reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Dzień dobry wszystkim...

Ale się rozpisujecie kobietki...

Jeśli chodzi o usg to ja jak poszłam w 1 dniu 6 tygodnia to odrazu na dzień dobry mój gin mi powiedział że prosze sie nie rozczarować ,ale tak wczesnej ciąży to on nie rozpozna,a potem zrobil usg dopochwowe i tu co... jest malutka fasolka...wiec to chyba dużo zależy od poczecia...ja ostatnią @ miałam 30 czerwca ,a poczęcie 9 lipca ,bo mi sie wydawalo ze coś wcześnie dostalam owulacje przy cyklach,a ze moj "Czesiek" twierdzil ze za wczesnie to pk 14 powtorka i wychodzi na to ze 9 lipca sie udalo...gin kazal przyjsc za 2 tygodnie(czyli juz w następną środe)-NIE MOGE SIE DOCZEKAC...

Objawy to mam książkowe i inne niz w 2-óch poprzednich ciązach....w pierwszej ciąży wymiotowałam pełne 9 miesiecy po kilkanascie razy dziennie,w 2 ciazy od 3 miesiaca do 9 włacznie przez caly poród...a tu juz na kilka dni przed spodziewaną @ i powiem szczerze ze mam juz dosc,np: dziś na śniadanie zrobiłam sobie 2 tościki z twarożkiem i pomidorkiem,popiłam witaminki,a 3 minuty pózniej przywitałam się z panem Klozecikiem...i dopiero teraz odważyłam się wypić pierwsza poranną kawe i jak by nie bylo pije ją na czczo... a wczoraj bylo to samo...wiec pierwszy posilek byl o 12.30-tez tościk,o 17.30-serek wiejski i domowa konfitura z malin...i tylko tyle przez cały dzień + kawa z mlekiem...więcej mój żołądek nie przyjmuje...ale jaka ja głodna chodze,że szok...

Jeśli chodzi o brzuszek to chyba cos w tym jest ze w kolejnych ciążach jest bardziej widoczny...ja sie zastanawiam czy tam jakieś trojaczki nie siedzą...bo jest taki duzy...np: w 1 ciazy cala rodzina sie dowiedziala dopiero w 6 miesiacu(pod koniec) o dziecku choć syn sie urodził i ważył ponad 4 kg,ale brzuszek był maluśiiiiiii...a teraz ogromny jest...i te bzdżioszki chodze po całym mieszkaniu i się chowam tylko, takie mam straszne wzdęcia, choć dziś jest narazie ok...

Strasznie mi twarz sie zmieniła...nigdy w życiu nie miałam trądziku ,nawet jak dojrzewalam,a tu prosze...całeeeee czoło...toszto szok...

Zaparcia,są straszne,ani śliwki,ani te suszone,czy morele,czy kefirek,nic zupełnie nie pomaga...no może ciut jak zjem kefir i dodam 1 łyżeczke mielonego siemienia lnianego,otręby przenne i zarodniki przenne,płatki owsiane żytnie...to wtedy łaskawie coś ruszy...

I chyba tyle jeśli chodzi o zmiany na dzień dzisiejszy...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć laski:-)

Ja w pracy dziś sama. Może troszke posciemniam, bo nie ma bata nad glową.
Powiedzcie mi, czy wasi pracodawcy już wiedzą o waszych ciążach, a jesli nie to kiedy zamierzacie o tym powiedzieć? Ja tak się zastanawiam, bo pracuję w sumie od kwietnia, gdyz wcześniej byłam na zwolnieniu, macierzyńskim i częsciowym wychowawczym. Nie bylo mnie w pracy przez 1,5 roku:tak:
Kurcze, ale się zdziwą jak im powiem, że niebawem znow rozstaniemy się na trochę.
Myslę, że tak po 10 tc można by powiedzieć, a co wy o tym sądzicie?

