aenye dzieki za wsparcie ,ja to wszystko wiem co piszesz .Masz bardzo wspaniałego męża i bardzo się cieszę że jesteś szczęśliwa .
Na chwile obecną ja do swojego CHŁOPAKA nie mam zamiaru się wogóle odzywać,niech sobie robi co chce ,niech lata ze swoim kolegami,niech się bawi ,wygłupia .Na siłe nic nie zrobie,on musi sam chcieć byc odpowiedzialny ,sam musi chcieć mnie wspierać i być ze mną.
Krzyki i płacze też tu nic nie pomogą -a zresztą nie zniżę sie do takiego poziomu aby płakać przez niego .
Oczywiście jak będziesz miała czas to z miłą chęcią porozmawiam z Tobą na zamkniętym ,tylko musisz mi napisać jak to się robi
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje .
Na chwile obecną ja do swojego CHŁOPAKA nie mam zamiaru się wogóle odzywać,niech sobie robi co chce ,niech lata ze swoim kolegami,niech się bawi ,wygłupia .Na siłe nic nie zrobie,on musi sam chcieć byc odpowiedzialny ,sam musi chcieć mnie wspierać i być ze mną.
Krzyki i płacze też tu nic nie pomogą -a zresztą nie zniżę sie do takiego poziomu aby płakać przez niego .
Oczywiście jak będziesz miała czas to z miłą chęcią porozmawiam z Tobą na zamkniętym ,tylko musisz mi napisać jak to się robi
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje .