chyba nie Zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Wcale nie starałam się do niczego przekonywać. Jedynie uświadomić, że przedmiotem naszej rozmowy jest NAUKA, więc nie potrzeba tu żadnej wiary, a znajomości i WIEDZYJoll jak dla mnie możesz wierzyć w cokolwiek, Twoje prawo. Ja nie wierzę w horoskopy, moje prawo. Szanujmy swoje poglądy. Każdy ma inne i nie musi nikogo do nich przekonywać.
reklama
Hej dziwczynki ,moc Waszych kciczków zadziałała .Wszystko okej .JEST DZIEWCZYNKA.
Waży 1616 g ,o 2 tygodnie przewyższa wiekiem.
Kurczę ale się cieszę .Czekam na reakcje C .Chyba będzie zdziwiony bo liczył na chłopaka .
Szyjka dobrze ,żadnego lejka nie ma .Łożysko też okey .
Ale kupię fajne różowe pajacyki .
Buziaki i dziękuje za kciukasy
BRAWO! Jaka duża Skarba! Super, że wszystko w porządku
joll, nie wiedziałam, że Jung interesował się astrologią. Nawet na forum bb człowiek może poszerzyć swoją wiedzę nie tylko na temat ciąży i porodu ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
laurka, super, że wszystko w porządku
Niech się ta szyjka tak trzyma dalej ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Moja w tym samym dniu ciąży miała 1220 g
Ale rosną te nasze Dzieciaki ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
laurka, super, że wszystko w porządku
GratulacjeHej dziwczynki ,moc Waszych kciczków zadziałała .Wszystko okej .JEST DZIEWCZYNKA.
Waży 1616 g ,o 2 tygodnie przewyższa wiekiem.
Kurczę ale się cieszę .Czekam na reakcje C .Chyba będzie zdziwiony bo liczył na chłopaka .
Szyjka dobrze ,żadnego lejka nie ma .Łożysko też okey .
Ale kupię fajne różowe pajacyki .
Buziaki i dziękuje za kciukasy
anetka1990
Fanka BB :)
Witam.
Dziś późno się odezwałam bo nadrabiałam Was od wczoraj![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dużo piszecie o porodach i każda ma inne zdanie.. I to jest dobre, bo wy same wiecie najlepiej co jest dla was najlepsze
Ja pierwszy raz będę rodzić więc nie mam w tym temacie doświadczenia
Nasłuchałam się tylko dużo o porodach
Jedna kuzynka mówiła że poród naturalny jest niesamowicie bolesny i męczący a druga, która miała cesarkę powiedziała że gdyby nie ułożenie pośladkowe dziecka nigdy by się na nią nie zgodziła... Każda z nas kobietki jest inna i chce inaczej rodzić... Te które już to przeżyły raz albo więcej mają już jakieś wyrobione zdanie na ten temat bo wiedzą co i jak. Nie należy się z góry na coś nastawiać bo w trakcie porodu wiele się może zdażyć...:-):-):-)
Co do piżamek do szpitala... Ja na poród albo wezmę starą albo o szpitalną poproszę bo szkoda nowej brudzić, a z plamami różnie bywa![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i za przyszłe mam oczekujące na dzieciaczki w strachu:-) Wszystko będzie dobrze :-):-):-):-):-):-):-)
Dziś późno się odezwałam bo nadrabiałam Was od wczoraj
Dużo piszecie o porodach i każda ma inne zdanie.. I to jest dobre, bo wy same wiecie najlepiej co jest dla was najlepsze
Co do piżamek do szpitala... Ja na poród albo wezmę starą albo o szpitalną poproszę bo szkoda nowej brudzić, a z plamami różnie bywa
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i za przyszłe mam oczekujące na dzieciaczki w strachu:-) Wszystko będzie dobrze :-):-):-):-):-):-):-)
![p19u3e3k1rx168b6.png](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2Fp19u3e3k1rx168b6.png&hash=1c5b7b030f669c4288e249e5296e15f5)
anetka1990
Fanka BB :)
Lenka mój Synek jak w poniedziałek byłam na wizycie to ważył 1500g a jestem trochę wyżej w ciąży
Rośnie ci dorodna córcia
Gratulacje![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![p19u3e3k1rx168b6.png](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2Fp19u3e3k1rx168b6.png&hash=1c5b7b030f669c4288e249e5296e15f5)
Witajcie Kwieciste,
odnosnie waszej rozmowy na temat porodow.... tez jestem zdania, ze jest to kwestia indywidualna, w duzej mierze zalezna od sytuacji. Mozemy sie nastawiac na porod bez jakiejkolwiek ingerencji, a zycie pokaze ze jednak sie nie da. Ja wiem jedno..... Tak jak KOOT boje sie panicznie, ona bazujac na doswiadczeniu, ja na jego braku. Ale strach jest. Niemalze kazdej nocy. A w ciagu dnia niepokoj. Czy sobie poradze, czy malemu nic nie nie stanie, czy opieka bedzie fachowa.... ITD. Czasu zostalo juz coraz mniej. Wiec pozostaje sie tylko modlic o brak komplikacji i zdrowe malenstwo. Z reszta musimy sobie jakos poradzic.
