reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Witajcie!

Trochę mnie nie było,bo i sytuacja w domu wymykała się spod kontroli i jak nie jedno to drugie i tak w kółko...Ale to,co przeżyłam dzisiejszej nocy-przeszło moje oczekiwania co do odpowiednich ludzi na odpowiednim stanowisku.Ale po kolei:

-od dwóch dni moja Marysia tylko w dzień jakoś tak zaczynała kaszleć-taki suchy kaszel,bez gorączki,kataru...Ale w nocy dostała takiego ataku,że jak zaczęła o 1.10 to prawie 1,5 h kaszlała i to raz słabiej raz mocniej,aż zaczęła naciągać...Do tego jeszcze jak usłyszałam,że łapie jej głos-to w te pędy ją ubrałam,dyskietka i wiooo na pogotowie.Oczywiście wszystko uśpione,bo była 2.30...ale "powitano"nas dosyć uprzejmie jak na tę godzinę-i lekarz i pielęgniarka.Lekarz stwierdził podrażnienie krtani,osłuchowo dziecko jest czyste.A że już zapalenie krtani miała w zeszłym roku,wiedziałam jak się to może skończć.Dostała lekki antybiotyk i leki przeciwhistaminowe.Jeszcze lepsze było to,że apteka koło nas pełniła nocny dyżur,a tam...
spotkało mnie kompletne rozczarowanie: przez 10 min.dzwoniłam i dobijałam się do okienka,żeby się kogoś dobudzić.Wreszcie wyszła zaspana pani mgr,spojrzała na mnie z niechęcią i na zegarek też,pokręciła głową i z łaską wzięła receptę.Za chwilę podeszła i stwierdziła,że nie ma w aptece tego antybiotyku i jak będzie miała chęć,to go zamówi na 10 rano!!!!!!!!
Innych leków też mi nie wyda,bo na co nam inne,skoro antybiotyk najważniejszy...
Dziewczyny uwierzcie mi,że myślałam,ze wyjdę z siebie.Kazała nam jechać do domu.
Rano mąż pojechał do tej samej apteki zapytać czy zam.ten antybiotyk,a tu...okazało się,że są wszystkie leki,które mała miała na recepcie!!!
Fakt,nie było antybiotyku,ale był jego odpowiednik!I powiedzcie mi,że od 3 rana do 7 udało jej się te leki sprowadzić?G...prawda!Po prostu miała lenia i była zła,że ktoś śmiał ją obudzić o 3 rano... A mężowi powiedziała,że chciała dać zamiennik,tylko ja się poszarpałam...Małpa wredna!Nie mam na nią słów!!!

Tyle.Byłam po południu na zakupach,robiłyśmy z Marysią aniołki z papieru a potem jeszcze wyskoczyłam do fryzjera i nastrój mi się trochę poprawił.W poniedziałek mam wizytę i usg,już się nie mogę doczekać,bo dzidzia rozrabia na maksa.A kopniaczki są coraz mocniejsze!

nati-u Ciebie to już połowa ciąży:))super!

A widzę,że grono chłopaków rośnie.U nas będzie niespodzianka do końca:)
Dobrej nocki!
 
reklama
cucumber- ja byłam dzis w Tesco i jak zobaczyłam te kolejki to zrezygnowałam z zakupów. Przeleciałam się po galerii(butki i nowa torebka) jak nigdy zadowolona wróciłam do domu. Po drodze wstąpiłam do rossmana jakiś tuż i balsamik. Gratuluje chłopaczków:)
 
Na początku chcę Wam wszystkim razem i każdej z osobna podziękować za wsparcie i podtrzymywanie na duchu, jesteście kochane!

Byłam u lekarza i jest ok. Lekarz zrobił mi usg i badanie i powiedział, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale skoro odczuwam te bóle to przepisze mi Fenoterol, który hamuje czynność skurczową macicy, mimo że podczas badania miała macicę miękką. Uspokoił mnie i tak się teraz zastanawiam, czy brać ten lek...sam mnie ostrzegał, że samopoczucie po nim jest tragiczne: kołatanie serca, duszności itd. Jak poczytałam w necie, to dziewczyny też się na to skarżą. I nie wiem, czy jak zacznę brać, to mogę potem przerwać? Czy już będę musiała brać do końca? Nie wiem, czy nie lepiej poczekać do wizyty u mojego gina, którą mam 23.11, czy brać, skoro mi przepisał.
 
