reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

marma, thx.. ja moge wlasnie od szwagierki pozyczyc, ale zastanawiam sie, czy nie wole wlasnej, z tych samych wzgledow co morgaine pisala. Mirel jest do niej ogromnie przywiazana, nie chcialabym jej uszkodzic.
ale wolalabym najpierw stestowac, czy mlody w ogole lubilby chuste i czy mi chcialoby sie w niej chodzic..
 
reklama
ja wiem, powinniśmy przeniesc watek o chustach na zakupowy:-) zreszta tam juz byla o tym mowa, tylko jak to odnaleźć:-D (pewnie wyszukiwarka by pomogła hahaha:-D)

w jaki sposób dobieralyscie kolor chusty... (glupie pytanie? :confused:) czy taka jak wam sie podoba, chocby mega kolorystyczna i czasem nie pasuje do ubioru.... (czuje sie jak glupek zadając to pytanie) czy jakąś uniwersalną kolorystycznie, zeby sie z waszym ubiorem nie 'kłóciła' - bo ja raczej mam kolorowe ciuchy i jak kupie kolorową chustę to chyba jak cyganka będę wyglądać... :confused:

co wy na to?

a co do ulewania to Starszak zero ulewania, zero odbijania, zero kolek, same pierdzioszki i kupeczki - raj na ziemi:-D
Młody - ulewacz pospolity a raczej nadzwyczajny, po kazdym karmieniu do odbicia i wtedy prawie ZAWSZE sie ulewalo, ciuchy wsyzstkie poplamione, prane non stop, ulewal nawet jak juz zaczal marchewke dostawac albo deserki...
Niunia ulewa czasem, powiedzmy raz dziennie chlustająco! tzn, tak jej chluśnie ze az myslalam ze to wymioty, ale jejnie naciąga przy tym wiec ok. tak to czasem malusio uleje....ale ...
uwielbia sikac podczas przebierania:) a raz poszla fontanna kupy na moje spodnie, bluzke, pantofle i podloge:-D no niezla dama z niej nie?:-D
w kazdym razei przebieranie na poczatku bylo tak czeste ze ciuchow brakowalo:-D bo wtedy nosila jeszcze rozmiar 50 i mialam pare szt.body i 3pary spiochow takich malych:)
no juz wyrośliśmy z 50, dorastamy do 56 ale tak szybko ze mysle ze wskoczymy w 62 za 2 -3 tyg.:-) albo moze i szybciej...

dobra spadam szukac chusty dla siebie, moze odszukam watek na zakupowym bo tam bylo tez pare linków
baby marma dzięki za linki do chust
my dzisiaj zostawiamy starszaków z dziadkami i wychodzimy sie spotkac ze znaj9omymi z mloda:-D ciekawe jak bedzie...nie moge sie doczekac... ciekawe jak sie wykrakersikuje jak mam jedne spodnie i 2 kiecki dobre:-( nie wiem czy kupowac cos w rozmiarze wiekszym bo poprzednimi razami szybko mi to szlo...no ale teraz mi sei zatrzymalo na 64kg i nie chce drgnąć....
 
baby miałam taką i mi się nie sprawdziła. Młodemu i mnie było w niej nie wygodnie. Ale może wam akurat podpasuje. :)
a niewygodnie ze wzgledu na typ (lulu - moze rapalu bylaby lepsza) czy firme?

troche drogie te co Ty wkleilas marma, a ja nie wiem czy bede dlugo tego uzywac...chyba cieplo czlowiekowi w tym w lecie nie? a potem nie bedzie mi potrzebna, ja chce na teraz, na gora 6 mcy...

baby czemu lulu a nie rapalu....

dzisiaj bede sei widziala z kumpela ktora ma juz poltoraroczne dziecie i pamietam ze ma te chuste...zapytam ja o opinie, moze przymierze...
 
Ja kupiłam sobie w kolorze khaki, bo stwierdziła, że to jest taki bardziej neutralny kolor i prawie do wszystkiego pasuej, a nie chcę wyglądac jak choinka w kolorowej;-)
 
sorry petinka, ja nie wiem czemu ciągle mylę cię z marmą, pewnie przez to ze wy wrocek:) a pytalam o hermionkę więc Ty tez sie pomylilas:-p

baby dzieki za odp w sprawie koloru.... a powiedz mi jeszcze pls czy jest wygodna w noszeniu, zakladaniu i czemu wybralas lulu a nie r....ten drugi typ?
 
