reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

reklama
Aligator 3mam kciuki .. kobietki sa silne i uparte wiec mala napewno jeszcze troche w brzuszku posiedzi..
Morgaine ja osobiscie nie wyobrazam sobie malenstwa w innym pokoju w nocy...balabym sie..pamietam ze z mlodym przez pierwsze noce czesto zagladalam do lozeczka zeby sprawdzic czy oddycha...i taka ciekawostka: prawo w UK nakazuje ze dziecko powinno spac w pokoju rodzicow przez pierwsze 6mies zycia (wczesniej bylo 12mies) poniewaz bylo bardzo duzo przypadkow tzw smierci lozeczowej...
Smutasek wspolczuje wynajmujacej..byc moze da sie jeszcze powalczyc np o kaucje, nie moze jej zabrac skoro wyrazila zgode na malowanie..
 
i taka ciekawostka: prawo w UK nakazuje ze dziecko powinno spac w pokoju rodzicow przez pierwsze 6mies zycia (wczesniej bylo 12mies) poniewaz bylo bardzo duzo przypadkow tzw smierci lozeczowej...
Bzdura. Nic nie nakazuje tylko zaleca a to jest roznica:tak: u nas spal od dnia nr 1 u siebie i nigdy zadna polozna czy health vistor nic nie powiedziala na ten temat. A ten wpis w ksiazeczce mowi tak jak napisalam w 1 zdaniu :-)
 
Bzdura. Nic nie nakazuje tylko zaleca a to jest roznica:tak: u nas spal od dnia nr 1 u siebie i nigdy zadna polozna czy health vistor nic nie powiedziala na ten temat. A ten wpis w ksiazeczce mowi tak jak napisalam w 1 zdaniu :-)

masz racje :) powinnam wyrazic sie bardziej precyzyjnie nie zwrocilam na to uwagi...
 
ALIGATORKI!!! ANI MI SIE WAZYC ROZPAKOWYWAC!!! MACIE BYC SILNE, ZWARTE I GOTOWE NA POROD DOPIERO W 36 TC - NIE WCZESNIEJ!!!! MOCCCCCNOOOOO TRZYMAM KAZDEGO KCIUKA I KAZDEGO PALUCHA - OD NOGI TEZ!!!
i strasznie sie o Was boje, naprawde sie przestraszylam, nie wierze, ze mogloby sie cos faktycznie stac... to byloby za duzo, za duzo.. wielki, ogromny buziak dla was, dziewczyny.

morgaine, anawoj, asiunia, wiosna ja uwazam, ze kazda kategoryzacja jest zla. chodzi mi o to, ze kazda mama ma swoj zdrowy rozsadek i kazda bedzie wiedziala najlepiej, co i jak. popieram kazda - i ta, ktora odklada dziecko 1 nocy, i ta, ktora je odklada w 3, 6 i w wieku 2 lat :-) kazda jest inna, ma inne potrzeby i zapatrywania na to, co dla dziecka najlepsze.
ja kochalam spac z dziecmi, uwazam, ze to cudna sprawa. mowie o spaniu z nimi w jednym lozku. maluszek uwielbia bliskosc mamy, nie wierze, bym mogla cos mu zrobic przez sen - spie bardzo czujnie odkad mam dzieci. moj maz to samo. i na pewno teraz tez bede spac z malenstwem :-)
oczywiscie zasypiali we wlasnym lozku, dopiero na 1-2 karmienie bralam je do siebie (zalezy, o ktorej wypadalo, jak ok polnocy - to odkladalam do lozka, jak o 3-4 rano - to spal ze mna juz do rana). to niesamowite momenty, tak krotkie, ale niepowtarzalne. nie zrezygnuje z nich :-)

chociaz owszem, mieli potem wiekszy problem z pewnoscia z nauka samodzielnego zasypiania. kilka nocy jednak wystarczylo i nauczyli sie ladnie zasypiac, co za tym idzie - w nocy tez latwiej zasypiali sami, bez mamusinego cycka.
 
aenye masz w 100 % rację. Ja mam takie plany, że dzidzia oddzielnie będzie spać. Ale czy faktycznie tak będzie to zależy jak wyjdzie po porodzie. MOja siostra z kolei śpi w jednym pokoju z dwójką dzieci - 19 i 10 miesięcy. Uważa, że jest wygodniej bo jak się rano obudzą to czasami wstawać nie musi. bo jak ją widzą to się uspokajają i się bawią każde w swoim łóżeczku. o ile oczywiście głodne nie są - bo wtedy dziki ryk:)
 
Witajcie

Wybaczcie ze nie odpisze wiecej ale padam na twarz po pracy.

Aligatorku Trzymajcie sie!!!!!

No i witam wszystkie nowe mamusie ktore do nas dolaczyly:-)

Spokojnej nocy
 
Ja miałam ambitny plan, że Filip od dnia pierwszego będzie spał w swoim pokoju, a w praniu wyszło tak, że od dnia pierwszego spał w naszej sypialni w swoim łóżeczku. Dopiero jak skończył 6-7 mcy przenieślismy go do osobnego pokoju, ale potem jak zachorował, to spowrotem do nas i tak jest do tej pory, bo w jego pokoju jest dużo chłodniej. Przeniesiemy na wiosnę ;-)
 
aenye jak zwykle mądra kobieta ma dużo racji:) ja nie wyobrażam sobie po prostu nie wypoczywać w tym okresie, wstawać do dziecka itd. przez pierwsze noce, budzi sie regularnie co 2 czy 3 godz. i jest to po prostu uciążliwe, a tak to nawet rozbudzać się nie trzeba.
poza tym dziecko potrzebuje bliskości matki i przez te pierwsze noce, kiedy nie wie co sie dzieje, gdize jest, czasami w brutalny, nienaturalny sposób zostaje wyciągnięte z brzuszka przez cc (podobno to straszne przeżycie dla dziecka), a z mamusią w brzuszku było non-stop. dla mnie to łagodnejsze przystosowanie do nowego świata, taka bliskość przynajmniej w nocy.
teraz już nawet nie mam wyjścia, bo chłopaki mają swój pokój jeden, a zostaje oprócz duuużego salonu, nasza sypialnia tylko i planuję że córa będzie z nami w sypialni dosyć dlugo. potem trzeba będzie walnąć remoncik, może w przyszłym roku przez wakacje i z salonu oddzielić pokój na naszą sypialnię...
a wcale nie jest to takie straszne przenoszenie dziecka do oddzielnego pokoju:) gorzej z samodzielnym zasypianiem bo tego faktycznie najlepiej uczyć od urodzenia....
 
reklama
Aligator trzymaj się kochana. I tak jak mówi moja koleżanka nogi i pupa zaciśnięte i wysoko do góry to dziecko pod górkę nie wyjdzie ;-)
 
Do góry