reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

jeśli chodzi o ktg, to ja mam właśnie problem i nie bardzo wiem, co zrobić...
otóż dzwoniłam wczoraj do gina z pytaniem, kiedy moglibyśmy zrobić ktg i powiedział mi, że to dopiero po 34tc...
a po pierwsze...chcialabym się podpiąć i sprawdzić, jak to u mnie wygląda, a po drugie...to widzę, że część z Was już ktg ma, więc na tym etapie można je spokojnie zrobić...

co mi radzicie?
(tylko błagam- nie zmianę lekarza, bo to już mój trzeci, czwartego nie chcę)
Mitaginko, uważam, że najważniejsze Żebyś czuła się bezpiecznie i traktowana z szacunkiem. Jeśli Twój obecny gin ignoruje Twoje niepokoje, to mimo wszystko warto szukać tego, który zaspokoi te podstawowe potrzeby. Oczywiście wcześniej warto jeszcze raz podjąć temat, może nie zrozumiał, co Cię martwi
 
reklama
morgaine, dobrze, że z szyjką wszystko w porządku :)
mitaginka, ja też mam skurcze, zalecenie, żeby więcej leżeć i biorę no-spę. Może nie mam aż tak jak Ty, ale mi jeszcze też nawet nie wspomniała lekarka o ktg. Skoro nie zalecają tego badania, to polegam na swoich obserwacjach, tzn czy skurcze nie są regularne (na szczęście są zupełnie przypadkowe i nieregularne) i liczę ruchy Małej. Jest ruchliwa, ma swoje okresy, kiedy śpi, więc się nie martwię. Z tego, co się orientuję to ktg sprawdza właśnie skurcze i tętno. O ile dobrze wiem, bo to moja pierwsza ciąża ;)
 
cucumber tak, sprawdza tętno i skurcze macicy (i właśnie o sprawdzenie tego drugiego parametru mi chodzi)
u mnie te wszystkie bóle i skurcze (tak myślę, że to skurcze, ale nie wiem, nie znam się) ciągną się już od połowy listopada, stąd jak pamiętacie, moje łażenie od lekarza do lekarza itd. Ten gin ZAWSZE odbiera telefony, odpowiada na każde pytanie, załozył mi pessar, jest zdecydowanie najlepszym lekarzem, na jakiego trafiłam...tylko to ktg...
 
Lenka gratuluję zdrowej córeczki :-)

Mitaginka nie wiem, jakie zwyczaje panują u innych lekarzy, ale mój (na nfz) robi ktg na każdej wizycie począwszy od 28 tc. ALe ja bym Ci nie doradzała zmiany lekarza tylko z tego powodu. Facet wie, że Twoja ciąża jest że tak powiem trochę problemowa (chodzi mi o Twoje dolegliwości) i mimo wszystko myślę, że wie co robi. Zresztą wcześniej mówiłaś, że jest kompetentny, więc po prostu zdaj się na jego wiedzę i umiejętności.
 
Joll - ok
Lenka - gratulację :)

Dziewczyny, a jak robia Wam usg, to nie puszczaja Wam bicia serduszka? Bo mi tak i dlatego tak mi nie spieszno do ktg.
 
cucumber tak, sprawdza tętno i skurcze macicy (i właśnie o sprawdzenie tego drugiego parametru mi chodzi)
u mnie te wszystkie bóle i skurcze (tak myślę, że to skurcze, ale nie wiem, nie znam się) ciągną się już od połowy listopada, stąd jak pamiętacie, moje łażenie od lekarza do lekarza itd. Ten gin ZAWSZE odbiera telefony, odpowiada na każde pytanie, załozył mi pessar, jest zdecydowanie najlepszym lekarzem, na jakiego trafiłam...tylko to ktg...

kochana w poprzedniej ciąży i tej teraz KTG miałam robiony wyłącznie w szpitalu. Poza tym jeżeli chcesz sprawdzić skurcze to też musiała byś akurat przyjść w momencie kiedy je masz inaczej nic ci nie wyłapie. Poza tym żeby cokolwiek sprawdzić musiała byś leżeć ok 30 do 60 minut albo i lepiej. Więc takie wyrywkowe badanie nic Ci nie da. Jeżli chcesz być zdjagnozowana pozostaje szpital. KTG robią dziewczyną po to by sprawdzić bicie serca dziecka ale do tego są używane również inne sprzęty np. USG czy takie inne cudo które akurat stosuje mój gin i nie wiem jak się nazywa.
 
cucumber tak, sprawdza tętno i skurcze macicy (i właśnie o sprawdzenie tego drugiego parametru mi chodzi)
u mnie te wszystkie bóle i skurcze (tak myślę, że to skurcze, ale nie wiem, nie znam się) ciągną się już od połowy listopada, stąd jak pamiętacie, moje łażenie od lekarza do lekarza itd. Ten gin ZAWSZE odbiera telefony, odpowiada na każde pytanie, załozył mi pessar, jest zdecydowanie najlepszym lekarzem, na jakiego trafiłam...tylko to ktg...
Mitaginko, to może warto mu zaufać.
Skurcze przygotowują macicę do porodu. Ja mam już od 20tc. Niekiedy kilka dziennie, nawet dziesięć. Dwa razy miałam bolesne z bólami w krzyżu, nawet o tymi moja ginka się nie przejęła, tzn powiedziała, że mogą występować. Ważne, że nie są regularne i się nie nasilają
 
a ja w lozku leze caly czas i was podczytuje...... naprawde, nie mam sily ani ochoty, zeby chociaz zwlec sie cos zjesc...... a juz niedlugo 16.00......
 
reklama
Do góry