..aenye
Mama grudniowa'06
jeny, jakie wy skrupulatne! :-) ja mam straszny rozpizdziaj w dokumentach, oprocz mnie nikt tam niczego nie znajdzie. ale wszystkie ciazowe wyniki, zdjecia mam w karcie ciazy i zawsze mam to przy sobie jakby byla potrzeba.
chcialabym byc taka skrupulatna.. ja nie umiem utrzymac nigdzie porzadku na dlugo :-( w sensie wlasnie dokumenty, ksiazki, plyty.. jak cos uloze, to za dwa dni znowu syf. a idzcie z taka robota ;-)
cucumber, 38 to juz nie przelewki.. ja nigdy w ciazy nie mialam wyzszej niz zwykle, tzn. moze jakbym mierzyla w pochwie bylaby jakas roznica. ale normalna temperatura, mierzona w uchu termometrem na podczerwien (radze sie juz wam w taki zaopatrzyc, nieodzowny przy dzieciach i np mierzeniu temp w nocy - 1 sek pomiar) - to u mnie 35.5-36. ostatnil, gdy bylam przeziebiiona, zdychalam juz przy 37.5. wiec tez nie wierze w ten artykul.
i radze, jak dziewczyny, udac sie do lekarza. moze to nie zwykle przeziebienie, tylko cos grubszego? lepiej sprawdzic.
chcialabym byc taka skrupulatna.. ja nie umiem utrzymac nigdzie porzadku na dlugo :-( w sensie wlasnie dokumenty, ksiazki, plyty.. jak cos uloze, to za dwa dni znowu syf. a idzcie z taka robota ;-)
cucumber, 38 to juz nie przelewki.. ja nigdy w ciazy nie mialam wyzszej niz zwykle, tzn. moze jakbym mierzyla w pochwie bylaby jakas roznica. ale normalna temperatura, mierzona w uchu termometrem na podczerwien (radze sie juz wam w taki zaopatrzyc, nieodzowny przy dzieciach i np mierzeniu temp w nocy - 1 sek pomiar) - to u mnie 35.5-36. ostatnil, gdy bylam przeziebiiona, zdychalam juz przy 37.5. wiec tez nie wierze w ten artykul.
i radze, jak dziewczyny, udac sie do lekarza. moze to nie zwykle przeziebienie, tylko cos grubszego? lepiej sprawdzic.