Moje dziecko zasnelo po 2h :baffled: i opcja lozeczko i rece i tak w kolko nie chce za dlugo lezec w lozeczku. W dzien nie musi super spac ale zeby chociaz w tej nocy do 3h sobie wydluzyl a tu nie cale 2 h:confused:

Ogolnie to nie wiem jak pojde z moim dzieckiem na spacer jak on tak krotko spi. W szpitalu bylo calkiem inaczej.... mial twardy sen ze go kąpali to sie nie obudzil, nie wiem jak z tym karmieniem bedzie siedze i mysle...
 
Ostatnia edycja:
Hello babeczki

U mnie noc ok, dwie kupy sie zrobily i spalismy spokojnie. Teraz Olek padl w łóżeczku a Liwka juz od dwoch godzin na tarasie drzemie, piekna pogoda, czekamy na T i ruszmy na plazowy spacer.

Mi delikatnie casem cos wycieka na wkladke ale to juz takie naprawde koncówki, szwów to ja juz po tygodniu nie czulam praktycznie, no raz jak sie nalazilam to troche jakby ciagnely ale teraz to juz nie pamieta ze mialam, juz jestem "tam" do ultury doprowadzona;-)
lilou nikt cie nigdzie nie przenosi kobieto, czekamy na twojgo kwiatuszka:-)
 
reklama
Witajcie babeczki, wieki mnie tu nie było..
na początku chciałam bardzo podziękować, aenye i mitagince za smski i za przekazywanie wiadomości na forum wielki buziak dziewczyny:)
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych, niech Wam dzieciaczki zdrowo rosną
biggrin.gif
, i cierpliwości dla tych w 2 pakach, do maja niedaleko więc kobitki na porodówkę marsz:)

My wróciliśmy do domku w 2 dobie, tzn. dziecko dostało wypis a ja że po cc to powinnam wyjść dopiero w 3 dniu, więc musiałam machnąc parafkę że wbrew zaleceniom lekarskim opuszczam szpital-chore to, że dziecko ma wypis a matka nie, ale co zrobic..
Mały grzeczniutki, pierwsze 2 tygodnie przesypiał pieknie między karmieniami, jesteśmy na piersi ale dokarmiamy się mieszanką, no i mam dylemat, czy nie przejsc na mm tylko, bo od tygodnia mamy kolki, na piersi to już wogole masakra, młody sie drze od 17 do 20 codziennie, muszę bardzo uważać na diete bo inaczej cały dzien i noc z glowy preży sie, puszcza baki, ulewa etc., sprobowałam go przetrzymać całą dobę na mieszance i problem kolek uspokoił się, pediatra dała nam colinox na kolki i dzieki niemu młodemu też chyba ulżyło, kurcze naprawdę nie wiem co zrobie wszyscy namawiaja mnie zebym przeszła na mm, faktycznie mlody czuje się lepiej i dłużej przesypia, ale kurcze szkoda mi tego cyca, uwielbiam go karmić, on jest wogóle taki mały przytulas mamusi, oj cięzko bedzie..
Poza tym moja mama się nagle rozchorowała dostała wysokiej gorączki niewiadomego pochodzenia, szpital, badania które nic nie wykazały, ehh szkoda gadać, strasznie sie o nią martwię, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, tak więc 2 pierwsze tygodnie to była radość przeplatana smutkiem, nie miałam wtedy głowy do bb..
Kurcze strasznie się cieszę z tych moich chłopaków, tylko czasami jest mega ciężko, starszy jest bardzo zazdrosny, broi przez to jak cholera, czasami mi rąk brakuje, jak ryczą to oboje naraz, wczoraj starszy to juz wogole przeszedl sam siebie- zamknal mnie na balkonie z Maksem, na szczęście nie udalo mu się do końca domknąć klamki więc wyważyłam drzwi balkonowe i udało mi sie wejść do domu, później długo karmiłam małego więc starszy zrobił w swoim pokoju kupa painting-zdjął pampka z kupskiem i wysmarował tym wykładzinę i meble, kurcze myslałam że nie doszoruje tego wsyztskiego, no i ten zapaszek.. czemu u nas przedszkola są od 3 r.ż. wrrrr???
no i mały sie obudził na karmienie..
 
Do góry