Kwiecień 2011

[skrzyneczka]

witam dziewczyny po długiej przerwie
ale ostatnio się dużo u mnie działo.
Niespodziewanie kupiliśmy meble i przy "okazji" malowanie pokoju (a potem tydzień składania mebli, tzw. "zrób to sam" ) I nawet w domu nie mieszkałam i dostęp do komputera prawie zerowy.
Do tego jeszcze zaczęła się szyjki skracać i brzuch od 3 tygodni mam już nisko i mam się oszczędzać, a w domu mała "pchełka". Już nawet myślałam że sie poród zaczyna, ale teraz po luteinie i magnezie trochę lepiej. No i po tym incydencie torba prawie spakowana , ciuszki poprane, i dzięki mojej Mamie poprasowane, ale jeszcze ze dwa tygodnie muszę wytrzymać. Teraz jeszcze jakiś gronkowiec się w pochwie przypałętał i kolejna rzecz do skonsultowania z lekarzem...
Ale wystarczy o mnie
Troszkę tylko Was podczytałam, trzymam kciuki za Mamuśki "szpitalne", z różnymi dolegliwościami i za wszystkie inne. W końcu kwiecień już niedługo i za chwilę będziemy się cieszyc naszymi maluszkami.
Buziaki i miłych spacerków tym co mają jeszcze siłę spacerować, bo u nas taka fajna pogoda...

 

[jola.24]

baby to marcowe slonce to moze i opala ale straaaaszne piegi po nim wychodzą Dowcip niezły a swoja droga to dobra taka maszyna by byla nie?
Koot uwazaj z tym rozpakowywaniem, zebys sama sie nie rozpakowala przy okazji;-)
Zuzanna87 Co do brata to kolejny dowód na to ze te malęnkie rązki i stopki potrafia zmiękczyc najwiekszego twardziela
herbatita Ja tez sie poryczalam czytajac twoja opowiesc, mój ojciec nie zyje i bardzo mi zal ze nie poznal Olka i nie pozna Mai:-(
Morgaine Najwazniejsze ze sie choc troche uspokoilas
joll to straszne co piszesz o doswiadczeniach ze sluzba zdrowia, wspólczuje...

A ja mam dzis niespodziewanych gosci, ciocia moja z Pl przyleciala do syna swojego i zadzwonila dwie godziny temu ze do mnie zawita wiec pedem sprzatanie, do sklepu po cos do kawki i dopiero usiadlam. A mielismy dzi ambitny plan, kupic wykladzine do Olka pokoju i ja rozkladac i doopka do tego pogoda pod psem.

Milego weekendu

 

[Adi 30]

a nam znowu się popsuł samochód firmowy męża właśnie dziś zał zaległe 600 zł za naprawę i cis się popsuło i niby 200 zł ja chyba nie będę miała za co zyć rozpłakałam się normalnie mam tego wszystkiego dosyć, po prostu nie mam sił. a mój niemartw się ale go to nieobchdzi z kąd kase weźmiemy, ja chyba pójdę kraśc bo naprawde niewiem co robić

 

[Adi 30]

dosteje takiego doła, przestaję się normalnie cieszyć ciążą niewiem co będzie co małej powiem kochanie pieluszek i mleczka niebedzie bo tacie się znowu popsuł samochód:---(jeszcze mnie gardło boli oddałam mu całą dodadkową kase zarobioną na graniu 600 zł a miało iść na małą a teraz jeszcze to

 

[mamusiaDorusia]

Witam się popołudniowo!!!
U nas taka ładna pogoda,że szkoda siedzieć w domu.Do południa "sprzedałam" Marysię babci a sama zrobiłam porządki i obiadek a teraz idziemy na plac zabaw...
Potem jakaś kawka,może ciacho upichcę,bo jutro mamcia ma imieniny)
To miłego dzionka dla Was!!!!!

 

[lenka1983]

witam ,wpadłam na chwilke się przywitać.
Bardzo słabo się dzisiaj czuje ,zero energii ,powieki na zapałkach podtrzymuje.
Bóle jak na @ coraz silniejsze,juz nie dam rady się obejść bez prochów przeciwbólowych.
Musze się w sobie zebrać i zacząć przyotowanie torby do szpitala .Już zaczynam wątpić że doczekam do terminu.
Życzę Wam udanego wekendu .Pozdrawiam

 

[acronka]