Hej.
Ja mam indywidualne stanowisko pracy....i w razie czego nie ma mnie nawet kto zastąpic..i muszą ogłaszac konkurs na zastępstwo.....
I mam zamiar powiedziec nie wcześniej niż po wizycie u gina....i jak będę miała pewnośc, że wszystko jest ok.
Poprzednim razem od 6 tyg. byłam na l-4 więc wiedzieli wszyscy...i potem mi było tak strasznie źle wrócić bo każdy szukał u mnie brzuszka...
więc teraz na razie nie mowie....wie tylko jedna koleżanka bo w razie czego jakby trzeba było jakieś dokumenty przenieśc lub jechać w teren to mnie musi wyręczyć
troche się boje....w zeszłym roku...kilka miesięcy spędziłam na l-4....przez te moje ciąże...
na szczęście jestem na państwowym ....to mnie mogę w d.... pocałować.
na razie wie tylko mąż i jedna koleżanka...i na razie tak zostanie....
dopiero jak zobacze serduszko....to wykrzycze całemu swiatu jaka jestem szczęśliwa!
 
Dzień dobry wszystkim...

Ale się rozpisujecie kobietki...

Jeśli chodzi o usg to ja jak poszłam w 1 dniu 6 tygodnia to odrazu na dzień dobry mój gin mi powiedział że prosze sie nie rozczarować ,ale tak wczesnej ciąży to on nie rozpozna,a potem zrobil usg dopochwowe i tu co... jest malutka fasolka...wiec to chyba dużo zależy od poczecia...ja ostatnią @ miałam 30 czerwca ,a poczęcie 9 lipca ,bo mi sie wydawalo ze coś wcześnie dostalam owulacje przy cyklach,a ze moj "Czesiek" twierdzil ze za wczesnie to pk 14 powtorka i wychodzi na to ze 9 lipca sie udalo...gin kazal przyjsc za 2 tygodnie(czyli juz w następną środe)-NIE MOGE SIE DOCZEKAC...

Objawy to mam książkowe i inne niz w 2-óch poprzednich ciązach....w pierwszej ciąży wymiotowałam pełne 9 miesiecy po kilkanascie razy dziennie,w 2 ciazy od 3 miesiaca do 9 włacznie przez caly poród...a tu juz na kilka dni przed spodziewaną @ i powiem szczerze ze mam juz dosc,np: dziś na śniadanie zrobiłam sobie 2 tościki z twarożkiem i pomidorkiem,popiłam witaminki,a 3 minuty pózniej przywitałam się z panem Klozecikiem...i dopiero teraz odważyłam się wypić pierwsza poranną kawe i jak by nie bylo pije ją na czczo... a wczoraj bylo to samo...wiec pierwszy posilek byl o 12.30-tez tościk,o 17.30-serek wiejski i domowa konfitura z malin...i tylko tyle przez cały dzień + kawa z mlekiem...więcej mój żołądek nie przyjmuje...ale jaka ja głodna chodze,że szok...

Jeśli chodzi o brzuszek to chyba cos w tym jest ze w kolejnych ciążach jest bardziej widoczny...ja sie zastanawiam czy tam jakieś trojaczki nie siedzą...bo jest taki duzy...np: w 1 ciazy cala rodzina sie dowiedziala dopiero w 6 miesiacu(pod koniec) o dziecku choć syn sie urodził i ważył ponad 4 kg,ale brzuszek był maluśiiiiiii...a teraz ogromny jest...i te bzdżioszki chodze po całym mieszkaniu i się chowam tylko, takie mam straszne wzdęcia, choć dziś jest narazie ok...

Strasznie mi twarz sie zmieniła...nigdy w życiu nie miałam trądziku ,nawet jak dojrzewalam,a tu prosze...całeeeee czoło...toszto szok...

Zaparcia,są straszne,ani śliwki,ani te suszone,czy morele,czy kefirek,nic zupełnie nie pomaga...no może ciut jak zjem kefir i dodam 1 łyżeczke mielonego siemienia lnianego,otręby przenne i zarodniki przenne,płatki owsiane żytnie...to wtedy łaskawie coś ruszy...

