Kwiecień 2011

[ducha]

cichutko zapytam, czy jest jeszcze ktoś 2 w 1? oprócz mnie oczywiście?!
Nadal czekam. Mam odklejonee jajo płodowe, czop wyleciał wielki w całości, głowa tak nisko, że się dziwią że chodzę, rozwarcie dzisiaj rano 2cm i doooopa...
U mnie w szpitalu wywołanie dopiero 10 dni po terminie, więc jest szansa, że zahaczę o maj :-(. Aaaa, no i macierzyński już leci - czad . Samochodu nadal szukamy, mój daej nie sprzedany, baaa nawet ogłoszenie nie wystawione, a właśiwie nawet go nie wysprzątałam... nie chce mi się!!!!
Tyle u mnie. Pozdrówki kwietniówki :*

 

[asiunia876]

A mnie naszły takie refleksje, że jak się Filip urodził, to od początku tęskniłam za dawnym życiem, wolnością itd. a teraz jest odwrotnie, czasem chciałabym zatrzymać czas, bo już mi żal, że te chwile tak szybko miną i możliwe, że już ostatni raz w życiu je przeżywam.

boszzz mam to samo... WIem moze jestem straszna mama ale jak mi pare dni temu powiedzieli ze maly za malo przybral to najpierw wiadomo ze strach i zdenerwowanie a potem mysl "jak dobrze dluzej bedzie taki maly".... Jestem nienormalna... wiem...

 

[asiunia876]

cichutko zapytam, czy jest jeszcze ktoś 2 w 1? oprócz mnie oczywiście?!
Nadal czekam. Mam odklejonee jajo płodowe, czop wyleciał wielki w całości, głowa tak nisko, że się dziwią że chodzę, rozwarcie dzisiaj rano 2cm i doooopa...
U mnie w szpitalu wywołanie dopiero 10 dni po terminie, więc jest szansa, że zahaczę o maj :-(. Aaaa, no i macierzyński już leci - czad . Samochodu nadal szukamy, mój daej nie sprzedany, baaa nawet ogłoszenie nie wystawione, a właśiwie nawet go nie wysprzątałam... nie chce mi się!!!!
Tyle u mnie. Pozdrówki kwietniówki :*

ducha no jak to 2pak???? czy ja mam z ta twoja szyjka twarza w twarz pogadac ;-D hihi trzymaj sie hipciu :-)

 

[justyna4don]

Witajcie!
Ducha ja również jeszcze w 2 w 1! Szału dostaję bo już wszystko mnie boli, brzuch mi się spina cały czas! Dzisiaj byłam u lekarza i powiedział, że główka jest bardzo nisko ale poza tym nic się nie dzieje:-(
To ja już uciekam spać, pozdrawiam Wszystkie!

 

[Bachucha]

ja też 2w1 - dziś jadę do szpitala, zobaczymy co zwojuję
Boję się, że mnie odeślą do domu lub ew. będą chcieli zostawić na obserwacji - li i jedynie. Brzuch mi się też cały czas spina, małe rozrabia i dalej nic prócz narastającej frustracji.

 

[jankesowa]

Tym 2w1 zycze jak najszybszego rozpakowania sie. Mnie chyba pomogl olejek, przysiay, schody, masowanie sutkow i goraca kapiel taki mix.


Moje dziecie wczoraj od 18 do 21.30 nie spalo nie wiedzialam ze takie male moze tak dlugo nie spac przy czym nie plakal tylko od tak sobie lezal. W nocy pobudki co 2h mam nadzieje ze troche wydluzy ten czas bo ja o 21 juz w lozku leze i i nie wiem jak sie nazywam tak naprawde. W nocy zalalo mni mleko caluska koszula mokra najpierw jeden cyc potem drugi powiedzcie ze to oznaka tego ze mleko sie rusza. Was tez tak bola sutki przy pierwszym za ssaniu ja normalnie paraliz mam

 

[Koot]

jankesowa ja Cię rozumiem
sama mam mało pokarmu, Martyna ciągle płacze, dokarmiam ją więc mlekiem modyfikowanym
dzisiaj byliśmy na wizycie u pediatry, pediatra powiedziała, że ona powinna wypijać 90 ml podczas karmienia...
a ja z dwóch piersi ledwo 30 ml ostatnio odciągnęłam
nie mam więc wyboru i muszę podawać jej butelkę z mieszanką
i tez przy piersi lub butli zasypia, ale tylko ją odlożyć to ryk i tak w kółko
od kilku dni praktycznie nie śpi w dzień (w nocy też ledwo ledwo), dzisiaj w sumie spała może 40 minut (!)
maskara
nie spodziewałam się, że będzie tak trudno...
a co do męża...my też praktycznie nie rozmawiamy, wszystko toczy się wokół małej, brak mi dawnego życia
nawet na spacerze z nią nie byliśmy jeszcze, bo jak położyć ją do wózka to się drze i drze...

