krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Anawoj - nie przejmuj się tym egzaminem... Mało kto zdobywa prawo jazdy za pierwszym razem. Odpocznij! :*
Ja też idę spać, dobranoc.
Ja też idę spać, dobranoc.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jolu och...niech popuszczą te mdłości trochę Cię .
a ja mam fobie normalnie znowu...cały czas och...,jak zasiądę do kompa to tylko o różnistych dolegliwościach w ciąży czytam..co jest zagrożeniem a co nie masakra,ale najgorsze że nie mogę przestać,co mnie brzuch zaboli to już w gacie zaglądam czy się nic nie dzieje,w poprzedniej ciąży to w ogóle straszną nerwicę lękową miałam,i nie dawała mi ona żyć...tera zobaczymy jak to będzie,ale boję sie panicznie,że coś może być nie tak,do lekarza umawiam się w nast.tygodniu,a ja już najchętniej skoczyłabym na usg aby posprawdzać.co prawda poprzednią ciążę miałam zagrożoną tak od mnw.5 miesiąca bo zaczęły się skurcze porodowe i w szpitalu byłam,potem na fenoterolu eehh,i mam filmy już że tera coś też ..aaa i jeszcze jak byłam w zeszłym miesiącu na kontroli u gina to powiedziała mi że jak będe chciała mieć jeszcze dziecko to nadżerka którą miałam wymrażaną po porodzie,to że ona może być przeciwwskazaniem do nat.porodu,i jeszcze gdzieś wyczytałam,że może być też problem z utrzymaniem ciąży...skicham się chyba ,sfiksuje
*emi*25 nie przejmuj się tak wszystkim, nie możesz sie denerwować. Tylko spokój
Ja byłam dziś u gina. Trochę się poedłamałam. Kazał mi przyjść dopiero za około 4 tygodnie, bo narazie pęcherzyk jest za mały. Jest ciałko żółte zagnierzdżone w macicy. I tyle. Byłam na becie, wynik 2180/ wydaje mi się że za mały.
Ale mam podły nastrój, nie wiem co myśleć.
odebralam dzisiaj drugi wynik bety (robiony po dwoch dniach), niestety jest spadek, ale nieznaczny, bo z ok. 37 00 na ok. 32 000, plamien ani zadnych boli nie mam, piersi bola nadal...nie wiem co myslec, juz przygotowalam sie na najgorsze ....moj gin ma wylaczony telefon, drugi oddzwoni za godz....czy jest jeszcze szansa? tak sie boje...
Hej wszystkim
Od wczoraj odpoczywam a plamienia ciągle się pojawiają. Czasem brązowe, czasem żywa krew. Nie jest to jakiś krwotok ale delikatne sączenie. Nie wiem dlaczego, ale zawsze po siku tak jest. Kiedy leżę to mam sucho i nic złego się nie dzieje.Dlaczego tak jest...
Niania przychodzi na 4 godz. i zajmuje się małą. Dziś jej powiedziałam jak się sprawy mają i chyba jednak taki układ 4-godzinny jej nie satysfakcjonuje, bo wiecie ma płacone za godziny i zawsze pracowała 8. Także pewnie będę szukać nowej niani.
Szkoda mi Hani, bo ona jakby coś wyczuwała. Już jej nie noszę, nie bawię się tak wariacko z nią... Podchodzi do mnie i tuli się. Łzy mi kapią jak grochy, ale musimy to przetwać. Maleństwo też musi mieć szansę na życie...
Witajcie.
Halina - rozumiem Cię, wiem co czujesz... niedawno przeżywałam to samo, co Ty teraz. :* Ale głowa do góry! Wierzę, że szybko Wam się uda.
AguHan - jesteś dobrą, mądrą Mamą. :* Wierzę, że plamienia przejdą a Hania już niedługo się będzie cieszyć na myśl o rodzeństwie.
Niusiaagusia - musisz Kochana cierpliwie czekać na następne USG i wtedy zobaczysz, czy będziesz pojedynczą czy podwójną Mamą. A na razie spokojnie.
Emi - nie wiesz, że na forach ciążowych należy czytać tylko wątki pozytywne?
Agness_13 - a może Ty po prostu zaszłaś w ciążę później niż myślisz? Miałaś może nieregularne cykle? Poza tym nie tak ważna jak wysokość bety jest jej przyrost. Powtórz proszę to badanie po 48 lub 72 godzinach. A na razie spokojnie. :*
A_gala - nie wiem, co Ci o tym spadku bety powiedzieć. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy "kryzys" i już zaraz wszystko będzie ok. Dodzwoniłaś się do gina? Daj nam znać!