MamusiaDorusia - fajnie, że do nas wróciłaś. :)

Lilou
- zrób tak, jak Ci Dziewczyny radziły z tymi paskami. :*

Mitaginka - no i jak tam?? EDIT: Ja bym nie brała... No bo skoro wszystko jest w porządku... :)D). Lepiej nospę chyba zażyć w awaryjnej sytuacji.

Niusiaagusia - wiedziałam, że wszystko w porządku będzie. :) Gratuluję Synka! :)

Cucumber - myślę, że nie powinnaś się przejmować takimi uwagami, chociaż mnie też by poniosło. Ale masz prawo i już!
 
mitaginka jezeli sie czujesz dobrze to nie ma co brac na sile. Natomiast jezeli potem poczujesz sie gorzej to wez i przestan jak przejdzie. Moim zdaniem nie musisz brac do konca. Ja np od lekarza w zeszlej ciazy dostalam Aspargin na skurcze i tez bralam tylko jak bylo cos nie tak. Tyle ze Aspargin to sam magnez wiec zadnych skutow ubocznych nie bylo...
 
mitaginka- ja bym nie brała, jak zacznie Cie boleć to weź nos-pę i powinno przejść ( może to na tle nerwowym tez być) a jak nie przjdzie to w ostateczności.
 
mitaginka - to wspaniale, że wszystko w porządku!! :-)
Co do leku - ja mam bardzo negatywne wspomnienia, czułam się po nim masakrycznie (bóle głowy, kołatanie serca, mdłości, wszystko na raz). Czy mi pomógł nie wiem, pewna jestem tego, że nawet jak mi każą to nie będę go brała. Jednak jest to lek, który standardowo (moim zdaniem zbyt standardowo) podaje się kobietom w ciąży, dla zatrzymania czynności skurczowych macicy.
Jeśli czujesz się uspokojona i dasz radę z tymi bólami wytrzymać, to może poczekaj do wizyty u swojego lekarza i jeszcze raz omów z nim swoje dolegliwości?
 
Wieeeeeelkkkiiieeeeeeeeeeee dzieki dziewczyny za gratulacje i podtrzymywanie na duchu...

No bardzo sie ciesze ze wszystko juz u nas jest ok,powoli rodzina sie dowiaduje i jakos kazdy zaskoczony,ja od poczatku czulam chlopca,ale ostatnie 2 tyg zwatpilam bo brzuch strasznie,doslownie strasznie duzy sie zrobil i jakos mi na babke wygladal,a tu bęc i facet...ale za to to co tatus dzis zobaczyl i poczul to jest bezcenne...juz dawno nie widzialam go tak szczesliwego...

No pozdrawiam wszystkie oczekujace na wiesci i zycze cierpliwosci,a moj tak kopie ze moje kochanie to wczoraj juz pod reką poczulo osobiscie bo kopniaki jak trzeba.... :-)

No uciekam,bo zajelam komputer a juz krzycza...imie to dopiero cos dzis tak na powaznie zaczelismy myslec,bo byla caly czas Gabrysia,a ze Gabrys juz jest w rodzinie to trzeba cos nowego...moze Adaś??? jeszcze sie okaze...

Buziaczki...pa pa
 
mitaginka - pewnie że lepiej no-spę wziąć jakby co,gdzie tam od razu fenoterol,jeszcze skoro nic się poważnego nie dzieje,ja miałam przepisany fenoterol w pierwszej ciąży bo w 5 miesiącu dostałam skurczy porodowych to wtedy tak,ale na Twoje te bóle to no-spa .

niusiagusi - synka gratuluję .

cucumber - och znam to ostatnio jak byłam z mężem książeczki wyrobić była kolejka aż po same drzwi wyjściowe,mąż podszedł i zapytał się nie wiem ochroniarza tam chyba czy żona w ciąży może bez kolejki wejść on powiedział że tak,jeszcze stojących ludzi też uprzedził,jak chciałam wejść to babka która miała kolejke teraz jakie wielkie oburzenie ,ja nie chcąc wdawać się w dyskusje szybko do pokoju weszłam bo jakbym zaczęła kłótnie to źle by się tylko skończyło,kilka osób stanęło za mężem bo babsko zaczęło się stawiać ostro .och tak niestety jest,znieczulica okropna,

Witam wieczornie,

wiatr straszny u mnie, siedzę sama sobie,mąż w pracy do 22,Hubert u moich rodziców,więc mam odsapnięcia troszkę,:happy2:,
 
reklama
Do góry