krwawienie znow mi się pojawiło po wczorajszym zastoju

Kochana, wkońcu musi sie unormować....ja miałam straszne przejścia z moją Mają i minęło. U nas trwało to 3 miesiace....u was tez minie odpowiedni czas i się ruszy. Miałaś ciężki czas, przejścia i to wszystko wpłynęło na Twojego skarba. Trzymam za Was kciuki.

Ja tez teraz cały czas myślę o tym, że czas tak szybko mija, i mały rośnie w oczach. Dopiero teraz cieszę sie pełnią macierzyństwa- z Maja było ciężko. Nie przeszkadza mi, ze wisimy po godzinie na cycku...jestem spokojna i on też. Czuję się kobieta w 100%, spełnioną, kochaną. ach.

 

[Koot]

Tym 2w1 zycze jak najszybszego rozpakowania sie. Mnie chyba pomogl olejek, przysiay, schody, masowanie sutkow i goraca kapiel taki mix.


Moje dziecie wczoraj od 18 do 21.30 nie spalo nie wiedzialam ze takie male moze tak dlugo nie spac przy czym nie plakal tylko od tak sobie lezal. W nocy pobudki co 2h mam nadzieje ze troche wydluzy ten czas bo ja o 21 juz w lozku leze i i nie wiem jak sie nazywam tak naprawde. W nocy zalalo mni mleko caluska koszula mokra najpierw jeden cyc potem drugi powiedzcie ze to oznaka tego ze mleko sie rusza. Was tez tak bola sutki przy pierwszym za ssaniu ja normalnie paraliz mam

No moje dzis tez z zegarkiem w ręku co 2h pobudka, ale jakos funkcjonuję, od 5 właściwie nie śpię...tez padam między 21 a 22 Czas czuwania bedzie się teraz wydłużał naszym dzieciaczkom, rosną nam, rosną

W nocy tez cała zalana jestem. Myslę,ze jezeli się tak lało pieknie, to sie rusza Przy pierwszym zassaniu zwłaszcza z lewego sutka....gwiazdki normalnie widzę...

 

[baby_55]

No moje dzis tez z zegarkiem w ręku co 2h pobudka, ale jakos funkcjonuję, od 5 właściwie nie śpię...tez padam między 21 a 22 Czas czuwania bedzie się teraz wydłużał naszym dzieciaczkom, rosną nam, rosną

W nocy tez cała zalana jestem. Myslę,ze jezeli się tak lało pieknie, to sie rusza Przy pierwszym zassaniu zwłaszcza z lewego sutka....gwiazdki normalnie widzę...

U mnie też najgorzej z lewym, prawy jakoś mniej boli... no i najgorsze właśnie samo zassanie, potem jakoś idzie ale początek to gwiazdki w oczach i nogi same na sufit włażą...

 

[Marma]

Nie pamiętam kto się pytał o chustę. My używamy od początku. Pierwszy spacer zaliczony właśnie w chuście Mamy elastyczną. Młody bardzo zadowolony i woli ją od wózka. Tylko ostatnio mamie w niej troszkę za ciepło. Szczególnie w pełnym słońcu

Oj wiem co to ból sutków. Teraz już lepiej- nie wyje z bólu ale początki nie były łatwe. Ale i tak o niebo lepiej niż przy karmieniu Kacpra. Teraz przynajmniej wiem co i jak.

Oj dzieci nam rosną a ja też jestem nie normalna i chciała bym żeby został taki malusi. Jak nam wczoraj pępek odpadł to się popłakałam... ( jak ja mogłam kiedykolwiek nazwać tego małego ssaka pasożytem Aczkolwiek pasożyt z niego całą gębą )

Dziewczyny jak długo z was się lało? U mnie już mniej ale ciągle coś tam wylatuje raz w większych raz w mniejszych ilościach. I jak szwy? Mnie już wkurzają bo ciągle sobie coś tam obcieram...

a ty coś co usypia od razu moich małych zuchów

WRZUTA - Mały człowiek - krewni i znajomi królika - mp3


zapomniałam napisać
Nasze kochane wielorybki już niedługo. życzę jeszcze odrobiny cierpliwości a maluchy wszystko wam wynagrodzą