reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Hej Kobietki.
Koot - współczuję trudnej sytuacji, mam nadzieje, że Twojemu mężowi szybko uda się znaleźć jakąś pracę
Anetka - nie przejmuj się aż tak bardzo, ja też uważam, że jak zobaczycie się stęsknieni na święta, to atmosfera, świadomość, że dzieciątko w drodze - wszystko naraz wpłynie na waszą korzyść :) Uszy do góry.
Cucumber, AguHan - Powodzenia na wizytach. Dajcie znać jak będzie po wszystkim.

Wróciłam niedawno z pracy. Zrobię sobie zaraz jakiś obiadek. I plany na resztę dnia się kończą.
 
reklama
Witajcie!

Zanim doczytam co popisałyście od soboty przyszłam się pochwalić wizytą u lekarza:-)
Nie wiem co jest z tym kwietniem że taki urodzaj chłopców będzie:-) U mnie też chłopak:-) Tylko na razie bez jajeczek :p (gdybym chciała być złośliwia:tak: powiedziałabym że jak tatuś :-D:-D:-D )
Najpierw Pani doktor mówi "mignął mi siusiak" ale mówi że najpierw pomierzy a potem zajmiemy się płcią.za chwile "kurcze no dziewczynka " wydawało jej się to niewiarygodne bo widziała siusiaka. Ale mówi że może tak być że nie ma jajeczek bo do 22 tygodnia mogą być w brzuszku. No i potem się pokazał bardzo wyraźnie (tzn jego siusiak):-)
Lekarka super(poszłam do innej, bo chciałam się skonsultować przed wyjazdem a ta ma zdecydowanie lepszy sprzęt) Jestem bardzo zadowolona, bo była bardzo cierpliwa , odpowiadała na wszystkie pytania. Powiedziała że nie ma przeciwwskazań do współżycia, zaleciła tylko globulki do zrobienia (stosować co 2-3 dni) na wszelki wypadek żeby się nic nie przyplątało. I koniecznie Asparaginian potasu i magnezu bo te moje skurcze, napinanie się brzucha nie są normalne na tym etapie). Chyba zaczne teraz chodzić do niej (choć cena się bardziej różni u "starej " 100 a u tej 200)

Chciałam jeszcze napisać o imprezce która się super udała , do 5:30:szok: ale na końcu wszyscy pomogli mi posprzątać, dziewczyny nawet pomyły naczynia,. Więc sprzątanie kompleksowe. Faceci się oczywiście zaprawili z moim mężem włacznie, który spał wczoraj do 16...Jedzenia nic nie zostało więc chyba smakowało:-)

No to teraz lecę poczytać co u Was i biorę się za gołąbki które są ostatnio na topie na kwietniówkach:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja już ugotowałam i zjadłam obiadek, trochę sprzątnęłam mieszkanie, zrobiłam pranie i pochowałam naczynia ze zmywarki i nastawiłam od nowa, za chwilkę prysznic i zbieram się do lekarza zobaczyć naszego maluszka :-) pewnie już urósł może dowiemy się ile waży :confused::yes:

Lilou gratuluję synka :) chyba faktycznie kwiecień 2011 należy do facetów ;)
 
Ostatnia edycja:
ja właśnie robię zapiekankę z ziemniaków i pieczarek, którą miałam zaplanowaną na piątek, a której przez moje mdłości nie byłam w stanie zrobić...zobaczymy, co mi z niej wyjdzie...

co do płaczu bez szczególnego powodu, to ja dzisiaj rozpłakałam się, jak zaczęłam szukać szkoły rodzenia...weszłam na jakąś stronę, zaczełam czytać i w ryk...oczywiście zaraz mi przeszło, ale dziwnie się poczułam, że myśl o szkole rodzenia wywołała we mnie takie emocje
 
Witam po południowo:-)

jestem już na L4, pewnie do porodu...
mam nadzieje że bedę miała teraz więcej czasu się tu aktywnie poudzielać bo to forum wnosi do mojej świadomości wiele ciekawych rzeczy..w szczególności że spora większość z was ma już jakieś maluszki więc rady "doświadczonych mam" - bezcenne

w tamtym tyg miałam wizytę ale że nie była jeszcze połówkowa mój pan dr uznał że nie ma potrzeby robić usg, przyłożył mi tylko taki jakiś sprzęcik malutki , którym podsłu****e sie serduszko dziecka. Nie wiem...niby chodze prywatnie od początku, płace w sumie nie-mało, wiem że to jeden z lepszych ginek-ultrasonografistów w moim mieście, a jakiś taki nie skory do usg jak wszystko w porządku.

