reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Witam w piękny słoneczny niedzielny poranek. Kacper w nocy płakał więc zabrałam o do łóżka. Od razu przestał płakać i ładnie przespał noc. A jak mi miło było :) Co do wczorajszych płaczów to okazało się że bolał go brzuszek. Dziś rano dostał takiego rozwolnienia że miałam sporo do sprzątania. Ale jest już wesoły i bawi się od rana. A tak się bałam że znowu się rozchoruje. A teraz tuli się i ogląda bakę.

Co do trudności w wychowaniu to wydaje mi się że tak naprawdę wszystko zależy od samego dziecka. Znam chłopca który jest totalną przylepą, grzeczny , kochany, szybciej rozwijał się w tych sferach gdzie zawsze dominują dziewczynki a z jego siostrą było zupełnie na odwrót. Totalna chłopczyca, która bije się z chłopakami bawi się tyko samochodami wszędzie jej pełno a sukienki ani spódnicy nie założy i tylko w moro chodzi mimo że ma dopiero 10 lat. Znowu przypadek z rodziny mojego M gdzie jego siostrzenica to prawdziwe tornado i problem dla całej rodziny. Nigdy nie wiadomo co wymyśli, zniszczy, zepsuje i też ma 10 lat. Słowa nie nie rozumie.
Kacper to dziecko którego zawsze wszędzie pełno i ma niestworzone pomysły. Teraz jest już lepiej bo wie czego mu nie wolno i w miara przestrzega zasad ale wcześniej to był koszmar. Rozwijał się bardzo szybko i niczego się nie bał. Czasem zastanawiałam się czy on w ogóle czuje ból. Np mając 7 miesięcy wspinał się na wszystkie meble, parapet, skakał ze stołu i parapetu, nie wspomnę o przesuwaniu mebli i innych genialnych pomysłach. Nie potrafił chodzić a wlazł wszędzie. W ciągu chwili potrafił otworzyć wszystkiego rodzaju zabezpieczenia dla dzieci. Regularnie szafki były opróżniane do zera.Na sekundę niemożna było go spuścić z oka. Nie wspomnę o okresie gdy bez przerwy nas bił i gryzł i wszystkich dookoła. Teraz mu przeszło i bije i gryzie tylko dzieci w przedszkolu.;-)
 
reklama
Ja uważam, że w życiu mimo wszystko łatwiej jest kobietom. Mam podobne zdanie jak aenye.

Poza tym jeśli mam córki, to nie mam synowych i nie będę wredną teściową, hehe :-)
 
Witaj Nela31 gratuluję córci:)

A moja kruszolka wreszcie się odezwała wczoraj o 6 rano, i teraz daje znaki w ciągu dnia, więc jestem szczęśliwa:))))
Co do wychowania dużo zależy od rodziców no i od charakteru dziecka. Uczyłam w gimnazjum, są i bardzo grzeczni chłopcy i niegrzeczne dziewczyny delikatnie mówiąc. A kto ma łatwiej w życiu? Nie wiem, o dziewczynę i o chłopca bałabym się tak samo. Każde jest na coś narażone.
 
Hej kobitki ;-)
Wczoraj nawet kompa nie uruchamiałam bo najpierw od rana ostatnie przygotoawnia do imprezy mężuli, potem impreza, następnie odwożenie teściów (a że jedyna niepijąca to padło oczywiście na mnie a taka holerna mgła była że się normalnie bałam jechać) a potem sprzątanie po - jak to dobrze mieć zmyware i sprzątanko poszło jak z płatka:tak:
A dziś z rana na wybory skoczyliśmy a potem na zakupy mikołajkowe bo jutro chrześniaków cza odwiedzić :-) ale najpierw badania genetyczne - i znów maleństwo zobaczymy:happy::happy::happy: zdecydowaliśmy się też poprosimy o płytkę z 3d - 50pln więcej za badanie zapłacimy ale będZIe fajna pamiątka i w chwilach zwątpienia czy dołka jakiegoś włączę sobie naszą dzidzię i ... już się nie umię doczekać, nawet łazka mi się w oku kręci na samą myśl. No ale też mam stresa, czy wszystko będzie ok - trzymajcie kcuki o 17ej

Aha, mam do Was pytanie czy Wy też ciągle do wc biegacie? Ja bez przerwy czuję parcie na pęcherz. Idę do ubikacji, a tam tylko kilka kropelek. I trymestrze nawet nie miałam z tym problemów, a teraz nigdzie się nie mogę ruszyć, bo ciągle sikać mi się chce. Strasznie to uciążliwe

