reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

lilou - super wiadomości! :)

U mnie też dzisiaj mały kryzys. Fakt faktem hormony we mnie buzują, i bez ciązy potrafiłam się odciąć, a teraz to albo awantura albo płacz i histeria. Inna rzecz, że mój to złośliwa bestia i czasem zagra nie na tej strunie no i teraz w ciąży to afera gotowa.

I jeszcze o tych słoiczkach miałam napisać i zapomniałam.
Ja też nie zamierzam z tego korzystać.W zasadzie codziennie obiad gotuję, więc co za problem trochę zmiksować dla dziecka?
Może czasem jakaś awaryjna sytuacja, albo deserek,ale i na to można znaleźć rozwiązanie - zrobić w małym słoiczku weka i mieć gotowe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ułożony jest pleckami do mojego brzucha, podłużnie, nożki na dole. po lewej stronie:-)
Kurczaki a ja ciuszki wczoraj pokupowałam takie malusie :-) chyba muszę większe od razu:-D

acronka oby dobry humor szybko wrócił;-)

Ja umówiona na wieczór z psiapsiółami do włoskiej knajpki idziemy :-) więc dobry humorek mam.

Dla Was miłego spokojnego wieczorku:-)
 
no to i ja sie "pochwale"u nas kryzys na maxa!! co prawda z przerwami i pewnie nam przejdzie ale chwilowo mam dosc.
Zaczelo sie od wczoraj wieczorem:
mowie do meza za nie mam pilota ale ze gdzies na polce lezy to zeby znalazl a on do mnie ze on jest slepy i mam ruszyc d..psko i mu dac - ja wiem ze on ma takie glupie zarty ale mnie coraz bardziej wkurzaja, poszlam spac do dziecka i jak zasnal to wrocilam, rano juz bylo ok. Teraz nie cala godzine temu, jakas rozmowa byla w kuchni z corka. moj maz nie jest ojcem corki a chce zeby 13-sto letnia corka mowila do niego "tata" do Jego mamy babciu, ojca dziadek itp. No i do jego kuzyna wujek ( moja corka nawet do meza siostry mowi po imieniu- pojawil sie jak juz corka mowila wiec nie wiadomo bylo czy to bedzie wujek i tak zostalo). Generalnie sie nie wtracam bo corka jakos sobie radzi ale jak zaczyna maz ja gnebic to sie wtacam i mowie ze sam mowil jeszcze kilka dni temu ze kuzyn ojca to nie wujek itp no i afera ze nie umiem dziecka wychowac, bo dobre wychowanie wymaga mowic babciu dziadku wujku itp i ze nastepna corke to on bedzie wychowywal normalnie ...., naszczescie wyszedl do tego kuzyna to mam spokoj
 
Ostatnia edycja:
nati, acronka kurcze sorry ale cieszę się że nie jestem sama. bo umnie to chyba też trochę tak że ii on bestia i ja!
w każdym razie dzwonił o 14:D:D::D nie powiedzial przepraszam, ale tak do 'normalnych' tematów podszedł, pytał jak się czuję....znam go, jakby go nie męczyło to by nie zadzwonił:D:D:D kocha mnie jednak małpa jedna i ja jego też!! ach te baby

DZIEWCZYNY MOJE KOCHANE POJECHAŁAM DO TESCO. heh pokupowałąm większość z nowej kolekcji, bo na wyprzedaży to tylko body i pajace były. powklejam foty może wieczorem na zakupowy wątek, bo teraz muszę dzieciaki wykąpać i położyć.
ale kurde niby to tanie a cztery stówy pękły (a to tylko ciuszki, a jeszcze pieluchy, reczniki, kosmetyki!!!!!i wcale tego nie ma dużo...no mało też nie:) ale w tym miesiącu już basta! jeszcze używki od kumpeli a w lutym ....remont sypialni więc kaski też nie będzie...zostaje marzec, no i potem becikowe, zwrot podatku:D:D:D:D
 
nati cierpliwości :) przypomnij sobie, jak Ci mąż kilka dni temu owoców morza przyniósł ;)

ja dzisiaj sobie nie pooglądam kolejnego serialu z mojej listy, czyli Na dobre i na złe, bo M. chce oglądać piłkę ręczną :/ no niech ma też coś z życia, dopiero sobie siadł po gotowaniu i zakupach ;)
 
nati cierpliwości :) przypomnij sobie, jak Ci mąż kilka dni temu owoców morza przyniósł ;)

ja dzisiaj sobie nie pooglądam kolejnego serialu z mojej listy, czyli Na dobre i na złe, bo M. chce oglądać piłkę ręczną :/ no niech ma też coś z życia, dopiero sobie siadł po gotowaniu i zakupach ;)

rozbawilas mnie, no wiem ze jest kochany ma kilka minusow ale jakos zeby zacisne i szczerze powiedziawszy mam nadzieje ze sie "odczepi" od starszej jak juz mala bedzie na swiecie.
a ja sobie obejrze co chce bo zazwyczaj o 21 to juz mi pilota zabiera :(
ide zrobic sobie kisiel
 
ehhhhhhh... ja jestem dzis beznadziejna mama.. i zona, i w ogole do niczego sie nie nadaje. caly dzien siedze przed kompem, nie mam sily ani ochoty sie zwlec. ciagle wozki, ciuszki, bb, fb, poza tym segreguje zdjecia etc... nie posprzatalam nic, nie zlozylam prania, fuj, dzieci przywiozlam z pkola - i lataja samopas, nie mam ochoty sie z nimi bawic, grac itp.. a zagaduja mnie ciagle.. ech.. okropna jestem dzisiaj.
obu przeszlo do jutra. ;-)

wkleilam pelno fot na naszych buzkach, mam nadzieje, ze sie nie obrazicie, ze tyle tego ;-)
 
nie bylo cukru :-(, tak to jest jak nikt nie slodzi, w swieta cukier wyszedl, no coz i tak kisiel pyszny :-D
na TLC jest taki program: "4 zony i maz" i jak zapowiadaja to wyglada ze 2 sa w ciazy on to ma dopiero prze s...ne!! no ale coz sam tak chcial
 
reklama
nati, ja uwielbiam takie domowe kisle, na "domowych" sokach - najbardziej z kubusia z bananem :-D gotuje sok i jak sie zagotuje dodaje troche maki ziemniaczanej wymieszanej z woda :-) idealny dla dzieci, pyyyyyszny i zdrowy :-) ja sie zajadam!

ale kisle z torebki tez uwielbiam :-D truskawkowe szczegolnie. jakis smak z dziecinstwa, inne mi tak nie wchodza (chyba, ze slodka chwila jablkowa - mniam, z kawalkami jablek.. mhrrrrr)
chyba musze isc zrobic sobie kislu :-D
 
Do góry