tiramissu84
Fanka BB :)
Ja mam lekką, biurową więc praktycznie powinnam do niej chodzić tak długo jak mi dzidzia pozwoli, ale z drugiej strony .... już teraz nie chce mi się niesamowicie! W ogóle nie umiem się skupiać na robocie, a te wszystkie papierki wydają mi się totalnym bezsensem w obecnej chwili...
Mam dokładnie tak samo m.soul. Ostatnim razem zapierałam się, że będę pracować do końca (wyszło jak wyszło), ale teraz mam już ochotę od początku pójść na L4. Ale to by było bardzo kiepsko widziane u mnie w pracy. Dyrektorka jest zdania, że ciążą to nie choroba (co jest prawdą, ja się zgadzam) i nie należy stosować taryfy ulgowej dla kobiet w ciąży... A że w tym roku już w ciąży byłam to aż nie wyobrażam sobie drugiej takiej samej rozmowy w ciągu roku. Nie sądzę, żeby była wyrozumiała. Teraz przeprowadzamy się pod miasto, więc dojdą jeszcze dojazdy... No cóż, zobaczymy, jak się wszystko ułoży. Nie ma się co na zapas martwić.