Mam to samo choć o dziwo w nocy ostatnio nie wstaję

mitaginka- supcio że dziołszka będzie

anisad - moja gin powiedziała nam, że na 90% chłopczyk ale nie da nam 100% bo później będziemy ją ścigać; a jak usłyszała że idziemy 6.12. na genetyczne to stwierdziła że tam na lepszym sprzęcie nam potwierdzą i na Mikołaja prezent będzie

nela31- heloł ;-) i kolejna dziewczynka - ja to już z myślą że chłopak będie się pogodziałam ale mała nadzieja w sercu jest jeszcze na dziołszkę :zawstydzona/y:

A do wszystkich,które są już po połówkowym-jakie macie położenie dzidz[/B]i?Bo moja-niestety-na razie miednicowo,a jak się nie obróci?Kurcze,to będzie to,czego nie chcę najbardziej..cc!!!Nie ma to jak rodzić naturalnie..I proszę mnie za to nie krytykować:-D
))

moja dzidzinka główkę ma bardziej w dół a zadek przy pępku, tak że nie wiem czy ok??? Ale na myśl o cc ciarki mnie przechodzą, ja chcę rodzić naturalnie i bez znieczulenia

cocosova- zdrówka życze, mnie coś katarek bierze ale odpukać do teraz choróbska naszczęście mni omijają uffff ale to dopiero początek zimy a całą z brzuszkami musimy przetrwać

Ile dałam rady tyle poodpisyawałam, teraz chyba czas na drzemkę , miłego popołudnia
 
Witajcie. :) Trudno Was nadrobić po 2 dniach nieczytania. ;)

MamusiaDorusia - ale duże masz już Dzieciątko. :D Nasz Staś położony jest tak samo jak Twoje Maleństwo, nie ma się co przejmować.

Mitaginka - gratuluję Dziewczynki. :)

Cucumber - dobrze, że wszystko w porządku. :) Ja się dziś wystraszyłam, bo miałam też mocne odczucie wilgoci, ale to po tej cholernej luteinie dopochwowej zapewne - dopiero od 2 dni stosuję ją w takiej formie.

Anawoj - o mamo, jaki duży Chłopak.

Nela - witaj w naszym gronie. :)

Nati - witaj w klubie zgagowiczek... Mnie już to do załamania doprowadza... Największą zgagę mam po słodyczach... A mam na nie taaaaaką ochotę. :]

Sunshine - no widzisz? :) Mówiłyśmy Ci że Dzidzia już niedługo da o sobie znać. :)
 
Witam niedzielnie:))

Tak się już od WAS uzależniłam,że po prostu nie da rady tutaj nie zaglądać...Jak narkotyk działają te Wasze posty...:))

My dwa dni na urodzinach,dziś u prababci,a do południa byliśmy we trójkę na saneczkach,ale Marysia miała frajdę,a tata jeszcze większą!Poza tym ok.,jutro z rana na badania-morfologia i mocz.. Nic nie robiłam,a padam ze zmęczenia!!!

Jutro Mikołajki i urodziny naszej córuni...trzecie:)
 
Hej Dziewczynki!
Jednak pojechaliśmy wczoraj do rodziców. Mgła opadła i warunki nie były złe. Popiekłam z siostrą pierniczki :))
przed chwilą wróciliśmy i przyznam, że jestem bardzo zmęczona, bolą mnie krzyże...a w nocy znów niestety dokuczał brzuch :(

mamusia Dorusia moja dzidzia też ułożona miednicowo, ale lekarz też mówił, że na tym etapie ciąży to niewiele oznacza
lenka współczuję kłotni z mamą
cocsova kuruj się dziewczyno, bo już coś długo Cię choróbsko trzyma :(
cucumber pozazdrościć ginki. Myślała o Tobie, martwiła się, zadzwoniła z wątpliwościami- super!
nela witaj!
 
reklama
Wpadłam przed snem pochwalić się jeszcze, że mojej córci 6-letniej wyrasta pierwszy stały ząb:)
Myślała, że dziura się jej robi w dolnej jedynce, a to stały ząbek wychodzi . Mleczak jeszcze nawet się nie rusza, więc pewnie skończy się na rwaniu mleczaka, żeby nowy nie wyrósł krzywy :-) Nie sądziłam, że to takie przeżycie. Koleżanki w klasie juz mają, więc córka szczęsliwa, że i ona wreszcie będzie mieć stałego ząbka :-D

Wszystkim mówię DOBRANOC :tak:
 
Do góry