***
A teraz co u mnie... Wczoraj się gorzej czułam wieczorem, nawet w nocy dodatkową luteinę zażyłam. Dlatego dziś poszłam do lekarza i miałam USG. Na szczęście u Maleństwa wszystko dobrze. Ma już 6,5 mm i ślicznie bijące serduszko! Ale ja od dziś jestem na L4 i mam prowadzić oszczędny tryb życia... No i zażywać luteinę, magnez "przedawkowywać" i duuużo odpoczywać...
a-gala i aguhan trzymajcie się dziewczynki
oblałam egzamin, zjadły mnie nerwy/ buuu
źle się czuję, mdli mnie i nie mam siły, zaraz chyba pójdę spać
buziaki
hej dziewczynki, rozmawialam z lekarzem, niestety nie z moim prowadzacym bo ma caly czas wylaczony tel. chyba musze go zmienic. nerwow najadlam sie co nie miara doktor powiedzial, zeby sie za brdzo nie martwic, bo to nie jest duzy spadek i czasami tak sie zdarza, najwazniejsze ze nie plamie. w sobote jade do niego na badanie, jestem ciekawa co powie, bo bede u niego pierwszy raz. troszke sie uspokoilam, ale stres i obawa nadal jest
hej dziewczynki, rozmawialam z lekarzem, niestety nie z moim prowadzacym bo ma caly czas wylaczony tel. chyba musze go zmienic. nerwow najadlam sie co nie miara doktor powiedzial, zeby sie za brdzo nie martwic, bo to nie jest duzy spadek i czasami tak sie zdarza, najwazniejsze ze nie plamie. w sobote jade do niego na badanie, jestem ciekawa co powie, bo bede u niego pierwszy raz. troszke sie uspokoilam, ale stres i obawa nadal jest
Hej wszystkim
Od wczoraj odpoczywam a plamienia ciągle się pojawiają. Czasem brązowe, czasem żywa krew. Nie jest to jakiś krwotok ale delikatne sączenie. Nie wiem dlaczego, ale zawsze po siku tak jest. Kiedy leżę to mam sucho i nic złego się nie dzieje.Dlaczego tak jest...
Niania przychodzi na 4 godz. i zajmuje się małą. Dziś jej powiedziałam jak się sprawy mają i chyba jednak taki układ 4-godzinny jej nie satysfakcjonuje, bo wiecie ma płacone za godziny i zawsze pracowała 8. Także pewnie będę szukać nowej niani.
Szkoda mi Hani, bo ona jakby coś wyczuwała. Już jej nie noszę, nie bawię się tak wariacko z nią... Podchodzi do mnie i tuli się. Łzy mi kapią jak grochy, ale musimy to przetwać. Maleństwo też musi mieć szansę na życie...
a-gala i aguhan trzymajcie się dziewczynki
oblałam egzamin, zjadły mnie nerwy/ buuu
źle się czuję, mdli mnie i nie mam siły, zaraz chyba pójdę spać
buziaki
WITAJCIE muszę od was odejćś bo dziś dowiedziałm sie że nie jestem w ciąży , byłam u gin. bo dostałam krwawienia dr, powiedział mi że beta 202.79 jest za niskie jak na 3-4 tyg. ciąże , mimo to zbadal mnie i dzidzi nie widzi na usg dopochwowo, a w/g @ powiennam być w 7 tyg, to powinno co być widac. Trudno pozostaje mi nadal próbować i sie nie poddawać. TRZYMAJCIE SIE DZIEWCZYNY ŻYCZE WAM SZCZĘŚLIWYCH PORODÓW I ZDROWYCH DZIDZIUSIÓW POZDRAWIAM
Wpadlam sie przywitać...i jak zwykle uciekam zaraz...
No lekarz jak zrobil usg to pierwsze słowa ze ciaza,żywa,zdrowa...serduszko bije...i ze jest jeszcze jedno jajeczko ale nie moze nic dostrzec co w środku i narazie nic nie moze powiedziec...ale dostalam 2 zdjecia...obu jajeczek...te wieksze ma raczki i nózki i widać nawet zawiazki dloni i paluszkow...coś cudownego...a ta drugie takie rozmazane,mniejsze...mam nadzieje ze to nie jakas torbiel czy miesniak czy inne dziwactwo...2 tygodnie temu nic nie widzial...czyżby??? :-))
No ja pelna obaw a mój sie cieszy jak diabli,moja mama też...a ja juz sie martwie na zapas,gdzie lozeczko postawie drugie itd...a moj facet juz wczoraj ogladal nowy samochod rodzinny,bo teraz nas jakby co bedzie 2+4=6 (sporo) :-) Szok!
No lekarz kazal brac wirtaminy i kwas foliowy pomomo ze w witaminach jest juz polowa dawki kwasu co w Foliku...no to biore...
No w/g lekarza termin mam na 7 kwietnia,w/g mnie i naszego poczecia i 2 poprzednich ciaz urodzu 1 kwietnia,a w/g usg to ciaza byla wczoraj 7 tygodni i 3 dni a to drugie jajeczko 5 tygodni i 3 dni...no i tak sobie mysle ze pewnie mialam 2 jajeczkowania w jednym cyklu przez to moje odchudzanie przed ciazą...bo jakby co to sa dwujajowe...jedno nad drugim...
To juz wiem czemu przytylam 3 kg w 3 tygodnie i brzuch wyglada jak na 5-cio raczki :-) Siedze dzis od rana i sie pocieszam dobrze ze nie 3,4 czy 5 dzieci...juz niech nawet i 2 zostana...
A nie wiecie czy w takim przypadku ciecie robia czy trzeba naturalnie? Jak rodzilam corke to obok mnie rodzila blizniaki naturalnie,bylam w szoku,teraz jestem przerazona...
Dobrze uciekam do obowiazkow codziennych...
Buziaczki...
Witam wszystkie Kwietniówki!
Dołączam do tej grupy,jestem w 7 tygodniu ciąży-wyczekanej i kolejnej upragnionej!Oby tylko wszystko było dobrze!Pozdrawiam)