reklama
Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
witam się
u nas nocka koszmarna tzn Oliwia budziła się z częstotliwością co pół h
miała gorączke 38 st na wieczór chyba od tych ząbków niby się przebiły ale nic nie rosną dalej...i męczy się ta moja bidula,,,
ja na nocnik wysadzałam jak Majka już rozumiała tzn pierwsze próby były koło roczku półtora a że nie bardzo chciała to normalnie zaczęłam na ubikację ją sadzac i się nauczyła,ale to dopiero na git maliness w zeszłym roku we wrześniu jakl porządnie się do tego zabrałam siedząc na zwolnieniu w ciąży...także miała ponad dwa lata...
u nas nocka koszmarna tzn Oliwia budziła się z częstotliwością co pół h
miała gorączke 38 st na wieczór chyba od tych ząbków niby się przebiły ale nic nie rosną dalej...i męczy się ta moja bidula,,,ja na nocnik wysadzałam jak Majka już rozumiała tzn pierwsze próby były koło roczku półtora a że nie bardzo chciała to normalnie zaczęłam na ubikację ją sadzac i się nauczyła,ale to dopiero na git maliness w zeszłym roku we wrześniu jakl porządnie się do tego zabrałam siedząc na zwolnieniu w ciąży...także miała ponad dwa lata...
Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
ja też tak słyszałam podobno dziecko po pół roczku już zaczyna kojarzyć o co kaman ale ja jakoś cierpliwości nie mam:-) moje uczenie polegało na tym że założyłam dziecku majtki takie normalne i latała ,raz się polało drugi raz i tak przez 3-4 dni i zakumała o co chodzi
U
użytkownik 838
Gość
Heja
A moja dzis nawet pospala, piszac to mamna mysli, ze oczywiscie pobudek bylo troche, ale pare razy zasnela i spala po 2h ciagiem! Jak wspaniale! :-)
Dzis nas odwiedzi Zuzinkowa rowiesnica, tyle ze 2 dni mlodsza ;-) Ale fajnie. Strasznie jestem ciekawa jak zareaguje na drugie dzieciatko? :-)
A moja dzis nawet pospala, piszac to mamna mysli, ze oczywiscie pobudek bylo troche, ale pare razy zasnela i spala po 2h ciagiem! Jak wspaniale! :-)
Dzis nas odwiedzi Zuzinkowa rowiesnica, tyle ze 2 dni mlodsza ;-) Ale fajnie. Strasznie jestem ciekawa jak zareaguje na drugie dzieciatko? :-)
Dranissimo to fajnie tak ostatnio była u nas dziewczynka starsza o miesiac od Adiego Adi ma też w Poslce takiego kolegę i starszego o 6 mies też więc był przywyczajony i próbował sie z nią bawić a ona bała sie i płakała
no i był w szoku
nie zgadniecie co właśnie robi moje dziecko...
zamiast chodzić sobie z pchaczem po pokoju on woli sporty ekstremalne i pcha sobie po dywanie fortepianik
ciężko sie go pcha ale co tam 
przeciez trzeba być twardym nie miętkim
ostatnio była u nas dziewczynka starsza o miesiac od Adiego Adi ma też w Poslce takiego kolegę i starszego o 6 mies też więc był przywyczajony i próbował sie z nią bawić a ona bała sie i płakała no i był w szokunie zgadniecie co właśnie robi moje dziecko...
zamiast chodzić sobie z pchaczem po pokoju on woli sporty ekstremalne i pcha sobie po dywanie fortepianik
ciężko sie go pcha ale co tam przeciez trzeba być twardym nie miętkim
jola.24
Fanka BB :)
Hej babolki.