Co do koszul, ja zamowilam sobie na Allegro taka niedroga, za jakies 30 zl rozpinana do karmienia juz. Tez wychodze z zalozenia, ze nie warto inwestowac w to duzo hajsu, bo potem bedzie ona najprawdopodobniej do wywalenia. A do samego porodu wezme chyba jakas stara swoja domowa...
Dzis leze caly dzien w lozku. W nocy ( to juz standard ) jak zwykle nie moglam spac. Za duzo mysli. I dzis mam meega lenia. Nic mi sie nie chce robic. Jedynie to odpoczywac. Bo ostatnio martwie sie o malego. Mialam chyba troche za duzo aktywnosci, i on albo nie odzywa sie i nie kopie caly dzien, albo robi to baaardzo czesto i nerwowo... Musimy zlapac jakas rownowage.... Bo chyba ten moj niepokoj zle na niego wplywa...
odnosnie waszej rozmowy na temat porodow.... tez jestem zdania, ze jest to kwestia indywidualna, w duzej mierze zalezna od sytuacji. Mozemy sie nastawiac na porod bez jakiejkolwiek ingerencji, a zycie pokaze ze jednak sie nie da. Ja wiem jedno..... Tak jak KOOT boje sie panicznie, ona bazujac na doswiadczeniu, ja na jego braku. Ale strach jest. Niemalze kazdej nocy. A w ciagu dnia niepokoj. Czy sobie poradze, czy malemu nic nie nie stanie, czy opieka bedzie fachowa.... ITD. Czasu zostalo juz coraz mniej. Wiec pozostaje sie tylko modlic o brak komplikacji i zdrowe malenstwo. Z reszta musimy sobie jakos poradzic.
Co do koszul, ja zamowilam sobie na Allegro taka niedroga, za jakies 30 zl rozpinana do karmienia juz. Tez wychodze z zalozenia, ze nie warto inwestowac w to duzo hajsu, bo potem bedzie ona najprawdopodobniej do wywalenia. A do samego porodu wezme chyba jakas stara swoja domowa...
Dzis leze caly dzien w lozku. W nocy ( to juz standard ) jak zwykle nie moglam spac. Za duzo mysli. I dzis mam meega lenia. Nic mi sie nie chce robic. Jedynie to odpoczywac. Bo ostatnio martwie sie o malego. Mialam chyba troche za duzo aktywnosci, i on albo nie odzywa sie i nie kopie caly dzien, albo robi to baaardzo czesto i nerwowo... Musimy zlapac jakas rownowage.... Bo chyba ten moj niepokoj zle na niego wplywa...
a jaka jest Twoja decyzja asiunia? cc??Dokladnie.
U mnie miedzy innymi przez traumatyczne przezycia rowazaja CC. Powiedzieli ze oni do niczego nie zmuszaja i decyzje mam podjac sama. Juz podjeta
a mnie znow w nocy to biodro bolalo....:-( mam juz dosc...
morgaine jak to skurcz?Pisz co sie dzieje bo sie martwimy! I zaciskaj nogi bo wiesz jak jest przy 3cim ;-)
byłam u ginki. szyjka ok. bylam tez na ktg, bo mialam ten skurcz dzisiaj, powiedziala ze takie mocniejsze moga sie zdarzac nawet do 10xdoba byleby nie byly regularne. ktg nic nie wykazalo, ale tez sie tego spodziewalam bo doba ma 24godz. a ktg trwa 10-20 min no to jak mam jeden skurcz na dobe to dziwne zeby podczas 10 min wyszedl. chociaz ginka powiedziala ze czasem sa skurcze ktorych nie czuc i one powoduja skracanie szyjki.
mam leżeć i zrezygnować z prac domowych
gratulacjeHej dziwczynki ,moc Waszych kciczków zadziałała .Wszystko okej .JEST DZIEWCZYNKA.
Waży 1616 g ,o 2 tygodnie przewyższa wiekiem.
Kurczę ale się cieszę .Czekam na reakcje C .Chyba będzie zdziwiony bo liczył na chłopaka .
Szyjka dobrze ,żadnego lejka nie ma .Łożysko też okey .
Ale kupię fajne różowe pajacyki .
Buziaki i dziękuje za kciukasy
reklama
jeśli chodzi o ktg, to ja mam właśnie problem i nie bardzo wiem, co zrobić...
otóż dzwoniłam wczoraj do gina z pytaniem, kiedy moglibyśmy zrobić ktg i powiedział mi, że to dopiero po 34tc...
a po pierwsze...chcialabym się podpiąć i sprawdzić, jak to u mnie wygląda, a po drugie...to widzę, że część z Was już ktg ma, więc na tym etapie można je spokojnie zrobić...
co mi radzicie?
(tylko błagam- nie zmianę lekarza, bo to już mój trzeci, czwartego nie chcę)
otóż dzwoniłam wczoraj do gina z pytaniem, kiedy moglibyśmy zrobić ktg i powiedział mi, że to dopiero po 34tc...
a po pierwsze...chcialabym się podpiąć i sprawdzić, jak to u mnie wygląda, a po drugie...to widzę, że część z Was już ktg ma, więc na tym etapie można je spokojnie zrobić...
co mi radzicie?
(tylko błagam- nie zmianę lekarza, bo to już mój trzeci, czwartego nie chcę)
Podziel się: