reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Kurczę, jestem padnięta :-) Od 10 dopiero udało mi się usiąść, bo cały czas miałam coś do zrobienia :-) Najpierw obiad. A że gołąbki robiłam pierwszy raz, to troszkę czasu mi to zajęło. Potem wysprzątałam mieszkanie, tak, że całe lśni :-) A teraz dopiero skończyłam piec. Dla jutrzejszych gości upiekłam napoleonki i muffinki: tradycyjne, z czekoladą i z marmoladą. Wszystko wyszło pysznie, a ja jestem zmęczona, ale zadowolona. Teraz wreszcie mogę zasiąść do książki, bo z 500 str. zostało mi tylko 140. Czytam ją dopiero 3 dni, ale jest tak wciągająca, że jak już zacznę, to pochłania mnie na dobre :-)
Życzę Wam miłego weekendu :-)
 
reklama
bym zapomniala :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
mitaginka z tego co pamietam to masz urodzinki.

wszystkiego naj najlepszego. zdrowego i slicznego synka, łagodnego porodu i kochajacego i wyrozumialego meza.
 
Mitaginko !!!
Nie życzę Ci życia bez przeszkód, bo było by ono bez smaku, bez zapachu, bez sensu.
Lecz życzę Ci, abyś pokonała każdą przeszkodę i dotarła do celu.
Nie życzę Ci życia bez łez, ale życzę Ci, aby były one tylko ze szczęścia!
Dużo zdrówka dla Ciebie i Twojego maluszka :)
 
No ja się dzisiaj nastałam przy robieniu gołąbków i zasłabłam. Poleżałam z nogami w górze, zjadłam landrynkę i przeszło. Miałam już dzwonić po męża, ale dałam sobie radę sama.

Mam pytanie. Czy nie męczą Was w ciąży gazy?:zawstydzona/y: Dzisiaj to zrozumiałe, że mam, bo jadłam gołąbki z kapustą ale ostatnio mam zwiększone gazy codziennie. Niezależnie od tego, co jem. Jak jestem w domu to jeszcze daję radę, tylko mąż się czasem nabija, że dajemy czadu z Maluchem :-p Ale najgorzej jak u kogoś jestem albo jak mamy gości :szok: Powstrzymuję się a potem mam mega wzdęcie i bolący brzuszek.
 
cucumber-ja mam potworne gazy, lub bolace wzdecia. Na wzdecia to no-spa ale gazy to co innego. moj maz mowi ze ma nadzieje ze mi przejdzie po porodzie- no ja tez mam taka nadzieje, zupelnie nie mam pojecia co by tu robic zeby ich nie bylo??
piszesz ze po landynce przeszlo czyzby jakis poczatek cukrzycy?
 
nati, ja już próbowałam jeść lekkostrawnie i nic. Pogadam z lekarką jak nie zapomnę, czy coś na to można brać. Może espumisan by nie zaszkodził.
A co do cukrzycy to nic nie podejrzewam, cukier mam zawsze w porządku w badaniach. Jak jakiś czas temu miałam zasłabnięcia to zazwyczaj byłam wtedy głodna i cukierek mnie ratował. Teraz też pomógł. Zawsze mam przy sobie landrynki w torebce a w domu leżą gdzieś na wierzchu. Ogólnie słodkiego mi się nie chce prawie wcale, nie licząc owoców. Po prostu jak jest mi słabo to cukierek mi pomaga. Myślisz, że to może świadczyć o problemach z cukrem?
 
mi tez jest zawsze slabo z glodu- przed ciaza tez. zawsze musze sobie chociaz bulke kupic lub cokolwiek zjesc. Mama mi wlasnie zasugerowala cukrzyce, a ze nie jestem w stanie wyjsc z domu bez jedzenia- zaslabniecie murowane, wiec i cukru zbadac porzadnie nie moge to kupilam glukometr i cukier zawsze w normie. wiec w sumie nie wiem czy to "taka uroda" czy jednak z cukrem cos nie tak.
wg ulotki:
Espumisan w ciąży i karmienia piersią
Nie ma przeciwwskazań do stosowania leku w czasie ciąży oraz w okresie karmienia.

wiec chyba ok, ale lepiej zeby lekarz potwierdzil, w pon wybieram sie do lekarza pierwszego kontaktu to jak nie zapomne to sie spytam moze bedzie wiedziec
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej :-)

ja dzis znowu na malym szopingu bylam, znaczy kupilam krem przeciw rozstepom z pharmacerisa - jakos przyzydzilam tym razem na mustele. nie wiem, uzywalam jej w poprzednich ciazach i w sumie wylazlo mi duzo rozstepow... wiec tym razem stwierdzilam, ze kupie cos tanszego, byle sie smarowac.
ale przy okazji kupilam jeszcze pizamke, ktora bedzie idealna na ciaze i karmienie w kappahlu, strasznie mi sie spodobala :-) taka tunika z rekawem 3/4, rozpinana na biuscie i legginsy. wzielam rozmiar wieksze niz zwykle. no i super okazji w kappahlu cd, kupilam wiec dla chlopczyka mojego najmniejszego smieszna pizamke-krowe za cale 7zl i body w paski za 3,5 :-D kocham kappahl. pamietam (i na to licze teraz tez) ze jak Maks sie rodzil, to poszlam do k. i za 220zl na mega przecenach zrobilam mu prawie cala wyprawke, ponad 20sztuk. dresy, pizamki, body, spodenki, bluzeczki.. wsio.

no i tyle u mnie.. ;-) same zakupy :-D nie, no nic poza tym ciekawego. chlopaki byly u fryca, a ja nie ;-)
 
Do góry