nati ja tez bym tak dziecka nie zostawila na pare dni! takiego malego! bo wiekszego raz w wakacje na 2 dni do babci spoko, ale takiego malucha na stale na pol tygodnia??!!
moja sasiadka pilnuje wnuczka. wyobrazcie sobie laska mieszka w centrum, a dziecko przywozi na osiedle (5 minut samochodem) i zostawia pon-pt. tzn w niedziele wieczorem przywozi a w piatek po poludniu odbiera! czterolatek z babcią caly tydzien, a starszy brat w domu z mamą i tatą! nie kumam tego. niby pracuje jakos do 22giej czy na 6tą rano i nie chce dziecka budzic czy jakos sie tlumaczy, ale jest jeszcze ojciec przeciez no i poza tym wsio mozna zorganizowac. moze dziecku dobrze z babcią ale chyba i tak czuje sie odrzucone nie chcialabym tak.
ja bez moich wariatow zyc nie moge. pod warunkiem ze chodza do pkola a Kika>? Kika najsłodsza, najkochańsza i czuję do niej to co aenye do Felka;-) albo i bardziej no zakochałam się w czarnuli jednej.
poza tym nauczylam ja spac do ranaaaa i zasypiac samej i jest cool
moja sasiadka pilnuje wnuczka. wyobrazcie sobie laska mieszka w centrum, a dziecko przywozi na osiedle (5 minut samochodem) i zostawia pon-pt. tzn w niedziele wieczorem przywozi a w piatek po poludniu odbiera! czterolatek z babcią caly tydzien, a starszy brat w domu z mamą i tatą! nie kumam tego. niby pracuje jakos do 22giej czy na 6tą rano i nie chce dziecka budzic czy jakos sie tlumaczy, ale jest jeszcze ojciec przeciez no i poza tym wsio mozna zorganizowac. moze dziecku dobrze z babcią ale chyba i tak czuje sie odrzucone nie chcialabym tak.
ja bez moich wariatow zyc nie moge. pod warunkiem ze chodza do pkola a Kika>? Kika najsłodsza, najkochańsza i czuję do niej to co aenye do Felka;-) albo i bardziej no zakochałam się w czarnuli jednej.
poza tym nauczylam ja spac do ranaaaa i zasypiac samej i jest cool