Widzę, że nie jestem sama z dziwnymi snami
anawoj, wcale nie jesteś leń, tylko jesteś w ciąży
Trochę mi minęły wczorajsze bóle. Dzisiaj już lżej boli, ale jeszcze troszkę czuje.
Za to zaczęło mnie boleć ucho:/ Nie odpędzę się od dolegliwości w tej ciąży chyba. Żeby dzien po dniu coś mi było ehh. Przedwczoraj czyściłam ucho pałeczką i za głęboko ją włożyłam, bo aż poczułam ból, ale potem przeszło i nic się nie działo. Za to dzisiaj od rana boli. Siedzę z ciepłym okładem. Podobno pomaga jak się nasączy wacik wyciśniętym czosnkiem i włoży do ucha. Któraś z Was to próbowała? A może jakieś inne sposoby macie? Maść kamforową mam i nią na noc posmaruję.