...no właśnie, często taką "prawdę" nam wciskają

nie wiem dlaczego takie naciągactwo, przecież i tak dostaliby zwrot z nfz

Acronko, odnośnie toxo, to u nas IgM i IgG każde za 35zł
jest jeszcze kilka innych badań (CAŁKIEM ISTOTNYCH), jak oznaczenie
TSH fT3 fT4,
CMV,
HCV,
CHLAMYDIA,
MYCOPLAZMA,
UREAPLAZMA,
PARWOWIRUS b19
oraz dla "konfliktowych" kilkakrotnie ODCZYN COOMBSA

ciekawa jestem, czy Którejś z Was udało się te badania wykonać w ramach NFZ

joll - Coombsa tez robię na NFZ. A z tych Twoich dodatkowych - wykonywałam przed ciażą tylko te: TSH fT3 fT4,
CMV,
HCV, i także na NFZ.
Miałam też sugestię wykonania kilku badań związanych z zespołem antyfosfolipidowym, ale okazało się że nie będzie takiej potrzeby. I owszem są to w większości badania płatne(przeciwciała antyfosfolipidowe, oznaczenie białka C, przeciwciała antykardiolipidowe, przeciwciała przeciw beta2glikoproteinie i coś tam jeszcze), ale jesli się korzysta z poradni przyszpitalnej i jest zlecenie wystawione przez lekarza tej placówki to się nie płaci.
Współczuję Ci doświadczeń z naszą służba zdrowia. Ja też wiele przeszłam potyczek, ale ostatnio nie mogę narzekać. Dzięki mojej poprzedniej gince miałam mnóstwo badań wykonywanych w szpitalu, także badanie kariotypów (mojego i męża). I wszystko na NFZ. Obecnie też mam chyba szczęście,bo w tych przychodniach, do których chodzę, nie spotykają mnie jakieś problemy. Najbardziej martwię się o pobyt szpitalu, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie.

Mam nadzieję, że w końcu trafisz na dobrą placówkę a w niej przede wszystkim na prawdziwego lekarza, który nie będzie naciągaczem. Życzę Ci powodzenia.

My już po obiedzie i uderzamy na spacer, późny, ale lepiej póxno niż wcale. Men miał dzisiaj wenę twórczą,więc nie chciałam go odrywać.

 

[margola24]

hej dziołszki
piękna pogoda, spacer choć krótki to zaliczony. Starsza zająca złapała i musiałyśmy się szybko przebierać- kurtka juz się pierze
wczoraj masakra z tym lekiem, nigdzie, w żadnej aptece nie było! dziś znalazłam w przyszpitalnej. kasa taka że szok, nno ale przecież nie będę zdrowia dziecka ryzykować ze względu na pieniądze.
kupiliśmy już wszystko dla Małej, teraz trzeba sie tylko zmobilizować i tą torbę spakować widzę że nie tylko ja jeszcze w tyle
generalnie do wszystkiego muszę się zmobilizować bo nic mi się nie chce.. Prasowanie, zmywanie, ogarnięcie chaty- wszystko czeka; tylko nie wiem na co?!

szpitalnym dziewuszkom duzo siły i wytrwałości!

 

[joll]

joll - Coombsa tez robię na NFZ. A z tych Twoich dodatkowych - wykonywałam przed ciażą tylko te: TSH fT3 fT4,
CMV,
HCV, i także na NFZ.
Miałam też sugestię wykonania kilku badań związanych z zespołem antyfosfolipidowym, ale okazało się że nie będzie takiej potrzeby. I owszem są to w większości badania płatne(przeciwciała antyfosfolipidowe, oznaczenie białka C, przeciwciała antykardiolipidowe, przeciwciała przeciw beta2glikoproteinie i coś tam jeszcze), ale jesli się korzysta z poradni przyszpitalnej i jest zlecenie wystawione przez lekarza tej placówki to się nie płaci.
Współczuję Ci doświadczeń z naszą służba zdrowia. Ja też wiele przeszłam potyczek, ale ostatnio nie mogę narzekać. Dzięki mojej poprzedniej gince miałam mnóstwo badań wykonywanych w szpitalu, także badanie kariotypów (mojego i męża). I wszystko na NFZ. Obecnie też mam chyba szczęście,bo w tych przychodniach, do których chodzę, nie spotykają mnie jakieś problemy. Najbardziej martwię się o pobyt szpitalu, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie.

Mam nadzieję, że w końcu trafisz na dobrą placówkę a w niej przede wszystkim na prawdziwego lekarza, który nie będzie naciągaczem. Życzę Ci powodzenia.

My już po obiedzie i uderzamy na spacer, późny, ale lepiej póxno niż wcale. Men miał dzisiaj wenę twórczą,więc nie chciałam go odrywać.

hahaha...normalnie kolejna wpadka "służby" zdrowia mi się przypomniała...
...gdy trafiłam do szpitala w 14tc, to właśnie miałam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego, niewydolności nerek i stwierdzone nadciśnienie, oprócz poronienia zagrażającego. To wszystko stwierdzono w jednym szpitalu, jednak ponieważ nie było tam oddziału ginekologicznego, a tym bardziej patologii ciąży zostałam przewieziona do innego szpitala, zresztą zwanego rzeźnią, gdzie
drugiego dnia na obchodzie, gdy zapytałam co z nerkami, to dopiero dopatrzyli się, że coś tam z nimi nie tak, i dostałam jakiś plastikowe naczynie adaptowane na zbiornik na mocz, z ręcznie wykonaną miarką, tzn flamastrem, no rękodzieło połączone z recyclingiem, jednym słowem -artrecycling
nikt się nie przejął moimi objawami, zresztą nie tylko moimi, wraz ze mną trafiła tam ciężarówka z zakrzepicą w 33tc (jechałyśmy tą samą karetką, zresztą jej także nie zapięli pasami)
jej schorzenie również zbagatelizowano, po prostu stwierdzono, że takowej nie ma...i już
obiecano jej, co prawda dopplera, ale przez tydzień nikt jej palcem nie tknął,
po tygodniu, gdy dziewczyna zaczęła wyć z bólu migiem została przewieziona do innego szpitala
a ja ozdrowiałam....jakimś cudem
tzn od czasu do czasu miewam skoki ciśnienia, które mogą być objawem guza chromochłonnego, jednak dopiero po porodzie mogę kontynuować badania

