Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
dzień dobry:-)
ja wstałam dziś o 9.30 ,wszystko ogarnięte bo małż wczoraj posprzątał a dziś w pracy do 15 siedzi...
moim zdaniem wszystko wyjdzie w praniu z tym spaniem, jak wróciłam ze szpitala Maja o 22była karmiona i spała tak do 4 rano nie budząc się nawet a że g wychodził o 5 do pracy to juz po karmieniu zostawałą ze mną w łóżku i spała ze mną .nie wuobrażam sobie żebym ją odnosiłą do drugiego pokoju umarłabym ze starchu jak Maja się urodziłą to i tak co 10 min sprawdzałąm czy oddych i kładłam na boczek miałam taką manie...
teraz śpi już w swoim pokoju,ale czasem przyjdzie do mnie jak małż wychodzi o 5 i zostaje ze mną w łóżku i nie mamy z tym problemu bo wieczorem idzie do siebie ostatnio stwierdziłą że jej przeszkadzamy
dziewczyny zaczęły wam puchnąć nogi??jak wczoraj się kąpałam to nie mogłam uwierzyć że ja mam takie łydki ogromne
któraś z was pisała wcześniej o zylakach,ja mam jeden tak pod kolanem pamiątka po poprzedniej ciąży...jak dużo chodze to go widać,a jak nie to praktycznie wcale,jak narazie nie widze żeby mi się teraz zrobił
a gdzie mitaginka i nati??weteranki forum:-):-):-):-):-)
ja wstałam dziś o 9.30 ,wszystko ogarnięte bo małż wczoraj posprzątał a dziś w pracy do 15 siedzi...
moim zdaniem wszystko wyjdzie w praniu z tym spaniem, jak wróciłam ze szpitala Maja o 22była karmiona i spała tak do 4 rano nie budząc się nawet a że g wychodził o 5 do pracy to juz po karmieniu zostawałą ze mną w łóżku i spała ze mną .nie wuobrażam sobie żebym ją odnosiłą do drugiego pokoju umarłabym ze starchu jak Maja się urodziłą to i tak co 10 min sprawdzałąm czy oddych i kładłam na boczek miałam taką manie...
teraz śpi już w swoim pokoju,ale czasem przyjdzie do mnie jak małż wychodzi o 5 i zostaje ze mną w łóżku i nie mamy z tym problemu bo wieczorem idzie do siebie ostatnio stwierdziłą że jej przeszkadzamy
dziewczyny zaczęły wam puchnąć nogi??jak wczoraj się kąpałam to nie mogłam uwierzyć że ja mam takie łydki ogromne
któraś z was pisała wcześniej o zylakach,ja mam jeden tak pod kolanem pamiątka po poprzedniej ciąży...jak dużo chodze to go widać,a jak nie to praktycznie wcale,jak narazie nie widze żeby mi się teraz zrobił
a gdzie mitaginka i nati??weteranki forum:-):-):-):-):-)