reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

reklama
Eywa to prawda, bardzo mało tu sie odzywa... ja ostatnio weszłam na chwilę i szybko uciekłam :szok: i juz tam nie wchodzę... zaczynają się tam robić równi i równiejsi....

Mitaginko mam nadzieję, że się nie obraziłaś, wyraziłam tylko moje zdanie jak ja bym pewnie postapiła, bo tak było u mnie cały czas, ale nie wiemy dokładnie jak było bo tylko wy to odczuliście więc mozemy tylko gdybać, najważniejsze, że Wam tak pasuje, a małż pewnie się kiedyś przekona :) buziaki :)

Jankesowa do wiadra wody koniecznie blacha ciasta :-D mam nadzieję, że dzisiaj bedzie lepiej :)

Aneczka to chyba mozna już gratulowac tak troszke umowy :) a resztę jak zobaczysz :)

Dranissimo rób szybko prawko i wpadaj do mnie :) jak my sobie auto kupimy to pakujemy Cię z małą to auta i jedziemy na klify :tak: ale to pewnie dopiero na wiosnę jak będzie cieplej bo inaczej nas wywieje:-D

Boliwia ja też wstaję sama jeśli trzeba i zajmuję się młodziakiem głównie sama, bo małż pracuje po 10-12 godz. wstaje przed 3 rano więc musiałabym być wredną babą, żeby go jeszcze budzić albo coś... a mąż słodki z tym zakrywaniem :)

Ja zaraz idę sobie zrobić kawę, do tego gofra na słodko i będzie super :) a młodziak wreszcie widze przekonał sie do chodzenia z pchaczem a nie z fortepianem... już mu odpuścił :)

STO LAT DLA NATKI i KAROLKA
 
witam:-):-)
podczytałam i zreflektowałam się że rzeczywiście większość czasu na fb....ale nawracam się:-D:-D:-D
u mnie noc dziś okropna,Majka wymiotowała nie wiadomo od czego rano zrobiłam jej twarożek na słodko więc może od tego ale Oliwia też skubnęła troszkę i nic jej nie było,a ta co się napiła to zwróciła ...do jedzenia już jej nie zmuszałam...nie wiem dziś wstała rano i jak nowo narodzona:szok:za to Oliwia mi od kilku dni gorączkuje na wieczór i noce są po prostu przerąbane:crazy: zazwyczaj chodziła spać ok 19-20 a teraz podsypia od 18 co 20 min się budzi a zasypia na dobre o 24!ja się pytam GDZIE MOJE DZIECKO!!!! no nic może po ząbkach będzie ok bo rosną rosną niby przebite i nic stoją w miejscu......:angry:
co do wstawania w nocy z racji tego ze ja jestem cały tydzień sama brak pomocy,wstaje sama,i jakoś przywykłam ale przyznaje racje mitagince kiedy Maja była młodsza ja wrócilam do pracy jak miała 10 miesięcy i wtedy małż jeszcze w Warszawie pracował to wstawaliśmy na zmiane do małej bo ja też pracowałam i byliśmy w tej samej sytuacji,teraz same wiecie jak jest u mnie ale w soboty i niedziele to małż wstaje i ogarnia wszystko :-):-)
dołączam się do życzeń dla Natalki i Karolka:tak:
nati dla mnie takie osoby nie powinny mieć dzieci !przecież to jest brak jakiegokolwiek pomyślunku
aneczkaa fajnie że masz umowe:)no i jakbym swojego małżona przy zakupach widziała:)i też nauczyłam się karteczkę pisać,choć ja zazwyczaj zakupy maludowe robie w rossmanie i ekspedientki mnie znają i cofają niektóre zakupy małża:-D
niedawno wpadł mój tata i kupił dzieciakom sanki takie podwójne,a ja się śmieje i pytam a gdzie tu śnieg:cool:
ide w kominku rozpale bo jakoś chłodno się robi...
 
Ja na mojego małża nie narzekam z zakupami bo sam doskonale wie co kupić, przewaznie na zakupy jeździlismy razem, teraz chodzę sama bo mam bliziutko a poza tym bez auta nie robimy takich mega zakupów jak kiedyś więc sama daję radę, ale jak potrzebuję zeby coś kupił to zawsze da radę, nawet mięso kupi jakie trzeba a kiedyś nie potrafił wybrać :tak:

dobrze, że się nawróciłaś :)
 
Nati_k, wszystkiego najlepszego! Dużo zdrówka, spełnienia marzeń i zadowolenia z córek i męża :-)
eywa, wszystkiego, co najlepsze dla Natalki! Niech rośnie zdrowo i oby te noce skończyły się jak ręką odjął :tak:
Szkoda, że tak mało osób tu zagląda. Przecież tutaj wszystko się zaczęło.
Baby_55, co masz na myśli, że tam są równi i równiejsi?