W przelocie wpadla looknąć czy wszystko oki bo wiesci mnie dosly ze balagan ale prosze, cisza, spokój:-)
Ja nadal remont w kuchni wiec czasu brak, obiecuje niebawem sie zameldowac i zabawic na dluzej
Miłego dzionka mamuśki;-)
W przelocie wpadla looknąć czy wszystko oki bo wiesci mnie dosly ze balagan ale prosze, cisza, spokój:-)
Ja nadal remont w kuchni wiec czasu brak, obiecuje niebawem sie zameldowac i zabawic na dluzej
Miłego dzionka mamuśki;-)
Eywa – Natka to mamowa terrorystak! U babci zaśnie bez problemu a mamę przeciągnie w czasie... za to dla Ciebie najpiękniejsze laurki będą - zoboaczysz :-)
nati – super że Aśka rozumna. Moja jak zbliża się go gniazdka i mówię „Oj nie wolno” to patrzy na mnie a ręka i tak w kierunku odpowiednim wędruje... co ma rozumieć to rozumie
beata – to nasze dzieci podobnie siusiać na nocnik zaczęły.. też wysadzałam wcześnie - właśnie jak młody miał 7-8 miesięcy i robił siusiu i kupkę ale ja uważam że jest ot nieświadome.. młody zaczął rozumieć co się dzieje po 2 urodzinach i latem czyli jak miał 2 lata i 4 miesiące pożegnaliśmy na dzień pampersy. Na noc zakładałam mu jeszcze 4 miesiące ale to z wygody – czasem pampek był suchy ale jak by zmoczył łóżko to już szału dostawałam.. nie dość że pościel, to czasami przez ceratę na materac a to waliło.. A nocnik po młodym mam i go wykorzystam w najbliższej przyszłości (czyt. jak stary przyniesie z piwnicy)
draniu – też jestem ciekawa Zuzinkowej reakcji. Jak Misię odbieram ze żłobka i jest jeszcze jakieś dziecko na korytarzu ubierane to ze sobą śmiesznie rozmawiają – moja swoje dada tata i mlaszcze tak jakby konika udawała
Nie pojawiłam się wieczorem bo masakrycznie mnie brzuch bolał.. odpływałam z bólu – jakiś dziwny ten ból i nawet słabo się robiło.. młodą wykąpałam i zasnęłam z nią. Młody pamiętam przyszedł się zapytać co jest i ładnie się sam umył i położył spać. Ja zasnęłam nieumyta i czekałam na małżona żeby zapodał mi nospę.. dostałam dla małej termofor i sobie tym i lekiem ulżyłam.. dzisiaj lepiej chociaż jeszcze w pracy mnie bolał brzuch..
wypisywać umów w pracy nie mogła bo system mnie nie widział ale podobno umowa z Warszawy „idzie” - wieeeeelkie dzięki laski za trzymanie kciuków ale jeszcze trzymajcie co by mi po podstawie nie pojechali!! ;-)
Młody dziś zaprosił kolegę z przedszkola (co za czasy) i grzecznie bajki oglądali a teraz na kompie grają. Młoda marudna po spaniu, zakatarzona ale gile zielone nie są więc git!
nati – super że Aśka rozumna. Moja jak zbliża się go gniazdka i mówię „Oj nie wolno” to patrzy na mnie a ręka i tak w kierunku odpowiednim wędruje... co ma rozumieć to rozumie
beata – to nasze dzieci podobnie siusiać na nocnik zaczęły.. też wysadzałam wcześnie - właśnie jak młody miał 7-8 miesięcy i robił siusiu i kupkę ale ja uważam że jest ot nieświadome.. młody zaczął rozumieć co się dzieje po 2 urodzinach i latem czyli jak miał 2 lata i 4 miesiące pożegnaliśmy na dzień pampersy. Na noc zakładałam mu jeszcze 4 miesiące ale to z wygody – czasem pampek był suchy ale jak by zmoczył łóżko to już szału dostawałam.. nie dość że pościel, to czasami przez ceratę na materac a to waliło.. A nocnik po młodym mam i go wykorzystam w najbliższej przyszłości (czyt. jak stary przyniesie z piwnicy)
draniu – też jestem ciekawa Zuzinkowej reakcji. Jak Misię odbieram ze żłobka i jest jeszcze jakieś dziecko na korytarzu ubierane to ze sobą śmiesznie rozmawiają – moja swoje dada tata i mlaszcze tak jakby konika udawała
Nie pojawiłam się wieczorem bo masakrycznie mnie brzuch bolał.. odpływałam z bólu – jakiś dziwny ten ból i nawet słabo się robiło.. młodą wykąpałam i zasnęłam z nią. Młody pamiętam przyszedł się zapytać co jest i ładnie się sam umył i położył spać. Ja zasnęłam nieumyta i czekałam na małżona żeby zapodał mi nospę.. dostałam dla małej termofor i sobie tym i lekiem ulżyłam.. dzisiaj lepiej chociaż jeszcze w pracy mnie bolał brzuch..
