Kwiecień 2011

[M4RTUŚQ4]

Hej dziewczyny,właśnie się obudziałam po popołudniowej drzemce,pogoda tak mnie zmuliła że zasnęłam przed tv,dobrze że miał kto się Karolcią zająć ..a teraz jestem jak nowonarodzona,ale mykam do kuchni coś przekąsić bo mój brzuszek burczy chyba zgłodniał ,ja zresztą też.

Pilanka witam Cię również

 

[mala_mysz]

witam po przerwie! Buziaki dla wszystkich i biorę się za nadrabianie. W końcu mój ulubiony dostawca internetu włączył mnie z powrotem. Niestety nie obyło się bez krzyków przez telefon i groźby, że wyślę skargę do uokiku. Kiedy ja to wszystko przeczytam!!!!

 

[lenka1983]

PILANKA Witamy serdecznie wśród kwietniowych mamusiek.

Meriderka -trzymam kciuki za zdrowie Twojego Taty ,nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze

Ja wróciłam od lekarza.A wiec bóle mogą mnie męczyć ,po prostu tak już mam -(ale naprawdę są uciążliwe)
Profesorowi nie podobało sie że tak często jestem badana i mam ponadto robione badanie Usg.Tak częsta ingerencja w dzidziusia może zaszkodzić.
Szyjki mi nie zbadał gdyż badanie miałam w piątek i,kazał przyjśc za tydzień i sprawdzi tylko stan szyjki.
Mam brać nadal luteine nawet do 4 razy dziennie ,oraz nospe forte 3 razy dziennie i odpoczywać .
Rozmawiałam z taką babeczką która też w ciąży i mówiła że ona w w pierwszej ciąży też miała takie bóle jak przed okresem aż do porodu,więc trochęsie uspokoiłam .

i TYLE.
Teraz siedzę sama w domku i tak jakoś mi smutno.

 

[klaudencja]

Wróciłam od lekarza wszystkie pomiary na usg zrobione i jest prawidłowo!!!! Troszkę nam ulżyło jak wiemy że jest oki!! Maleństwo fikało koziołki i machało raczkami naprawde niesamowite!!!!! ostatnio widac było tylko kropeczkę a teraz już mały człowieczek lekarz po kolei pokazywał nam części jego ciałka no i na 95% CHŁOPIEC jak to powiedział pan doktor " widać świeczuszke" hehe także wesołe zakończenie dnia. Życzę wszystkim takich dobrych wieści :*

 

[mitaginka]

lenka to najważniejsze, że uslyszalaś jakieś pocieszenie, i od lekarza, i od tej drugiej ciężarnej. A to że się martwisz to normalne. Każda z nas się martwi. Wierz mi, ja też. I też albo mnie coś boli, albo kłuje, albo ciągnie...i gdybym chciała za każdym razem uzyskiwać potwierdzenie, że wszystko jest ok, to musiałabym chodzić do lekarza codziennie. Nie przesadzam. Chyba pozostaje nam tylko wiara, że wszystko będzie dobrze i że będziemy szczęśliwymi mamusiami. Trzymaj się cieplutko!

Zauważyłam ostatnio, że wieczorami na naszym forum jakoś tak spokojnie i cicho czyżbyście już spały? dobranoc

 

[karina1980]

Witajcie z rana:-)

Jak fajnie czytac o Waszych udanych wizytach i , ze wszytsko sie w porzadku

Zmykam na poranna kawke

 

[meriderka]

Witam. Dziękuje za dobre słowa. Z tatą lepiej co prawda był nieprzytomny bo to poważna operacja ale mówią lekarz, że pomimo tak późnej diagnozy nie znaleźli żadnych przerzutów. Za 2 do 3 tygodni zrobią dokładniejsze badania i będzie wiadomo jaki rodzaj chemii dostanie.2 godziny po wyjeździe z sali operacyjnej nawet próbował rozmawiać. Teraz czeka go rehabilitacja i zmian trybu życia. Jesteśmy dobrej myśli i nawet brzuch mnie mniej boli. Od 2 tygodni-kiedy sę potwierdziła diagnoza prawie codziennie jeździłam z tatą po lekarzach i myślałam, że brzuch mi eksploduje- chyba nadmiar złych emocji. Ale musi być dobrze
Suwaczek mi znowu zjadło.

 

[pilanka]

Kozica – ja tez nie moglabym siedzieć w domu cala ciaze, ale chciałabym choc troszke sobie odpocząć. Tego urlopu mamy tak malo.

Cocosova – co do pracy stojacej to tez by się zasatnawiala czy nie lepiej zostac w domu. Dla mnie mój maluszek jest najważniejszy!

Klaudencja – tak to prawda ze ten widok jest niesamowity! Mój maluszek tez skakal i machal raczkami.na ostatniej wizycie mogłam dlugo mu się przyglądaćJ Fajnie ze będziesz miala synka. Ja jeszcze nie mam tej pewności ale czuje ze to będzie chlopak J

Wiecie ze mnie w ogole nie meczy zgaga J

 

[Adi 30]

siedze w pracy i normalnie juz jestem zmeczona! czasami wolalabym byc na zwolnieniu.. ciezko mi sie wstaje rano... i to ciagle bieganie do lazienki, ale szczegolnie w nocy bo w dzien nie jest tak zle. a jak jest u was dziewczyny ? wiekszocz pracuje czy siedzicie w domu?

Ja też w pracy i powiem że też wolałabym być w domu, a z tym wstawaniem to normalnie się wyczołguje z łózka, a nocne spacerli to mnie też dobijają

 

[nati_k]

witajcie z rana no dobra juz nie z takiego rana
ja sie ciesze bo juz w nocy nie chodze tzn raz kolo 12 i tyle. za to w dzien ciagle a jak wychodze z domu to tylko wyjde z windy, to chyba nerwowe. A wstawanie? wstaje z mezem o 5, jak chodzilam do pracy to wstawalam przed 4, tylko o 20 to ja juz leze a o 21 spie. wiec mam taki rytm.