reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Witam was wszystkie:)

U mnie dziś słoneczko daje czadu choć powietrze mroźne i takie typowo zimowe :-)
Wczoraj miałam robione usg połówkowe i jestem w siódmym niebie :-) Widziałam moje dzieciątko i teraz już wiem napewno że noszę w sobie małego chłopczyka, którego nazwę Łukasz :-) Lekarz mówił że rozłożył nogi i pokazał co ma między nimi:-D:-D:-D Waży 430g i mierzy ok 25cm :-):-):-) A jak mu serduszko wali, jak dzwon:-) Mój najważniejszy na świecie mężczyzna :-)

Powoli was czytam i staram się poodpisywać:-)



p19u3e3k35edeq97.png
 
reklama
Doczytałam, że pisałyście o zmianie lekarza.. Ja napiszę tak... Ja swojego zmieniłam choć był świetny, ale jego przychodnia pozostawiała dużo do życzenia. Położna była poprostu okropna a zapisywanie się na wizyty... Jak można przyjeżdżać na 7 rano i już nie ma miejsca a jak już się jakieś trafi to trzeba ze 3h czekać w kolejce...!!! KOSZMAR NORMALNIE!!!:/ Mój obecny lekarz też jest dobry i bardzo dokładny tak więc decyzji nie żałuje wręcz przeciwnie jestem zadowolona:) Tak więc jak wam lekarz nie pasuje to lepiej zmienić, niż się męczyć z takim który nam nie bardzo odpowiada...:)



p19u3e3k35edeq97.png
 
Wróciłam właśnie z urodzinowej kolacji:-) ale się obiadłam:-)

krakowianko ja właśnie jestem na 90% przekonana do zmiany lekarki, a obydwie pracują w tym samym szpitalu. Ta "stara " prowadziła mnie przez 10 lat, dobrze mnie kojarzy, obawiam się właśnie że trafię na nią przy porodzie i będę się źle czuła z tego powodu..

Tez przez kilka dobrych lat chodziłam do świetnego lekarza (pracuje w szpitalu w Mikołowie i nastawiałam się od czasu strań o dzidziusia że właśnie tam będę rodzić), jak zaszłam w ciąże akurat był na urlopie a że nie umiałam wytrzymać i chciałam potwierdzić jak najszybciej że NAPEWNO będę mamusią poszłam do innej lekarki i tak już zostało. Chodzi o to, że w pracy mamy prywatną opiekę medyczną w LUXMEDzie i PROMEDISie; chodząc tam mam w pakiecie wszystkie badania za friko, warunki są świetne, sprzęt naprawdę dobry a lekarka do której trafiłam okazała się całkiem przyjemną kobieciną, opinie na necie też ok. No i najlepsze, że moja obecna gin też pracuje w Mikołowie w tym samym szpitalu co mój 'stary' lekarz.
Na początki ciązy byłam fest rozdarta czy chodzić tam gdzie dotychczas, ale jak poszłam do 'starego' to stwierdził od razu, że powinnam teraz prywatnie do niego chodzić bo z NFZ on nie ma dostępu do wielu sprzetów a jak przyjmuje prywatnie to swoje prywatne przywozi. Po tej wizycie zdecydowałam, że jednak PROMEDIS.
 
Hej dziewczynki .

Ale pogoda ,wstać nie mogłam-zmierzyłam ciśnienie 96/60 ,nie dziwie się że oczu otworzyć nie mogłam .
Maluszek mój chyba też dzisiaj ospały ,bo dał znać o sobie jednym ruchem tylko a pozatym wogóle się nie odzywa .
A szkoda-przyzwyczaiłam się do małego skoczusia.Może wieczorem sie odezwie ,jak nie to będe się martwić.Ach taki już los Nas Matek -a to dopiero początek ;-)
Usg połówkowe u mnie za 8 dni -mam nadzieje że płeć poznam i kruszyna prawidłowo się rozwija .
I tyle ,czas obiad skombinować-tylko co ?
Pozdrawiam
 
Dzień dobry!

Ja od jutra mam postanowienie szybszego wstawania.Dziś znów o 11:szok: Cały dzień same bo mąż znów ma dodatkową pracę do 20.
Oliwka nadal chora, kaszel wcale nie mija, a przecież we wtorek lecimy do Anglii.Jutro jeszcze się przejdę do pediatry.

anetka super że wszystko z synusiem dobrze!!!

madziarka ale przeżycia:szok:dobrze że jesteś już z nami!

mitaginka mnie dziś zemdliło, i trochę wymiotowałam(miałam pusty żołądek więc nie za dużo) zdziwiłam się że na tym etapie...

krakowianko hihi widzisz:-)te kopniaczki to sygnał "mamusiu dość tych nerwrów u mnie wszystko jak najlepiej ":-);-)
 
wrocilam od lekarza, bez USG ale serduszko pieknie bilo 140u/m- zreszta jak ostatnio.
nastepne 2kg do przodu :(
anetka- gratuluje syneczka
krakowianka- powodzenia na USG
ja tez najczesciej czuje malucha jak na plecach leze i mi jest wtedy najwygodniej.
ja tez po awanturze z mezam, jakos wkurzyl mnie tym nie spaniem w domu i dosc efektownie mu to wypowiedzialam rano, na co on powiedzial ze rozumie ze w ciazy ma sie humorki ale ja juz przeginam- wyszlam obrazona ale za chwile zadzwonil i juz ok
 
Nati to super ,ja zawsze się stresuje jak lekarka mi tym urządzeniem jeżdzi po brzuchu i szuka tętna.Ostatnio to nawet jej trochę zajeło znalezienie malucha ,bo się schował -w sumie się mu nie dziwie odkąd tylko serducha mu zaczeło bić to go tylko podglądają,nasłu****ą ,ugniatają.
Martwiłam sie chwile temu ,że małe dzisiaj mało daje znąć o sobie ,a jak na zamówienie kopniaczka mi wypłacił:-):-) .
Nic mi się nie chcę ,a muszę dzisiaj na zakupy jechać głównie spozywcze,odwiedzić babcie,z kotem do weterynarza(tym razem kotka jakaś nieswoja,jeść nie chce tylko śpi i prycha) i to wszystko sama bo mój C w pracy.
I CHCĘ TROCHĘ SŁONECZKA
 
Wiecie trochę się martwię wy tak bardzo czujecie ruchy mi się wydaje że czuję ale są naprawdę bardzo małe i nie wiem czy to to , poza tym są rzadko może powinna iść do lekarza :no:
 
Adi ja też na początku zastanawiałam się czy to są w ogóle ruchy. I pojawiały się tylko sporadycznie. Dopiero od kilku dni maleństwo zaczęło wiercić się jak szalone :-) Tylko ja nie odczuwam tego, jako kopniaki, tylko mam wrażenie, jakby robiło fikołki w moim brzuchu, albo rozciągało się czy przemieszczało. Ale dopiero od niedawna czuję ruchy mocno i wyraźnie, także nie martw się i czekaj cierpliwie :-)
 
reklama
Do góry