I chyba tyle jeśli chodzi o zmiany na dzień dzisiejszy...
No to pięknie cię trzyma, ale dla takiej Miłości warto znieść wszystko. Wiem co piszę bo też mam 3 dzieci. Co do brzuszka to ja w tej ostatniej ciąży też miałam duży. Widać go było już w 2 m-cu:-D trzymam & i życzę szczęśliwych -mimo wszystko- miesięcy do porodu, a sam poród niech będzie najprzyjemniejszą chwilą w twoim życiu
 
Hej.
Ja mam indywidualne stanowisko pracy....i w razie czego nie ma mnie nawet kto zastąpic..i muszą ogłaszac konkurs na zastępstwo.....
I mam zamiar powiedziec nie wcześniej niż po wizycie u gina....i jak będę miała pewnośc, że wszystko jest ok.
Poprzednim razem od 6 tyg. byłam na l-4 więc wiedzieli wszyscy...i potem mi było tak strasznie źle wrócić bo każdy szukał u mnie brzuszka...
więc teraz na razie nie mowie....wie tylko jedna koleżanka bo w razie czego jakby trzeba było jakieś dokumenty przenieśc lub jechać w teren to mnie musi wyręczyć
troche się boje....w zeszłym roku...kilka miesięcy spędziłam na l-4....przez te moje ciąże...
na szczęście jestem na państwowym ....to mnie mogę w d.... pocałować.
na razie wie tylko mąż i jedna koleżanka...i na razie tak zostanie....
dopiero jak zobacze serduszko....to wykrzycze całemu swiatu jaka jestem szczęśliwa!


Karolcia ja tez na państwowym i wiem, że nie ma mocnych aby mnie ktoś ruszyl z mojego etatu, ale pieprzyć będą, że dopiero wrocila a już jej nie ma. Ludzkie języki potrafią sprawić przykrośc.
Ja niestety juz najmlodsza nie jestem więc chcialam w miarę szybko zajśc w drugą ciążę bo wiadomo, że im później tym gorzej.
A co do Twojej kruszynki, to wierzę, że tym razem się uda i za niespelna 9 m-cy tulić będziesz swoj największy skarb. Glowka do gory:-)
 
agapa - dziekuje ci za cieplutkie słowa...no trzyma ,trzyma...oby przez 9 miesiecy...poród znajac życie bede miala 20-sto paro godzinny,jak wczesniej(pierwszy zakączony cięciem cesarskim...)ale obiecalam że zafunduje sobie znieczulenie zewnątrzoponowe tak jak w 2 ciazy...i jakos to bedzie...
 
Kobitki, powiedzcie proszę,jak zrobic suwaczki. Ja jakas chyba niekumata jestem.
no ja tez na poczatku malam problem.
wejdz najpierw na suwaczki.com - mysle, ze tam sobie poradzisz, pozniej skopiuj pierwszy link (tego suwaczka) pozniej wejdz w twoj profil (na samej gorze ekranu) nastepnie panel kontrolny (tez na gorze), po lewej stronie moje ustawienia, edytuj sygnature i tam wklej link suwaczka
 
no ja tez na poczatku malam problem.
wejdz najpierw na suwaczki.com - mysle, ze tam sobie poradzisz, pozniej skopiuj pierwszy link (tego suwaczka) pozniej wejdz w twoj profil (na samej gorze ekranu) nastepnie panel kontrolny (tez na gorze), po lewej stronie moje ustawienia, edytuj sygnature i tam wklej link suwaczka

Dziękuję. No to biore się do roboty, ach...
 
dzień dobry
nic mie nie boli, nie mdli ani nie jestem senna....ale, nie mam apetytu. pierwszy raz w życiu nie zjadłam jajecznicy, która jest moim przebojem kulinarnym..
piję tylko herbatkę słabiutką, soki i mleko. kawa jest absolutnie "śmierdząca"
mi też ciągle mokro i też biegam sprawdzać, bo mnie to wkurza

poprzednie ciąże wyglądały kompletnie inaczej....
 
reklama
dzień dobry
nic mie nie boli, nie mdli ani nie jestem senna....ale, nie mam apetytu. pierwszy raz w życiu nie zjadłam jajecznicy, która jest moim przebojem kulinarnym..
piję tylko herbatkę słabiutką, soki i mleko. kawa jest absolutnie "śmierdząca"
mi też ciągle mokro i też biegam sprawdzać, bo mnie to wkurza

poprzednie ciąże wyglądały kompletnie inaczej....

U mnie jest identyko... Kawa z mleczkiem jest wspomnieniem bo mi śmierdzi...
Moje ukochane pomidorki zaczynają mnie mdlić... Co to będzie dalej?
 
Do góry