Kwiecień 2011

[Beata87]

witam popołudniowo:-)
u mnie też tragcznie w nocy małż chory a jak on się rozchoruje to starsznie się rzuca i gada przez sen ale to nic ,w domu komedia jak mój jest chory to czarne myśli mu do głowy przychodzą,wczoraj np:kochanie podaj mi kapke wody i chlebka kromeczke nic więcej nie potrzebuje))))))no rozwalają mnie te jego teksty biedny żuczeki tak sobie pomyślałam że jakby faceci mieli rodzić to komedia murowana
mitaginka nie kuś tymi słodkościami
nati wózeczek fajny taki dziewczynkowy:-)
ogólnie tylko dłonie mi puchną tak że obraczke zdejmuje,a moją przypadłością są skurcze łydek trauma....

 

[lilou]

Hej kwietnióweczki:-)

Ja melduję że żyję co doczytam Was to już nie zdążę odpisać.
Wczoraj na glukozie byłam, ale w sumie nie wiem czy ok bo miałam obciążenie 75g a miałam badanie tylko po godzinie (tak mi powiedziały laborantki że starczy) a pamiętam że z Oli w ciąży miałam robione też po 2. Okaże się u lekarki (idę dziś na 15:40 trzymajcie kciuki:-)). Jak mi powie że jeszcze raz mam zrobić to ukatrupię te babki z przychodni;-)

Odezwę się po wizycie:-)

 

[nati_k]

lilou-kciuki trzymamy za wizyte

 

[ducha]

Witam drogie Panie :-). Ja byłam wczoraj wieczorem u pana doktora. Groszek zdrowy, rośnie jak na drożdżach, waży już 863 g ten mój wielkolud :-). Na usg wytknął język, łobuz jeden, tak do matki?! Nieładnie ;-). We wtorek zabieram mojego Groszeczka w góry, niech zobaczy już z brzucha trochę Polski. Teraz siedzę i grzeję plecy bo bolą troszkę ale zaraz weekend, to trochę poleżę. Oprócz pakowania walizki nie mam innych planów, więc plecy odpoczną.
lilou - z tą glukozą to nie wiem, ja miałam robione po godzinie ale po 50g.

 

[mitaginka]

lilou kciuki zaciśnięte! a z tą glukozą faktycznie dziwnie- ja miałam 75 gr i siedziałam tam 2 godziny. Pewnie jak cukier w normie, to nie ma sensu kuć drugi raz, ale laborantki nie powinny raczej same o tym decydować, skoro lekarz zlecił inaczej

 

[nati_k]

wlasnie sie zalamalam
maz przelaczal tv
a ja jak byl:
1- klan
2- barwy szczescia
polsat- pierwsza milosc
foxlife- gotowe na wszystko
tvn- kobra

normalnie jakas telewizjomenka ze mnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

 

[Beata87]

nati u mnie tak samo tylko ostatnio cofnęlam sie i oglądam bolka i lolka,reksia i pszczółke maje i nie ma zmiłuj
a przed chwilą zamarłam moja córa wesza na ławe i krzyczała że latać bedziea co będzie jak mała się urodzi??jezu jak ja je upilnuje

 

[nati_k]

Beata-za duzo pszczolek ogladacie, musicie sie na mniej latajace przezucic , a powaznie podobno z 2 latwiej niz z 1 dzieckiem ale to tylko podobno i w 1-szym roku chyba jednak kiepsko potem sie juz zajma soba

 

[Beata87]

nati ja stanełam jak wryta fakt ława niska ale jednak..i tak ciesze się że woli oglądać takie bajki niż te na cartoon network czy coś w tym rodzaju,ale jak sobie zakodowała że jak tatuś obejrzy wiadomości to jest pszczółka potem kotek i kąpanie i spać,ma taki rytuał
ja to się boje,przerażają mnie spacery bo jak ja ją upilnuje z wózkie jak ona ciągle biega,,,ale z drugiej strony wydaje mi się że 3 lata różnicy to akurat...

 

[nati_k]

Beata- co do bajek to masz racje pszczolka ok. Moja corka niestety cartoon ogladala i jak widzialam atomowki albo ( juz chyba nie leci) jony bravo to mnie skrecalo.
co do roznicy wieku moja siostra jest starsza o 3 lata od mnie i nie mialysmy wlasciwie zadnych wspolnych tematow zupelnie nic, ale jestesmy zupelnie inne to moze dlatego