reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Cześć kobietki.
588.gif


Ja wczoraj zaraz po napisaniu do was wiadomości zasnęłam. Musiało mnie przestać boleć, bo spałam jak dziecko całą noc
icon_confused.gif
. Narazie też jest ok. Więcej dziwnej wydzieliny nie było. To było takie dziwne, taki śluz z odrobiną takich jakby brązowych przebarwień. Dziwne. Dziś trochę mnie pobolewa brzuch, ale to raczej z nerwów. Strasznie się denerwuję. Wiem że żle robię, ale nie mogę przestać myśleć.
Jutro mam wizytę u lekarza. teraz leżę. Jak dziś wieczorem znów się coś powtórzy to na pewno pojadę.
Nie powiedziałam wam ważnej rzeczy. Wczoraj w nocy z mężem się przytulaliśmy. Może po tym ten dziwny śluz.

Dziękuję wam wszystkim za wsparcie,
uscisk_145.gif
588.gif
uscisk_145.gif
588.gif
uscisk_145.gif
588.gif
uscisk_145.gif
588.gif
uscisk_145.gif
588.gif
uscisk_145.gif


Jutro napiszę co było u lekarza. Trzymajcie baaaaaaaardzo mocno kciuki. m
015.gif
005.gif
005.gif
005.gif


AguHan dziękuję Ci bardzo. Mam nadzieję że też będzie u mnie ok.
_________________
 
reklama
Joll, żeby pomiar temperatury był wiarygodny, trzeba ją mierzyć o stałej porze, w jednym "miejscu", po minimum 4 h snu i tuż po przebudzeniu. ;) A wyższa temperatura wcale nie musi oznaczać powyżej 37,0. U mnie niższa np. zamyka się w przedziale 36,3-36,6 a wyższa: 36,7-37,0. Rzadko mam wyższą. Cieszę się, że już Cię przestało boleć. :)

Agness - dobrze, że odpoczywasz. :) Powiem Ci, że my się też raz delikatnie poprzytulaliśmy jakiś tydzień temu, ale potem czułam się gorzej, więc się "celibatujemy" do końca pierwszego trymestru, trudno. Nie chcę się potem martwić, że przeze mnie mogło się coś stać. Na szczęście mam kochanego i wyrozumiałego Męża. ;)


Ja pół dnia przeleżałam... Trochę się już martwię tym moim złym samopoczuciem. :( Było mi koszmarnie słabo, obrzydliwie kręciło mi się w głowie, od czasu do czasu chodziły mi dreszcze...
 
Ostatnia edycja:
...no właśnie my także się przytulaliśmy, co wytknęła nam doświadczona pani dr i zaleciła odczekać przynajmniej do końca 12tyg

Masz rację KRAKOWIANKO, u mnie to zwyczajna temp. to nawet 35,7 więc te 36,6 to już ładnych parę kresek na plusie

...dzisiaj jestem jakaś rozdrażniona, nie mogę sobie miejsca znaleźć, ani wybrać jakiegoś smakołyka, który by poprawił mi nastrój....wrrrrrrrrrrrr
 
...a ja wysłałam męża do sklepu po "mieszankę wedlowską" i trzy razy powtarzałam, że tylko takie cukierki mnie interesują...Bosz...,ale ja się upierdliwa zrobiłam i skąd mam takie dziwne zachciewaje...?:-D
 
Czesc, dziewojki!

Ja nadal z konarzyn do was nadaje, ale juz we wtorek wracamy :-) normalnie az uradowana jestem, juz dosc mam chyba wakacji ;-) a jeszcze bardziej dosc mam rodzicow, ufff, dwa miesiace z nimi znowu pod jednym dachem kazdego mogloby doprowadzic do utraty tchu co najmniej ;-) chociaz najlepsze pod sloncem to moje rodzicielstwo, to jednak ciesze sie ogromnie, ze wracam pod swoj wlasny dach :-D

na szczescie mam juz jakies objawy - nie mecza mnie, ale sa jednak. ciagle mi niedobrze lub slabo nawet, sikam czesto :-D i nie mam w ogole apetytu. kawa nie smakuje mi juz wcale i pije litrami wode gazowana - to u mnie pewny znak ciazy, nigdy poza tymi magicznymi okresami jej nie lubie ;-)
mam w czwartek pierwsza wizyte u gina i nie moge sie doczekac, by poznac, kto to zalagl sie u mnie w brzuszku takim podejrzanym sposobem :-D

Joll, strasznie sie ciesze, ze u was wszystko w porzadku, bardzo sie martwilam waszym zniknieciem.. wredoto ty, tak nas zostawic bez slowa z najgorszymi wizjami :-D a ze z facetami trzeba krotko - to wiem dobrze, hehe ;-) ja raz do mamy z dwojka malenstw uciekalam, tez na dwa tygodnie. o rany, co przezywalam.. buziaki dla was i tym bardziej sie ciesze, ze sie dogadaliscie :-)

a_gala - kochana ty dzielna kobietko... znajdz w sobie sile, by przeplakac te najgorsza strate i zyc dalej z nadzieja. strasznie mi przykro :-(

wszystkim plamiacym dziewczynkom tez zycze duzo sily i optymizmu! buziaki dla was, najdzielniejszych mamusiek..

niusiaagusia - a jak tam twoje podejrzenia o blizniaki? potwierdzily sie?

niestety nie mam szans doczytac wszystkiego, co napisalyscie, prosze wiec o wybaczenie, ze zbagatelizowalam czyjes klopoty czy radosci.

musze pomoc mezowi sprzatac ogrodek przed wyjazdem, brzydka teraz pogoda, jak jutro bedzie padac to juz nic nie zrobimy... buziaki i milego wieczorka!!!
 
Ostatnia edycja:
czytam, ze macie zachcianki, bóle i inne "objawy ciążowe", a ja nic. tylko zaparcia i co 10 minut siusiam :-(. Denerwuje sie ze cos jest nie tak, maz sie smieje mowiac ze widzialam serduszka bijace, wiec mam nie wymyslac, a ja bym tak chciala wyslac meza w nocy po "ogorka z marmolada" :-D
 
reklama
Witam wieczornie, znowu zmęczona po pracy ale chyyyyybbbaaa (odpukac) mdłości mi odpuszczją, dzis nawet jagoową muffinkę wszamałam:tak:

Agnes kciukaski za wizyte &&&&

aenye...chyba cię myślami przyciągnęłam, zastanawiałam się gdzie się podziewasz:-)

Spokojnej nocki brzuchatki, zwłaszcza te z bolącymi brzuszkami:tak:
 
Do góry