reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

witaj krakowianko :)
miło "słyszeć" kogoś z okolicy:-)
jak Twoje opinie na temat rydygiera i ujastka?
ja słyszałam nieciekawe i dlatego zdecydowałam się na żeromskiego, przynajmniej póki co, zreszta tam mam lekarza
 
reklama
Jeśli idzie o pytanie o moje zdrowie, samopoczucie itp to tylko najbliższa rodzina jest zainteresowana - zresztą reszta i tak nie ma jak zapytać, bo ja nie opuszczam domu. Szef kurtuazyjnie pyta, jak dzwoni zapytać tak naprawdę o coś związanego z pracą wykonywaną dotychczas przeze mnie - w sumie nie ma mnie co wkurzać natomiast maksymalnie irytowały mnie notoryczne pytania zadawane przez współpracowników "czy (już) jestem w ciąży", w sensie "dlaczego jeszcze nie, skoro wyszłam za mąż". Zaczęłam aż reagować agresywnie, bo ja nikomu pod kołdrę nie zaglądam i nie życzę sobie również indagacji - to nasza sprawa kiedy chcemy i kiedy się uda. Że już nie wspomnie o tym, że gdyby się okazało, że nie możemy mieć dzieci to takie powtarzające się pytania są po prostu okrutne. Wrr!

Jeśli chodzi o płeć, to mojej siostrze się dziś śniło, że urodzę synka - cóż, zobaczymy, nie ma na to jeszcze potwierdzenia :-) Ja i owszem, chciałabym synka, ale i nie mam nic przeciwko córeczce - najważniejsze, żeby dziecię było zdrowe - teraz właśnei czuję jak rozrabia :-D
 
Jeśli idzie o szpitale Krakowa, to ja byłam teraz z krwawieniem w dwóch:

na Galla
- dobra opieka lekarska i całej obsługi, czysto, łóżko mi sakramencko skrzypiało, a jedzenie było ok, ale tylko ok. Śniadanie i kolacja dobre, pożywne, ale obiady brejaste, zupy głównie grysikowe. Zjadliwe, ale bez rewelacji.
O porodówce słyszałam pochlebne opinie, z tym, że jest dość kameralna, 1-2 porody dziennie, nie żadna masówka jak Żeromski czy Kopernika. * lat temu moja koleżanka skarżyła się, że przez nieobecność anestezjologa odmówili jej znieczulenia, ale nie wiem jak jest teraz.

Siemiradzki - dobra opieka lekarska, pielęgniarska i całej obsługi, czysto i ładnie, łóżko miałam zdecydowanie lepsze i wygodniejsze ;) nawet mój materac w domu nie jest tak wygodny jak odkryłam po powrocie ;-) . Jedzenie bardzo dobre - co dzień co innego, żadne breje (dla mnie to ważne, bo ja lubię jeść dobrze :-) ). Bardzo dobry sprzęt, np. usg na którym mogłam też sama podglądać maleństwo - na Galla widzieli go tylko lekarze. Słyszałam też bardzo pozytywne opinie o opiece poporodowej, pomocy udzielanej młodym matkom chętnie, "bez łaski" (jak np. na Kopernika). Natomiast boksów na porodówce jest chyba z 5 + 1 osobny do porodu rodzinnego, czasem, wszystkie nawet zajęte. Za to znieczulenie możliwe na życzenie, bez opłat, anestezjolog jest ponoć zawsze.
Szczerze mogę wyznać że to jest mój wybór - jeśli zdążę dojechać, bo jednak godzinkę się od nas jedzie :-D

resztę znam ze słyszenia tylko i chętnie się dowiem czegoś na temat ale np. słyszałam, że:
jeśli zdarzyłby się wcześniak do 7 miesiąca to tylko na Ujastek i na Kopernika ma szansę, bo tam jest odpowiedni sprzęt - znajomym koleżanki urodziło się dzieciątko w 6 miesiącu i wszystko wyszło ok.

z kolei
na Ujastek - wiele więcej nie wiem, prócz samych superlatyw, że pięknie, czysto i nowo.
na Kopernika - bardzo dobrzy specjaliści lekarze, za to po porodzie szybko wypisują do domu, trzeba się prosić o ew. pomoc położnych, bo nie są do tego skore.

