Kwiecień 2011

[..aenye]

jola, zapomnialam o dyni na smierc!!! musze zmajstrowac jutro z chlopakami :-) my co roku mamy, musimy podtrzymac ta tradycje :-)

 

[acronka]

Witajcie!
Chciałabym dołączyć do Waszego grona.
To moja druga ciąża, i mam nadzieję, że tym razem zakończy się ona szczęśliwie.
Mam 30lat i mieszkam w Łodzi.

Moje Maleństwo ma 15tc i na 80% będzie to dziewczynka. Za miesiąc mam kolejne USG i wtedy potwierdzimy płeć. Imię niewybrane jeszcze. Od tygodnia czuję ruchy regularnie.

A teraz wracam czytania Waszych postów, żeby Was lepiej poznać.
Pozdrawiam

 

[nati_k]

acronka- witaj, mam identycznego kota

 

[natasza77]

Właśnie wpadłam na informację o bezplatnym cyklu spotkań ze specjalistami dla kobit w ciąży, zapisałam sie na Wrocław, co mi szkodzi się czegoś dowiedzieć;-) Rejestracja i kalendarz na www.mamamrozmawia.pl

 

[meriderka]

Witam nowe kwietnióweczki i dzień dobry tym troszkę starszym
A w Lublinie jak zwykle nic.Co się dziwić-ściana wschodnia

 

[wuyu08]

Witam porannie.
My tylko podzielić się wielkim info MAŁE ZACZĘŁO KOPAĆ, wczoraj wieczorem już na tyle wyraźnie , że nie da się tego pomylić.
I zmykamy szykować się na spacer, zapowiada się ładna i ciepła pogoda.

 

[jola.24]

Witajcie dzewczynki

Mój syncio postanowił dziś wstac 6.15 no wiec my juz dawno na nogach

aenye cieszę się masz tak wspaniałego męża, aż mi łezka stanęła bo wiem że najważniejsze jest wsparci tej jednej najważniejszej osoby, od razu wszystko nabiera innych barw Dobrzze jest cię widzieć w dobre formie;-)

Ja być może bede miała dziś usg połówkowe, pisze być może bo ma do mnie zadwonic jeszcze lekarz kiedy bedzie tutaj nastepnym razem(pojawia się co dwa, trzy tygodnie). Więc jesli bedzie 12-ego to idealnie będzie pasować ale jeśli 19-ego to ;-)troche za późno będzie i pojade dziś ale oczywiście dam nac i poprosze o kciukasy;-)

Miłego dnia brzuchatki

Ps. Przypominam o liście kwietniówek, wielu z nas tam jeszcze nie ma

 

[..aenye]

jola, to prawda.. :-) wsparcie meza zalatwilo cala sprawe. naprawde, dopiero wczoraj zdalam sobie sprawe, ze strasznie, strasznie mi go brakuje i nie radze sobie dobrze sama. tzn radze o tyle, o ile chodzi o normalne rzeczy, utrzymanie domu, chlopcow etc, ale bez jego wsparcia - nie jestem stabilna emocjonalnie, szczegolnie teraz, w ciazy. naprawde, odkad wyjechal, co drugi dzien placze - z powodu blahego, albo bez powodu. to sie chyba nigdy nie zdarza, jak on jest w domu. taki moj katalizator.
a przy okazji fajny facet i przystojny calkiem choc nie powiem, nieraz mnie wk... i dobrze, bo z takim slodkopierdzacym malzenstwem dalabym sobie spokoj juz dawno

 

[anetka1990]

Witam wszystkie brzuszki
Pogoda dziś jest piękna, w sam raz na spacer, ale to dopiero po pracy:-(
Mój maluszek coraz częściej daje o sobie znać:-) Jest bardzo żywy

Pozdrawiam

Ps. A co to za lista???

 

[anetka1990]

aenye wiem co przeżywasz bo sama jestem w podobnej sytuacji. Mój facet od ponad trzech tygodni jest w Holandii gdzie pracuje i też mam takie huśtawki nastroju. Wsparcie bliskiej osoby jest bardzo ważne i bardzo pomaga szczególnie w okresie ciąży