 

[joll]

właśnie przeczytałam CAŁY informator o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DOT.2011R)

i to wszystko, co znalazłam w temacie opieki okołoporodowej

"Prawo do świadczeń
Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do ochrony zdrowia, jednak
nie każdy ma prawo do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze
środków publicznych.
Zgodnie z Ustawą, prawo do leczenia i korzystania ze świadczeń na
zasadach w niej określonych mają ubezpieczeni
oraz:
» osoby nieubezpieczone
(posiadające obywatelstwo polskie
i zamieszkujące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej):

- które spełniają kryterium dochodowe do otrzymywania świadczeń
z pomocy społecznej i otrzymały decyzję np. wójta, burmistrza,
- dzieci i młodzież – do ukończenia 18. roku życia,
- kobiety w okresie ciąży i połogu – do 42. dnia po porodzie;"

"Położna POZ
Sprawuje kompleksową pielęgnacyjną opiekę położniczą i ginekologiczną
nad kobietą oraz opiekę neonatologiczną nad noworodkiem.
Położna opracowuje plan edukacji a następnie prowadzi na jego podstawie
edukację kobiet w ciąży (także w ciąży wysokiego ryzyka), przygotowując
je praktycznie i teoretyczne do odbycia porodu i połogu, karmienia piersią
i rodzicielstwa. Zajęcia mogą być prowadzone zarówno indywidualnie, jak
i w grupach.
Począwszy od 21. do 31. tygodnia ciąży sprawuje opiekę w formie wizyt
odbywających się raz w tygodniu, a od 32. aż do rozwiązania – nie częściej
niż dwa razy w tygodniu. Po porodzie położna opiekuje się noworodkiem
do ukończenia drugiego miesiąca życia oraz kobietą w okresie połogu,
przeprowadzając w tym czasie 4 do 6 wizyt patronażowych.
Realizuje w formie wizyt domowych, pooperacyjną opiekę pielęgnacyjną
nad kobietą po operacji ginekologicznej lub onkologicznoginekologicznej
od momentu wypisu ze szpitala do całkowitego zagojenia
się rany pooperacyjnej."

i odnośnie samych badań laboratoryjnych:

"Świadczenia medycznej diagnostyki laboratoryjnej lub
diagnostyki obrazowej i nieobrazowej w POZ

Badania hematologiczne
» morfologia krwi obwodowej z wzorem odsetkowym,
» płytki krwi,
» retikulocyty;
» odczyn opadania krwinek czerwonych (OB),
» poziom glikozylacji hemoglobiny (HbA1c).

Badania biochemiczne i immunochemiczne w surowicy krwi
» sód,
» potas,
» wapń całkowity,
» żelazo,
» stężenie transferyny,
» mocznik,
» kreatynina,
» glukoza,
» test obciążenia glukozą,
» białko całkowite,
» proteinogram,
» albumina,
» białko C-reaktywne (CRP),
» kwas moczowy,
» cholesterol całkowity,
» cholesterol-HDL,
» cholesterol-LDL,
» triglicerydy (TG),
» bilirubina całkowita,
» bilirubina bezpośrednia,
» fosfataza alkaliczna (ALP),
» minotransferaza asparaginianowa (AST),
» aminotransferaza alaninowa (ALT),
» gammaglutamylotranspeptydaza (GGT),
» amylaza,
» kinaza kreatynowa (CK),
» fosfataza kwaśna całkowita (ACP),
» czynnik reumatoidalny (RF),
» miano antystreptolizyn O (ASO),
» hormon tyreotropowy (TSH),
» antygen HBs-AgHBs,
» VDRL.

Badania moczu
» ogólne badanie moczu z oceną mikroskopową osadu,
» ilościowe oznaczanie białka,
» ilościowe oznaczanie glukozy,
» ilościowe oznaczanie wapnia,
» ilościowe oznaczanie amylazy.

Badania kału
» badanie ogólne,
» pasożyty,
» krew utajona - metodą immunochemiczną.

Badania układu krzepnięcia
» wskaźnik protrombinowy (INR),
» czas kaolinowo-kefalinowy (APTT),
» fibrynogen.

Badania mikrobiologiczne
» posiew moczu z antybiogramem,
» posiew wymazu z gardła,
» ogólny posiew kału w kierunku pałeczek Salmonella, Shigella."

ponadto

"Skierowanie nie jest potrzebne do następujących lekarzy specjalistów:
» dermatologa,
» ginekologa i położnika,
» okulisty,
» onkologa,
» psychiatry,
» wenerologa,
» dentysty."