reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Emi CTRL+Shift i powinno pomóc
Mitaginko cieszę się ze z Toba i dzidzia wszystko ok :) mam nadzieję, że teraz bedziesz spokojniejsza, pessar działa wiec wszystko będzie dobrze :-)
Koot jak nowa ekipa:confused:
Meriderko trzymam kciuki, mam nadzieję, że prawnik doradzi Wam coś i wszystko się jakoś ułoży:tak:

Sama jestem bardzo ciekawa która poierwsza pójdzie na odstrzał :-D no zobaczymy i tak jeszcze sporo czasu przed nami:-)
Dzisiaj przyjedzie do nas kuzyn z zapowiedzianym już wcześniej zaproszeniem na wesele na 05.03, ciekawe jak ja tam pójdę z moim wielkim brzucholem, ale co tam, może jakoś dam radę, no chyba, że lekarz mi zabroni, ale obiecam mu, że będę siedzieć jak najwięcej to może mnie puści;-) w końcu to już będzie 36 tydzień to raczej dość bezpiecznie będzie. Mam sukienkę z sylwestra i mam nadzieję zmieścić w niej mój brzuch, ciekawe jak mi to wyjdzie...
 
reklama
o to szlo :-)

ech, ide po grapefruita. chociaz zgage mam od rana juz. ech. nie wiem, co ze soba zrobic (tzn wiem - moglabym sprzatac, albo komentarze trzepac - ale nie chce, na nic nie mam ochoty ;-) ) to bede zamulac. codziennie przez dwa miesiace, az do zrzygania, i jak sie dziecko urodzi to moze bede sie cieszyc z rak pelnych pracy :-) :-D

hehehe, ja ostatnio dwa dni temu taką zgagę na wieczór oczywiście bo się skusiłam na nutellę masakryczną miałam więc migdałów pożarłam w nadziei że ulży a tu jeszcze gorzej jakbym umrzeć na zawał miała,taki ból przełyku jakby mnie co tam zatkało nawet łyka herbaty już nie mogłam wziąć bo się ulewało, więc nutelli nie tykam już o nie .

a co ja miałam jeszcze ,no,nie dopisałam że byłą we wtorek na wizycie ,ale tylko serducha posłuchał, a usg 8 lutego zrobi . i znowu skierowanie na pokłucie dał i siczku ..z Hubertem to tylko raz pobranko krewki miałam na początku ciąży potem do końca już nic .
 
Jestem wsciekła, bo nie dopilinowałam Filipa i spadł z mojego łóżka prosto na głowę :wściekła/y:. Moje łóżko niestety do niskich nie należy, bo sięga mi do połowy uda.
 
Emi fajnie, że po wizycie OK, ja na krew dostaję co drugą wizyte a siku na każdej :)
Pandorka mam nadzieję, że nic poważnego sie nie stało
Antonina, Alexandra moja kolezanka też ma stwierdzona cukrzyce ciażową i poza tym, ze ma stosowac dietę, mierzyć sobie poziom cukru i brać insulinę to nic jej nie doleg, po prostu doszedł jej jeszcze jeden lekarz do odwiedzania, ale dopóki sotuje dietę i bierze insulinę to wszystko z nią i z dzidzikiem powinno byc ok, wiec się nie martwcie, chodzi głównie o to żeby maluszek za dużo nie przybierał na wadze przez wysoki poziom cukru w organizmie mamy, po urodzeniu jest pod kontrolą lekarzy i podają mu jeśli dobrze pamietam glukozę dożylnie i jest wszystko ok, a mamie po porodzie szybciutko wszystko mija, przeważnie w kilka dni, więc na pewno u Was też wszystko bedzie w porządku

Zapomniałam Wam dopisać, że dzwoniła do mnie dzisiaj moja kierowniczka z pytaniem czy nie chciałabym wziąć udziełu w krótkim filmiku który krecą w firmie odnośnie macierzyństwa i w ogóle, jak to w firmie wygląda. Będzie występować koleżanka, która 1,5 roku temu urodziła bliźniaki, no i ja mam być jako druga, dla kontrastu ciężarówka,:-p zgodziłam się. Myślicie, ze dobrze zrobiłam? Trochę sie martwię ale co tam, jak już bedzie filmik to Wam pokażę.:tak: Może Adrianek zostanie gwiazdą filmową jeszcze przed urodzeniem:-D
 