wypisywać umów w pracy nie mogła bo system mnie nie widział ale podobno umowa z Warszawy „idzie” - wieeeeelkie dzięki laski za trzymanie kciuków ale jeszcze trzymajcie co by mi po podstawie nie pojechali!! ;-)
Młody dziś zaprosił kolegę z przedszkola (co za czasy) i grzecznie bajki oglądali a teraz na kompie grają. Młoda marudna po spaniu, zakatarzona ale gile zielone nie są więc git!
pokłóciłam się z m, mała śpi a mi z nerwów palić się chce :-(
kurde m zobaczył plaster na reku Karoli i najpierw dla żartu że sie pocięła itp ona że nie a on dalej swoje. karola sie wkurzyła, m do mnie że mam sprawdzić, no to poszłam do niej i kazałam jej ręce pokazać. nie miała już plastrów i pokazała mi jedną rekę i troszke podrapana była. mówię m że sie pomylił i m ją przeprosić a on do mnie że on też miał 14 lat i umiał mamę oszukiwac i na pewno mi inną rękę pokazywała. wkurzyłąm się że jej nie ufa i się awantura zrobiła. a jak miał rację???
kurde m zobaczył plaster na reku Karoli i najpierw dla żartu że sie pocięła itp ona że nie a on dalej swoje. karola sie wkurzyła, m do mnie że mam sprawdzić, no to poszłam do niej i kazałam jej ręce pokazać. nie miała już plastrów i pokazała mi jedną rekę i troszke podrapana była. mówię m że sie pomylił i m ją przeprosić a on do mnie że on też miał 14 lat i umiał mamę oszukiwac i na pewno mi inną rękę pokazywała. wkurzyłąm się że jej nie ufa i się awantura zrobiła. a jak miał rację???
reklama
Aneczkaaa, kciuki nadal zaciśnięte! Już mnie ręka boli, ale co tam ;-) Co do nocnikowania, to pewnie masz rację, ale mimo wszystko ja będę próbowała. Ja jak miałam rok i troszkę, to już wołałam na nocnik, więc mam nadzieję, że moje dziecko to po mnie odziedziczy ;-)
Nati_k, jeśli mam być szczera, to nie możesz nie ufać córce tylko dla tego, że Twój mąż kiedyś też oszukiwał swoją matkę. Sprawdziłaś ją- ok, miałaś do tego prawo, ale skoro przekonałaś się, że nic się nie stało, to lepiej nie drąż już tematu. Dziewczyny w tym wieku są delikatne i przy takich rozmowach trzeba ostrożnie.
Nati_k, jeśli mam być szczera, to nie możesz nie ufać córce tylko dla tego, że Twój mąż kiedyś też oszukiwał swoją matkę. Sprawdziłaś ją- ok, miałaś do tego prawo, ale skoro przekonałaś się, że nic się nie stało, to lepiej nie drąż już tematu. Dziewczyny w tym wieku są delikatne i przy takich rozmowach trzeba ostrożnie.