reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

czesc, dziewczynki, stare Ukwiecone i nowe :-)

ja niestety nie mam zbytnio czasu na neta, maz sie boczy, jak tylko siadam do kompa, wiec prosze o wyrozumialosc. w tym czasie moze, Pandorko, zajelabys sie moderowaniem w razie koniecznosci? ja nie dam rady byc czasciej niz raz na jakis czas i nie mam jak nawet doczytywac, co sie dzialo u was w czasie mojej nieobecnosci.

nadal nie mam objawow, oprocz metalicznego smaku w ustach, ale to po kwasie foliowym :-) przetestowane. i spalabym caly czas najchetniej.

musze konczyc, bo afera przy sniadaniu juz jest. huncwoty jedne ;-)
 
reklama
Agnes- witaj i gratulacje!

Dziewczyny z tą betką to jak sama się niedawno przekonałam jest dźiwnie, są bardzo duże przedziały jeżeli chodzi o wiek ciąży i jeden nachodzi na drugi...zaraz przepiszę to się przekonacie. Jednak najważniejsze w becie jest aby ją powtórzyć w trzecim dniu,,,czyli jak karolcia dzisiaj badałaś to musisz w sobotę i wynik conajmniej powinien wzrosnąć od wartości dzisiejszej o minimum 66%, najlepiej jak wzrasta o 100%.

podję normyz mojego laboratorium

kobiety nie będące w ciąży: < 5,0
kobiety w okresie ciąży:
3-4 tydzień 9 -130
4-5 tydzień 75 - 2 600
5-6 tydzień 850 - 20 800
6-7 tydzień 4 000 - 100 200
7-12 tydzień 11 500 - 289 000
12-16 tydzień 18 300 - 137 000
16-29 tydzień 1 400 - 53 000
29-41 tydzień 940 - 60 000

anawoj- nie denerwuj się, natasza ma rację! A betkę zrób będziesz spokojniejsza :)

A ja dzisiaj w dobrym humorze,,,objawy ciąży są i niczego do szczęścia nie potrzebuję,,,a i dzisiaj dostałam od męża rano buziaka, bo to już 4 latka po ślubie :)
 
bety nie robiłam, bo w durnej łomży tylko w szpitalu można, a żeby się do szpitala dostać mam 30km i do 9 rano muszę tam się stawić. ciekawe jak..wrrr
dzwoniłam do prywatnego laboratorium, robią tylko na + lub - wrrrrrr
ja mam potwierdzenie na usg od lekarza, ale mam wrażenie, że dobrze szło.....i coś przestało. ehh, może tylko fiksuję

jestem już po kontroli z ARiMR czy jak im tam....na szczęście szybko sobie poszli
 
Witam sie porannie.

Wybronilam sie ostatkiem sie od bliskiego spotkannia z kibelkiem dzisiaj ale dalam rade (jeszze).
Gratuluje dobrych wynikow betek, ja takowej nie mialam i miec nie bede ale tu wszystko zupelnie inaczej.
Wczoraj przyszla mi karta ciazy i poza tym ze znowu przekrecili mi nazwisko to dotarlo do mnie ze na prawde jestem w ciazy i zaczynam wszystko od nowa, wizyty u lekarza, w klinice, usg, sluchniie serduszka malenstwa, potem liczenie ruchow....ehhhhh

aenye powiedz mezowi ze ciezarnych nie mozna denerwowac i sie im sprzeciwiac i niech sie nie boczy;-)

Witam nowe szczesliwe brzuchatki oczekujac e na swoje skarby:)
Milego dzionka
 
strasznie tu u nas gesto :-) bardzo sie ciesze. jednoczesnie przepraszam za brak listy ciezarowek - nie mam jak sie tym zajac, a nie chce obiecywac zlotych gor. jak wroce to wyrabie tak sliczna liste, ze bedziecie zachwycone ;-) promis.

powoli zaczynam sie stresowac, ze brak objawow zwiastuje chlopaczka... ostatnio w obu ciazach sie czulam bardzo dobrze, niemal zadnych mdlosci, czasem, bardzo rzadko, wieczorem nudnosci, a moze 3-4 razy ladowalam w kibelku... a wiele brzuchatek, co potem rodzilo dziewczynki, doslownie rzygaly dalej niz widzialy do 4 miesiaca. nie, no tylko nie to... nie zniese chyba 4 pisiorka w domu, hehe ;-) normalnie OSACZONA nimi bede... :-D oby nie, trzymajcie kciuki, marze o dziewczynce od pierwszej ciazy i chociaz kocham tych moich chlopakow nad zycie i nie zamienilabym za nic nigdy na dziewuchy - to teraz licze strasznie na rozowa krolewne :-D

kocze, babki, wylaczam neta i zycze wam milego dnia!
 
