu i podawanie raz butli raz cycka. Pozdrawiam ciepło i tulę.
 
U Hania to już jesteś jedna noga na porodowce:-) ale Ci zazdroszczę ;-) Kurcze jak sie jakoś złe czuje dzisiaj :/ glowa boli, brzuch co chwila twardy i wogole wszystko mnie boli:baffled: Hmm nic tylko leżeć w łóżku :rofl2:
 
wody i reszta czopu... taka piękna pogoda zaraz idziemy z M na spacer , nie chce Nam się siedzieć w domu:-D dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa:-D
 
Oj Hania ja tez tak chcę, to szybkiego porodu życzę

Ja nastawiam się na pierś ale lepiej mieć w domu jakieś mleko niż później latać i szukać, ja mam zamiar kupić wracając ze szpitala bebiko

Iza może u Ciebie też coś sie dzieję
mnie to wkurza ciągła obserwacja siebie czy aby coś się nie zaczyna. Przespaąłm się i od razu lepiej, w piekarniku dochodzi murzynek, tylko nie wiem czy wyjdzie bo korzystałam z nowego przepisu i mi robot kiepsko mąkę wmieszał i były grudki, nic to czekam.
I w kńcu mam wszystkie sprawne pasy w aucie i będę mogła przymierzyć fotelik, to teraz już tym bardziej mogę rodzić.
 
Hania - zazdroszcze!! Fajnie macie.. jeszcze spacer. Porodowka Open Air ;)

U nas byla awantura. Tesciowa sie dowiedziala, ze maz chce jutro na te targi jechac. Mialo go nie byc max 24h, a on mi mowi, ze jedzie jutro o 14:szok: i wraca w nocy z poniedzialku na wtorek! Tesciow jutro caly dzien nie ma.. Jak zaczne rodzic to bede musiala dzwonic po ciotkach zeby ktos sie Antkiem zajal.. i zeby ze mna ktos do szpitala pojechal. No i tesciowa pokrzyczala ile tylko sily miala.. mezowi sie oberwalo, ze zone zostawia i sobie jedzie. Ja sie juz nie odzywam, bo mnie slubny ostatnio bardzo denerwuje. Dobrze wiedzial na kiedy mam termin, a i tak wymyslil ten wyjazd. Nic nie marudzilam jak jechal do Mediolanu albo 3 tyg temu do Bukowiny.. ale teraz to ostro przegina.
 
reklama
A ja właśnie wróciłam ze spacerku z M. Byliśmy w lesie, nawdychałam się świeżego powietrza:-) Nie wiedziałam, że jest już tak fajnie na dworzu, byłam we wiosennej kurtce. A na koniec spaceru spotkał nas deszcz. Ale tylko trochę zmokłam, bo już blisko domu byłam. Może ten spacerek przyspieszy mi rozpakowanie się <marzenia>
 
Do góry