No cuż...kolejny miesiąc czekania , ale teraz już będzie dłużej .....:-)

widzę że nie jestem odosobniona z moimi bólami w krzyżu i lędźwiach....ja dodatkowo mam jeszcze wade kręgosłupa (dyskopatie) więc czekam że bedzie pewnie jeszcze gorzej

za to od jakiegos tyg dokuczaja mi juz notorycznie bóle podbrzusza (takie jak na okres). Na razie wzbraniam sie przed lekami...ale chyba nospa będzie nieunikniona

co do ruchów....ciagle sie wsłu****e i już chyba potrafie rozróżnić "te właściwe" aczkolwiek na razie nie ma jakiegoś boomu...jakieś takie dyskretne delikatne....mam nadzieje że sie nie myle że to TO!
 
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa, staram się nie martwić, ale mi nie wychodzi.

Lilou gratuluję synka.Buziaczki
Marma, wszystkie nas dopada takie myślenie...czemu na swojego nie możesz liczyć? Jęzli chcesz napisz co jest grane

Już doczytałam w grupie co i jak. Musiało mi się odświeżyć. Buziolki dla Ciebie wielkie
 
Ostatnia edycja:
lilou gratuluję chłopca :-D Widzę, że już masz córcię, więc domyślam się, jaka to musi być radość :-)
I wiecie co, to ja chyba nie pójdę już na rozpoznanie płci :p Sądząc po innych kwietniówkach, to i tak z góry wiadomo, że będzie mały facet :-) Oczywiście żartuję, ale coś w tym chyba musi być :-D
 
Koot, ogromnie wspolczuje. kurcze, jaki pech, no... melduj, jak tam malz, co on na to i jakie ma perspektywy!

anetka
, wspolczuje.. ja tez nie chcialabym rozstawac sie z mezem z powodu pracy, to nie wrozy niczego dobrego :-( nie moglby jednak sprobowac tu..? mniej kasy, ale mimo wszystko bylibyscie razem..

lilou, no prosze :-D :-D :-D cos te jajuchy zarazliwe u nas, naprawde. jeszcze nie bylam na tak zdominowanym przez facetow watku na bb :-D

antonina, szkoda, ze nie zrobil usg.. kurde. ale ja bym tak nie umiala zyc bez usg ;-)

ja mam wizyte w czwartek i sie nie moge doczekac. mam nadzieje, ze torbiel w mozgu sie zmniejszyla albo zniknela calkowicie. i ze mlody rozwija sie tak samo dobrze, jak mocno bryka mi w brzuchu :-)

caly dzien sama siedze i sie nudze juz.. obejrzalam 4 odc house'a (nagrywam z axn, a nie mam kiedy ogladac ;-) juz chyba z 15 odcinkow mi zalega) i 2 dextery :-D normalnie masakra, sieczka z mozgu murowana.

ale dzis cos jakby ciut, mini ciut ciut lepiej. nie chce zapeszac. ale inhalacje robie parowe z olbasu (jakies 5 od wczoraj, duzo, ale po prostu jak nie wyrabiam to robie) i moze pomoglo..? odpukac!
 
reklama
Hallo!!!

Ja dziś chyba przegięłam na całego-od rana w ruchu i to dość porządnym-umyłam wszystkie okna,rolety,zawiesiłam firany,dwa razy pranie wyprałam,jedno już nawet wyprasowane...

Ale to wszystko przez nerwy i stresy,których dokłada mi mój małż...Tak więc: koot,anetka-nie jesteście same... Tylko że ja już jestem u granic wytrzymałości...
Jak jest fajnie,to można go "na chleb sobie posmarować",a jak źle,to już na całego...

AguHan-udanej wizyty,daj znać po:))
I wszystkim innym-też powodzenia u gina

Spadam,bo właśnie małż wrócił...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Do góry