U nas ząbkowanie na całego. Mała dzisiaj bardzo płaczliwa. Zwykle jest pogodna i mało płacze, więc od razu poznaję jak coś jej jest. Oby ten ząbek szybko wyszedł, bo wiem, że czeka mnie ciężki dzień dzisiaj i pewnie noc. Teraz szybko poszłam sobie zrobić obiad, bo zasnęła biedulka i spanikowałam, że będę cały dzień głodna przy tym noszeniu. Jedyna rzecz, jakiej żałuję, to to,że nie kupiłam sobie chusty. Teraz już pewnie za późno, żeby Mała się przyzwyczaiła. Szkoda, przy następnym dziecku na pewno zakupię :-)
Co do zakupów, to ja mężowi piszę zwykle smsy co ma kupić po pracy. Kiedyś też jeździliśmy wspólnie, ale teraz z racji jego pracy tylko od czasu do czasu. Ale kupić umie. Raz tylko kupił pampersy 4 plus zamiast 4, ale zużyliśmy ;-)Teraz często ja sama jeżdżę i kupuję co trzeba, bo ogólnie lubię. Tylko przy tej mojej diecie wszystko mnie kusi, a nic nie mogę. Pamiętam jak żałowałam w ciąży, że nie można jeść sera pleśniowego :-DA teraz co? Nic nie mogę i żyję ;-)
Dobra, uciekam na obiad :-)
 
Sto lat dla solenizantow! :-)

widziałam dzisiaj jak kobieta trzymała dziecko tak w wieku naszych maluchow na rękach na przednim siedzeniu obok kierowcy. no szok!!!!

jak bylam w pl to tez pare razy widzialam. Chyba to takie 'popularne' ;-) Chociaz przyznam sie bez bicia, ze tez czasem Mala wyjmuje :zawstydzona/y: zwlaszcza, jak M po mnie przyjezdzal po pracy z Mala i nie moglam sie opanowac zeby Jej nie wysciskac i poprzytulac... a tu jezdza jak wariaci...

Eywa to prawda, bardzo mało tu sie odzywa... ja ostatnio weszłam na chwilę i szybko uciekłam :szok: i juz tam nie wchodzę... zaczynają się tam robić równi i równiejsi....

Dranissimo rób szybko prawko i wpadaj do mnie :) jak my sobie auto kupimy to pakujemy Cię z małą to auta i jedziemy na klify :tak: ale to pewnie dopiero na wiosnę jak będzie cieplej bo inaczej nas wywieje:-D

baby tez mam podobne wrazenia z fb. Zwlaszcza teraz z ta akcja... straaaaszna przesada jak dla mnie. Wtajemniczeni wiedza o co kaman. Mialam nie komentowac, ale az sie powstrzymac nie moge!! Ok, koniec tematu.

Co do klifow, to moja Maluda juz byla :-) Jakos latem i tez nas wypizdzilo przestraszecznie. To nie ma reguly czy lato, czy zima baby :tak: Ale zobaczyc warto! Tylko, ze troche strach, jak dziecko zacznie biegac :szok: jakas smycz trza skombinowac, bo nie widze inaczej. Tzn tam sa barierki, ale jakby ktos chcial isc troche dalej to mus :baffled::tak:

Ja na mojego małża nie narzekam z zakupami bo sam doskonale wie co kupić, przewaznie na zakupy jeździlismy razem, teraz chodzę sama bo mam bliziutko a poza tym bez auta nie robimy takich mega zakupów jak kiedyś więc sama daję radę, ale jak potrzebuję zeby coś kupił to zawsze da radę, nawet mięso kupi jakie trzeba a kiedyś nie potrafił wybrać :tak:

ja na swojego tez nie moge narzekac, jesli chodzi o zakupy. Robi to lepiej niz ja. Wlasciwie to on sie tym zajmuje. Zawsze robi sobie liste i kupi to co potrzeba.


U nas dzis ladna pogoda, az dziwne :-) Jak tylko Mala wstanie (a spi juz niemal godzine, co jest wielce zadziwiajace ;-) ) zmykamy na spacer :-)
Ja dzis niewyspana, ale z wlasnej winy - czytalam ksiazke do 3 nad ranem!! Tak sie wciagnelam...
 
Słyszałam własnie, że warto je zobaczyć, dlatego planujemy się wybrać, ale w zimie to w ogóle jest zimno z zasady a jeszcze mocny wiatr to juz w ogóle klapa a wiosną czy latem nawet jak powieje to jakoś sie da przeżyć :) co do smyczy to moze niekoniecznie, mamy chustę to jakoś damy radę ;)

Maluda pospała Ci godzinę a Adi 20 min:szok: to już lekkie przegięcie... nawet ziemniaków do końca nie obrałam, niby tylko kg obierałam ale kupuję te baby potatoes bo mi bardzo smakują wiec jest trochę obierania;-)
oki lecę jeszcze cebulę i czoosnek obrac i wrzucam pieczeń z ziemniakami do piekarnika :)

Boliwia nie chodzi o całe FB tylko o grupę zamkniętą do której część z nas należy... ale nie chcę tego komentować, bo szkoda słów na tą całą sytuację...
 
Hej dziołchy :D

No ta kja przyznaję głównie na FB a to z racji tego że tam można po prostu wskoczyć na sekundę i opowiedzieć w interesującym Cię temacie i lecieć dalej a tu trzeba wszystko po kolei czytać na co czasu ciągle brak :( W dodatku zanim dojdzie do napisania czegokolwiek to już zapominam co miałam i komu napisać. Pod tym względem jakoś tak wolę FB

Ja czasem jeżdżę z młodym na kolanach jak np M łapie mnie gdzieś w trakcie spaceru a jeździ bez fotelików. Mamy tylko samochód firmowy do dyspozycji. Ale w na moim zadupiu to wszędzie blisko. Minuta i z każdego końca jestem w domu :p

No i przeczytałam jedną stronę a lecieć muszę dalej. Jak będziecie pisać jedną dziennie to może jakoś dam radę. O wiem każdy dostaje przydział jednego posta :p
 
reklama
Do góry