Wpadłam kobietki sie przywitac ale zaraz uciekam...

Dużo pracy dziś mam...i za dobrze się czuje zeby sobie poleżec...hihihi...a tak mi spać sie chce...ze szok...

anawoj - ja tez niedawno mialam kontrole ARiMR... ale wszystko ok...

jeśli chodzi o mnie to czuje sie tak samo jak ostatnio,choc wczoraj mialam strasznie ciezki dzien...ale chwala Bogu nic zlego sie nie stalo...czyli...rano po śniadaniu witam sie z panem klozecikiem,podobnie jak wieczorem po kolacji...w nocy budze sie i mam same mdłości ale jakoś radze sobie...

Uciekam...trzymajcie sie cieplutko...
 
Cześć Dziewczyny - pozwólcie, że odnośnie do wizyty skopiuję to, co już napisałam w innym wątku, bo w sumie nie napiszę tego inaczej, niż już napisałam.

Jestem już po wizycie, ale to nie znaczy, że czuję się USPOKOJONA...

Pani zrobiła mi usg i wychodzi na to, że właśnie zaczynamy 5, a nie 6 tydzień - miałam nieregularne cykle, więc jest to możliwe. Usg wykazało fasolkę - cytuję: "pęcherzyk ciążowy GS 12,5 mm z pęcherzykiem żółtkowym, struktur zarodka nie uwidoczniono - ciąża wczesna".

Ale... słyszałam już od dwóch osób, że ten sprzęt do usg jaki tam mają, nie jest zbyt dokładny... I teraz nie wiem, co robić... Czekać miesiąc do następnej wizyty czy jeszcze umówić się na wizytę gdzie indziej? Bo naprawdę liczyłam na to, że czegoś więcej się dziś dowiem... A kobieta tak w ogóle bez entuzjazmu podeszła... przykro mi się zrobiło. :(

A poza tym:
1. Kazała mi zrobić badania w ilości, która mnie doprowadzi do bankructwa...;) - uwaga, wymieniam: VDRL (to chyba w kierunku kiłły, tak?), HBsAg, aHCV, HIV, TSH, fT4, fT3, aTPO, aTg, Toxo IgM, CMV IgG i IgM, morfologia, ogólne badanie moczu, glukoza na czczo, grupa krwi i przeciwciała.

2. Pobrała mi cytologię (ostatnią miałam w styczniu).

3. Kazała mi zażywać luteinę nie raz, ale dwa razy dziennie. Zapisała mi 4 opakowania. Czy któraś z Was zażywała luteinę w ciąży?

4. Z witamin kazała mi zażywać tylko Feminatal Metafolin 800 i nawet tran mi kazała odstawić.

5. Mogę spokojnie pić 1 kawę dziennie z płaskiej łyżeczki kawy rozpuszczalnej, bo wyszło mi ciśnienie 100/60 (jestem niskociśnieniowecem).

6. Mogę chodzić na basen, ale lepiej ozonowany, nie chlorowany.

7. Kazała mi jeszcze zażywać MagB6 2 x po1 i w razie pobolewania podbrzusza (zamiast no-spy).

Joll - skoro masz takiego dobrego tego lekarza... może podałabyś mi namiary do niego na PW... ja bym się może do niego jeszcze wybrała... Bo mam mętlik w głowie...
 
Ostatnia edycja:
Karkowianka85 - ja uważam, że powinnaś poczekać choc ten tydzień lub dwa....i iśc od jeszcze jakiegos gina, gdzie mają dobry sprzęt...może faktycznie ciąża jest bardzo wczesna i nic nie widać....a skoro lekarka tak do tego podeszła...to może warto sie zastanowić, czy jej nie zmienić....bo to jakaś zimna baba bez serca...
...i to kolejny powód dla którego ja na razie do gina nie idę....bo to tylko niepotrzebne nerwy...że pęcherzyk za mały, że dzidzi nie widać, że jest za mała, że nie ma serduszka.....dlatego ja czekam cierpliwie conajmniej do 7 tygodnia...
 
Karolcia - ale ja musiałam do gin iść, bo kwetsia przyjmowania leków musiała zostać u mnie wyregulowana. Za chwilę w wątku fasolkowym wstawię zdjęcie fasolinki. Chyba niepotrzebnie panikuję. Miałam tak nieregularne cykle (od 28 do 40 dni), że do poczęcia mogło dojść później, niż przyouszczałam i ciąża też jest przez to młodsza. Ale ja taka obrzydliwa panikara właśnie jestem. Jutro na betę pójdę (i tak ją muszę zrobić) i się uspokoję - ufam, że tak będzie.
 
reklama
Do góry