reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

dobrze ze jajko a nie nic innego z kieliszka :-), a synek mojej siostry ( co prawda jej wychowanie to jest odrebny rozdzial :-(, no ale kazdy ma swoj "plan" na dziecko) 1-szego maja skonczy 3 lata i nie je doslownie nic, ostatnio byl u mojej mamy caly dzien i przez caly dzien zjadl 3 lyzki zupy i tylko dlatego ze mu mama obiecala ciastko- ciastka nie zjadl bo mial na mysli inne. Siostra twierdzi ze on wieczorem je, 3 lata a wazy max 15kg, wiec chyba wole jednak takiego Twojego Mlodego co ma 4 zoladki :)

ta, ja mam starszego niejadka i zaczął jeść jak mu przestałam dawać ahahahha, jak zgłodnieje to przyjdzie. ale nerwy to masakra jakie miałam, z Młodym zero problemu, sam łyżką macha :)
15kg na 3 lata to nie mało! Starszak waży 17 a ma 4,5 roku ale ogólnie jest drobny, średniego wzrostu, do najwyższych na pewno nie należy bo i my z M jesteśmy drobni. Młody 12kg i w marcu 2 latka, też w normie:)

a z tym jedzenie, och...to faktycznie, podejście rodziców przy niejadku może znacznie pogorszyć sprawę... ale człowiek uczy się na błędach, również tych wychowawczych, niestety.... generalnie, zero słodyczy cały dzień i dziecko te 3 posiłki spokojnie zje. aj ak się za dużo słodyczy daje to i taki jadek jak Młody nie chce nic normalnego tylko czeka na słodycze!
 
reklama
tylko ze mojej siostrze to nie przeszkadza. Ona nigdy w zyciu chyba objadu nie zrobila, jej maz ma tak z domu wyniesione ze na objad to kanapki lub gotowe zarcie. Maly jak widzi macdonada lub pizzerie to mowi: mama halo ama. Dziecko wyczekane- 7 razy poronila a wlasciwie nie zmienila zycia dla dziecka. mowie temat rzeka nie bede sie rozpisywac.

Pranie rozwieszone, kupa do prasowania czeka- zrobi sie jasno to sie doczeka, :-)
plan objadowy jest, corka zaraz wychodzi na konie, maz w pracy do 16 ach blogie zycie dzisiaj mi sie szykuje
 
Witajcie ranne ptaszki:)
Faktycznie forum zapisane.
Co do planów nowego wątku na tematy dekoracyjne, to uważajcie, bo pamiętacie,ze ja mam remont generalny w domu? Teraz przychodzi czas na meblowanie, mslowanie, kafelkowanie, więc nie wywoływać wilka z lasu;-) Ale ja lubię wnętrza, może nie nawalone drobiazgami, ale nie nowoczesne,raczej drewno, belki, kominek, wianki czosnku w kuchni...wiecie o co chodzi?
Jak powstanie wątek, to mam jeden kłopot, to może pomożecie go rozwiązać:)

Lilou jak tam Twoje skurcze?
Mitginka a u Ciebie żołądek?

Ja dziś na 17 zebranie u Mai....zobaczymy:) Dziecko w szkole, A. do pracy, a ja się zamknęłam przed teściami:tak: Mam namiastkę bycia samej, marną, ale zawsze.
 
koot- ja tez lubie takie klimaty. minimalizm polaczony z tradycja. no wlasnie skonczyl mi sie moj wianek czosnku :-(
a watek powstal wiec pytaj :)
 
Witam porannie,
piszecie i piszecie, ledwo można nadążyć :)
Mi od dwóch dni coś "siedzi" w plecach w krzyżu. Szczególnie po nocy. Ledwo chodzę i mam czasem wrażenie jakby mi miała prawa noga odmówić posłuszeństwa i boję się wywrócić.

Widzę, że dużo się dzieje. joll, trzymam kciuki, aby wszystko ułożyło się tak jak trzeba i jak najlepiej dla Ciebie i Maleństwa :*

Ja narazie nie myślę o meblowaniu pokoju dla Malutkiej, bo do czerwca w trzecim pokoju mamy współlokatora i dopiero jak się wyprowadzi to będziemy coś tam urządzać. Póki co mamy ustalone, gdzie przestawimy meble, żeby pomieścić łóżeczko :) Ale już mam jakieś fazy w stylu: przydałby mi się fotel do karmienia, komoda na ubranka dla dziecka itp :D
 
Ja się biorę najpierw za testy na prawko, a za chwilkę za przegląd ciuszków.Wczoraj mi sie nie chciało
 
a ja sie bawie w dobra zone :-D
ceruje mezowi skarpetki

cholera, blado przy Was wypadam. aenye gotuje wypaśne obiadki i deserki, nati ceruje (kiedy ja nie wiem czym się to robi i jak??!!)

oooo pranie musze powiesić, zaraz spadam na włoski i potem po ciuszki do kumpeli:D:D:D:D:D:

a no i mam problem. ze starszakiem:( Niko był tydzien chory i nic nie jadł tylko u mnie na kolanach seidział i go przytulałam całe dnie!! Konrad zrobił sie agresywny w stosunku do mnie i mowi ze mnie nie lubi:( zazdrosny strasznie:( plakac mi sie chce (ale to normalne w moim stanie, ciagle mi sie chce beczec, juz mnei to meczy!) biedne dziecko czuje sie opuszczony przez matke ;( ehhhhh
 
nati :-D :-D :-D :szok: to ktos to jeszcze robi!??? brawo, punkt dla ciebie, mi by to do lba nie przyjszlo (poza tym, ze nie umiem) :-D
9 rano a ta ceruje skarpety... jeny...! podnioslas mi cisnienie, ja dopiero wwstalam i mysle, co mam zjesc - ciastka czekoladowe + kawa czy chleb z miodem + herbatka z cytrynka :-D
 
reklama
Dzień dobry,

Koot dzięki że pytasz;-) noc jakoś przetrwałam, miałam jeszcze z dwa wzięłam w nocy jeszcze jedną nospę. Napisałam do lekarki mam 3 x dziennie brać nospę i asparaginian, jak nie pomoże mam się do niej zgłosić.

Jeszcze straszny sen w nocy miałam,że ja z moim instruktorem jazdy jesteśmy cali od krwi ładowani do karetki:szok: mam nadzieje że nie proroczy...dziś idę na 20-22 oczywiście jak skurczy nie będzie.

A moja Olisia kończy dziś 5 lat. Nie mogę uwierzyć że tak to minęło, że już taka duża. O tej godzinie 5 lat temu właśnie ulokowałam się na sali porodowej :-)ech wspomnienia:-)
 
Do góry