Żeromski, Narutowicz - nie wiem, nie interesowałam się bo to zupełnie nie moja strona miasta. Ujastek w sumie też, ale to tak na wszelki wypadek.
Więcej grzechów nie pamiętam ;-)
i pozdrawiam wszystkie Krakowianki :-D
 
:-)Witam wszystkie mamusie przyszłe i obecne
Jeśli nie macie nic przeciwko to przyłączę się do Was :)
Jestem z Krakowa, pracuję w finansach, od 7 lat szczęsliwa żona i mam termin na 09.04.2011:-D
Witaj :)

Witam nowe kwietnióweczki.
Cucumber mam pytanie bo ja się zastanawiam nad tym USG połówkowym czy do LUXMED-u czy na Zana pojechać? i kiedy najlepiej? może koło 26 października?
Ja to na pewno do Luxmedu, tam robiła koleżanka i nawet mi nagranie pokazywała. Mają dobry sprzęt. O Zana nic nie wiem, nawet cennika na stronce nie mają, bo sama z ciekawości szukałam. W Luxmedzie USG 3D/4D 200 zł kosztuje a takie zwykłe ok 100 zł. Przynajmniej u tego lekarza, do którego odsyła mnie moja gina do doktora Błażukiewicza, on jest dokładny i zawsze wszystko wyjaśni.
A jeśli chodzi o termin to mi wspominała, żeby robić ok 22 tygodnia, ale ja zamierzam negocjować wcześniejszy termin, czyli ok 20 tygodnia, bo już się doczekać nie mogę :p
A i 26 października to już nie zrobisz usg, bo ten termin był :p Pewnie chodzi o listopad:) Ja też jakoś w tych dniach zamierzam robić USG.
 
gosikk, co powiedział pediatra na wagę Twojego synka? Moim zdaniem, to troszkę mało waży. Mojej koleżanki synek z tego samego dnia co Hania- też tak ok. 10 kg waży i lekarz przepisał jakiś syrop na poprawę apetytu, bo maluch nienawidzi jeść, wypluwa wszystko, mleko, owocki, warzywka-wszystko ble. Podobno troszkę się poprawiło-zatem można spróbować. A może Twój synek ma taką urodę, że jest drobniutki i nic się nie dzieje? Koleżanki mały jednak ciągle choruje, zero odporności, sam lekarz stwierdził, że to przez niedożywienie-dosłownie.
 
prawie cały dzień boli mnie dziś żołądek...już dwie noce miałam przez to bezsenne, a teraz nawet za dnia męczy...i nie wiem po czym. Czuję po prostu taki ucisk na żołądku, męczące to bardzo...

witam nowe mamuśki!
 
powiem tak. Jeżeli mieści się w siatkach centylowych to znaczy że jest dobrze :-) Kacper jak miał 5 miesięcy osiągnął swój przyrost max czyli 9 kilo i prawie 74cm( wyjściowo 52 cm i 3080). Od tamtego momentu czyli ponad 1,5 roku przybrał 5 kilo i urusł 14cm. Każde dziecko rozwija się w swoim czasie i w swoim tempie. Dlatego strasznie nie lubię porównań a moje to a twoje tamto. Nie wiele to ma wspólnego z rzeczywistością a później się tylko mamy dołują. Kacper mając 5 miesięcy nie dość że sam siedział to potrafił sam podnieść się do siedzenia i musieliśmy oddać leżaczek bo z niego wychodził. Pełzał i potrafił sam pić z butelki za to do tej pory nie mówi gdzie większość dzieci w jego wieku są co najmniej komunikatywne. Ale dalej jest jak najbardziej w normie rozwojowej i to w pewnych aspektach bardziej a w innych mniej. ;-):-)

Witamy nową mamuśkę :)
 
Marma, ale nikt tu nikogo nie porównuje... Moim zdaniem, jeśli jakaś mama się martwi-to ekspertem do diagnozy jest pediatra.A po to chyba jest forum, by sobie pogadać i pomagać dobrym słowem czy radą;-)
 
Ale ja nie pisałam odnośnie jakiejś konkretnej osoby tylko ogólnie. Jakoś tak przypomniał mi się sytuacja jak siedzą mamuśki i gadają czego to ich dziecko jeszcze nie potrafi albo a twoje robi już to i to bo moje to już Sienkiewicza przeczytało ;-):-D
 
reklama
Witajcie,

dziękuję za słowa otuchy:)
Widzę,że wiele z Nas ma teraz jakieś dołki. No cóż.
Mi odrobinkę lepiej..ale nadal średnio. Przepłakałam dziś chyba z 4 godziny w nocy. Rano wyglądałam jak potwór. Mam nadzieję,że jutro już będzie dobrze.
Mam nadzieję,że dziś będzie normalna noc. Ech:(

Co do płci, to na samym początku bardzo chciałam synka, ale w pewnym momencie pomyślałam,że chyba za bardzo i bałam si ę rozczarowania,więc przestałam myśleć. Zobaczymy.
Ja aktualnie się zamartwiam podejściem mojego A. do mnie oraz brakiem czucia pierwszych ruchów.
 
Do góry