Emi fajnie, że po wizycie OK, ja na krew dostaję co drugą wizyte a siku na każdej :)
Pandorka mam nadzieję, że nic poważnego sie nie stało
Antonina, Alexandra moja kolezanka też ma stwierdzona cukrzyce ciażową i poza tym, ze ma stosowac dietę, mierzyć sobie poziom cukru i brać insulinę to nic jej nie doleg, po prostu doszedł jej jeszcze jeden lekarz do odwiedzania, ale dopóki sotuje dietę i bierze insulinę to wszystko z nią i z dzidzikiem powinno byc ok, wiec się nie martwcie, chodzi głównie o to żeby maluszek za dużo nie przybierał na wadze przez wysoki poziom cukru w organizmie mamy, po urodzeniu jest pod kontrolą lekarzy i podają mu jeśli dobrze pamietam glukozę dożylnie i jest wszystko ok, a mamie po porodzie szybciutko wszystko mija, przeważnie w kilka dni, więc na pewno u Was też wszystko bedzie w porządku

Zapomniałam Wam dopisać, że dzwoniła do mnie dzisiaj moja kierowniczka z pytaniem czy nie chciałabym wziąć udziełu w krótkim filmiku który krecą w firmie odnośnie macierzyństwa i w ogóle, jak to w firmie wygląda. Będzie występować koleżanka, która 1,5 roku temu urodziła bliźniaki, no i ja mam być jako druga, dla kontrastu ciężarówka,:-p zgodziłam się. Myślicie, ze dobrze zrobiłam? Trochę sie martwię ale co tam, jak już bedzie filmik to Wam pokażę.:tak: Może Adrianek zostanie gwiazdą filmową jeszcze przed urodzeniem:-D

no i super że się zgodziłaś ,jakaś atrakcja zawsze to będzie i na pewno elegancki dokumencik -pamiątka .



pandorka - no trzeba obserwować,ale nic nie będzie,pamiętam jak Hubert nie raz wyrżnął,głową np.w szafę z rozpędu masakra myślałam,że połamał czachę ale poszedł spać a po obudzeniu wszystko było dalej w porządku miał wtedy nie wiem 4 latka ...
 
Ostatnia edycja:
Antonina, Alexandra - trzymajcie się, ja się strachu najadłam, ale na szczęście po 2h miałam 133 ufff. W międzyczasie dowiedziałąm się, że jak się potwierdzi cukrzyca to trzeba glukometrem kontrolować sobie poziom cukru, chyba po 2h od zjedzenia posiłku, no i trzymać dietę niskowęglowodanową. Wytrwałości życzę, a słodycze chowajcie do szafki podjecie później.

Aenye - to ja pisałam o wysadzaniu, ja nie targam młodego do łazienki tylko do nocnika postawionego obok łóżka :)

Pandorka - dzieciaki to twardziele :) nie martw się za mocno

Mam bardzo fajną książkę "Uśnij wreszcie" od kumpelek z bb (za czasów klikania jak Bobuś był mały). Jak junior miał ok.16m-cy i byłam na skraju wyczerpania psychicznegi i fizycznego przez nieprzespane noce to trafiłam właśnie na tą książkę. Zainteresowanym wyślę, prześlijcie proszę maila. Teraz zastosujemy się do niej od początku :)

Piszecie o celulitach i innych tyłeczkach.......ja też mam trochę dołek z tego powodu, ale postanowiłam, że zrobię wszystko co w mojej mocy ;) żeby wrócić do wcześniejszej figury. Jedną z rzeczy, którą kupię sobie już za niedługo będą te buty Easy tone Reeboka :) coby mi się tyłek kształtował podczas spacerków z wózkiem. Mam nadzieję, że mój kręgosłup się nie obrazi za te buty :)
 
Mam bardzo fajną książkę "Uśnij wreszcie" od kumpelek z bb (za czasów klikania jak Bobuś był mały). Jak junior miał ok.16m-cy i byłam na skraju wyczerpania psychicznegi i fizycznego przez nieprzespane noce to trafiłam właśnie na tą książkę. Zainteresowanym wyślę, prześlijcie proszę maila. Teraz zastosujemy się do niej od początku :)

Poproszę ;-) wysłałam adres e-mail na PW ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hatorska, hehe, ja tez bym kupila te buty ;-) szkoda, ze nie laze w adidasach, w ogole mi sie nie podobaja, wiec mam za swoje ;-) nie bede miec ksztaltnego tylka i juz. ;-)

a co do wysadzania - ech, nie stosujemy nocnika od lat, tzn nawet jak maluchy byly male to nocnika prawie nie uzywalismy. chcialabym, by sikal do toalety, ale widac nie wyrobil sobie nawyku tyle miesiecy, to nie wyrobi od tego wysadzania. ech. przestaje wysadzac, pieluche na dupsko i spokoj.

wlasnie ogarnelam lazienke i pranie, wooow, niezly bilans na dzis :-D chce jeszcze poukladac bizuterie i u dzieci w szafach porzadek zrobic, moze sie uda :-)
 
Do góry